Szczęść Boże!
Jak nigdy wcześniej za pamięci większości żyjących, Polsce AD 2016 Pan
Bóg pobłogosławił realną szansą na spełnienie marzeń wielu pokoleń
Polaków o prawdziwie niepodległej i rzeczywiście suwerennej Ojczyźnie
wolnych ludzi. Święty czas od dnia Narodzenia Pana Naszego Jezusa
Chrystusa po Święto Objawienia Pańskiego, to światowy Fortnight for
Freedom, czyli globalne dwa tygodnie dla wolności. Z inspiracji św.
Jana Pawła II własne Dwa Tygodnie dla Wolności Religijnej od kilku lat
celebrują wszyscy nasi amerykańscy bracia w wierze w czasie
poprzedzającym Dzień Niepodległości 4. lipca. Suwerenna Polska -
Ojczyzna wolnych Polaków tak zasłużonych dla niepodległości Stanów
Zjednoczonych Ameryki Północnej i niezliczonej liczby innych państw, w
krótkim czasie może stać się światowym mocarstwem ducha wolności,
wolności w rozumieniu uniwersalnym, mającej swoje źródła właśnie w
pedagogice świętego czasu od dnia Bożego Narodzenia po Święto
Objawienia Pańskiego. Ludzie czystych serc rozpalają ogień wolności,
który topi zlodowaciałe na kamień struktury zniewolenia, wyzwala
ludzkie dusze z okowów zmarzliny pogardy dla bliźniego, nienawidzącym
przywraca człowieczeństwo, a ofiarom ich nienawiści – upragniony pokój.
Rozliczne talenty, którymi cieszy się Pan Prezydent Andrzej Duda, za
Bożym błogosławieństwem poslużą całemu światu, o ile do wyzwoleńczej
drużyny dołączy każdy Polak w Ojczyźnie i na obczyźnie.
Jakże wspaniałym wzorem osobowym jest tu pan profesor Iwo Cyprian
Pogonowski (ur. 3 września 1921 we
Lwowie), który za 240 dni – jeśli
Pan Bóg pozwoli - będzie obchodził 95 rocznicę urodzin. Swoich talentów
nie zmarnował, a niepomiernie je pomnożył. Łatwa do odczytania z
życiorysu i nadzwyczaj obszernej listy dokonań pana prof. Pogonowskiego
niezłomna wierność dewizie Bóg – Honor – Ojczyzna dobrze posłuży jako
drogowskaz tym wszystkim, a zwłaszcza młodym, którym wydaje się, że
zdobywanie szczytów jest zbyt trudne, wręcz nieosiągalne. Tymczasem,
aby zostać włączonym do panteonu chwały Narodu Polskiego trzeba raz
podjętą świadomą dycyzję realizować pełnią swoich możliwości, odważnie,
wytrwale i bez oglądania się na doraźnie czy trwale poniesione straty
osobiste. Po części jest to tak, jak ze świętością. Podobnie jest z
uznawaniem zasług. Jak naucza nas Kościół, spośród wszystkich osób,
które zasłużyły na miano świętych, zaledwie garstkę zaliczono
oficjalnie do ich grona w wyniku wnikliwych, nieraz trwających wiele
setek lat procedur. Ogromna większość w cichości odeszła do świętości.
A co można powiedzieć o męczennikach za wiarę naszych czasów? Tak samo
jak w przypadku ludobójstwa na Wołyniu, na rozległych obszarach Azji i
Afryki giną za wiarę całe rodziny, całe rody. Aby zapewnić sobie
bezkarność, sprawcy okrutnych zbrodni nie pozwolą ujść z życiem żadnemu
świadkowi z wymordowanych wiosek, miasteczek, osiedli wielkich miast.
Czy znamy imiona i nazwiska męczenników z dnia wczorajszego,
dzisiejszego i jutrzejszego?
Uhonorowanie ludzi za ich wkład dla wspólnoty, zwłaszcza narodowej,
zasadniczo komplikuje fakt, że to zwycięzcy piszą historię. Przez setki
lat - z krótką przerwą - zwycięzcami piszącymi historię Polski piórem
zdrajców narodowych byli sąsiedzi Polaków. Stąd niejeden prawdziwie
zasłużony dla Ojczyzny zanim przyjmie jakiekolwiek wyróżnienie,
sprawdza, kto znajduje się na liście wcześniej wyróżnionych, choćby po
to, aby, przyjmując order zhańbiony poprzednimi nazwiskami, nie
zaprzeczyć własnej tożsamości. Polityka odznaczeniowa Państwa
Polskiego, którą zawiaduje prezydent, powoływanie nowych kapituł
upoważnionych do czyszczenia list, bądź tworzenie nowych odznaczeń, to
sprawy, które nie mogą znaleźć się na marginesie programu przywracania
Polski Polakom.
Wielu z nas jest
przekonanych, że od agresji sąsiadów z roku 1939 do wyborów roku
2015 nie mieliśmy własnej ojczyzny. Naszą ojczyzną władali obcy
za pomocą swoich praw i przy pomocy swoich ludzi. Takich jak Hans
Frank, nadworny prawnik Hitlera, ideolog doktryny niemieckiego
państwa prawa (Rechtsstaat) obsadzony w roli zarządcy Generalnego
Gubernatorstwa dla okupowanych ziem polskich (Generalgouvernement
für die besetzten polnischen Gebiete), czyli rzeźnika
Polski (der Schlächter von
Polen), za co po klęsce
Niemiec
został przez aliantów koalicji antyniemieckiej powieszony. Unijny
komisarz Günther Oettinger, polityk niemieckiej CDU, nie może nie
znać niemieckiego mechanizmu państwa prawa
(Rechtsstaatsmechanismus),
a mimo to w 70 rocznicę Norymbergi dla Hansa Franka posuwa się do
gróźb bezprawnych wobec suwerennych decyzji Polski. Czuje się
bezkarny może dlatego, że swojej Norymbergi nadal nie doczekał
się Bauman, ani jego aktualnie aktywni poplecznicy, a inny
stalinista, agent NKWD Oskar Lange, do dzisiaj spogląda z pomnika na
studentów Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Manifestacja
patriotów 4. lipca 2013 na wrocławskim rynku. Bauman = Dutkiewicz,
Norymberga dla komuny i PO. Objaśnienie: 24. czerwca 2013 na
Uniwersytecie Wrocławskim Niemcy zorganizowali wykład z okazji
150-lecia istnienia niemieckiej socjaldemokracji. Do przywództwa
Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (Die Sozialdemokratische Partei
Deutschlands - SPD) należała fanatyczna marksistka i zaciekła
przeciwniczka niepodległości Polski Rosa (Róża) Luxemburg. Ona i
Julian Marchlewski, którego Lenin podczas najazdu bolszewików na
Polskę postawił 1920 r. na czele Tymczasowego Komitetu
Rewolucyjnego Polski w Białymstoku, głosili tezy propagandy
niemieckiej i rosyjskiej, że Polska nie potrafi stworzyć samodzielnej
gospodarki państwowej i dlatego musi zostać całkowicie i na zawsze
wcielona do
Niemiec i Rosji. Organizatorzy wykładu 24. czerwca 2013 -
niemiecka Fundacja im Eberta i Ośrodek Myśli Społecznej im. Ferdynanda
Lassalle'a - nie mogli wybrać prelegenta bardziej dostosowanego od
fetowanej rocznicy. Był nim major NKWD i innych zbrodniczych formacji
okresu stalinizmu, obecnie prof. Zygmunt Bauman, nadal marksista. Do
wydarzenia
afirmującego zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu usiłowali nie
dopuścić członkowie
i sympatycy Narodowego Odrodzenia Polski (NOP) i kibice
Wojskowego Klubu Sportowego (WKS) Śląsk Wrocław. Wtedy
na żądanie konsulatu Niemiec we Wrocławiu, którego kadra liczy podobno
750 osób, do interwencji przystąpiła
policja. Donald Tusk był wówczas premierem, a Bartłomiej Sienkiewicz
ministrem spraw wewnętrznych i koordynatorem działań Agencji
Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, CBA oraz wywiadu i
kontrwywiadu wojskowego. Opuszczającą uniwersytet ok. stuosobową grupę
patriotycznej młodzieży żegnał prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz,
krzycząc „Nie będę tolerował nacjonalistycznej hołoty w moim mieście”.
Pikieta
patriotów 4. lipca 2013 pod oknem prezydenta miasta Dutkiewicza. Dość
promowania stalinowskich zbrodniarzy we Wrocławiu.
Manifestacja
patriotów 4. lipca 2013 pod Uniwersytetem Wrocławskim. Przemawia prezes
Stowarzyszenia Solidarni 2010 z siedzibą we Wrocławiu, pani Ewa
Stankiewicz, absolwentka reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej
w Łodzi i polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Laureatka m.in.
Nagrody Głównej Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Pod
monstrualnych rozmiarów popiersiem napis: "Oskar Lange. Wielkiemu
uczonemu pracownicy, studenci i absolwenci Akademii Ekonomicznej".
Pomnik agentowi NKWD wystawiono w 1974r. Fotografia z maja 2015.
Économiste Polonais: Rosa Luxemburg, Michal Kalecki, Leszek
Balcerowicz, Dariusz Szwed, Adam Rapacki, Oskar Lange, Paul
Rosenstein-Rodan tutaj
Ma więc swój
pomnik tzw. „polska” myśl ekonomiczna linii Róża Luksemburg - Lange –
Balcerowicz – Petru, która ma
tyle wspólnego z Polską,
że fabrykuje kamuflaże do kolonialnej eksploatacji naszego kraju. My
to wiemy, a reszta Europy nie może nie dostrzegać, iż służące
niemieckim interesom prawo unijne wysmażone przez Parlament
Europejski, którym rządzi Niemiec socjalista Martin Schulz, jest
podstawą niemieckiego państwa prawa (Rechtsstaat) przepoczwarzonego
w Unię Europejską. Wykona je szef Komisji Europejskiej
Luksemburczyk Juncker potwierdzający swoim zachowaniem przestrogi
brytyjskiej prasy przed postawieniem na czele unijnego pseudorządu
najbardziej niebezpiecznego człowieka Europy (6
reasons why this is the most dangerous man in Europe), którego
rodzinie wykazano związki z reżimem narodowosocjalistycznym (Juncker
family’s link to Nazi regime).
Kompromitacja Tuska na stanowisku
komicznego „prezydenta Europy” przyspiesza zatapianie Merkel
przez fale ludów Azji i Afryki. Według już znanych relacji,
Kolonia, Hamburg,
Stuttgart w minioną noc
sylwestrową stały się sceną takich jak przed 70 laty wydarzeń przeciwko
godności i nietykalności cielesnej dziewcząt i kobiet. Tym razem
gwałcicielami byli pijani młodzi mężczyźni o wyglądzie arabskim i
północnoafrykańskim. Skoro pijani, to nie muzułmanie. Może kandydaci na
azylantów, którym pod groźbą wydalenia rząd Niemiec daje dziwną ofertę
chrztu - do wyboru czy to w Kościele katolickim, czy to protestanckim -
sprawdzali na ile mogą sobie pozwolić w kraju będącym rozsadnikiem
ideologii gender. Wzięci w kamasze poborowi Merkel po wysłaniu na front
wschodni przestaną na jakiś czas być problemem dla Niemców. Aby nie
stali się problemem dla nas, rok 2016 w pełni powagi i nadziei na Bożą
pomoc potraktujmy jako przełomowy na drodze Polski i świata do wolności.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia z życzeniami
noworocznymi Zbigniew Hałat.
Z Panem Bogiem
People of value, the
Poles appeal for your solidarity.
Your solidarity - our liberty. Our freedom - your freedom.
Polska oblężona przez neokolonialną propagandę. Poland under siege by
neo colonialist propaganda. Naczelny agresor 2015 jest znany.
Aggressor-in-chief 2015 is known. January Suchodolski Obrona Jasnej
Góry 28.XI–27.XII 1655 Defense of the Luminous Mount Monastery November
28 – December 27, 1655
1934 Hans Frank and
his state of law (Rechtsstaat)
1946 Hans Frank, former Governor-General of Poland hanged for war crimes
2016 Günther Oettinger, EU-Kommissar für Digitale Wirtschaft und
Gesellschaft:
„Es spricht viel
dafür, dass wir jetzt den Rechtsstaatsmechanismus
aktivieren
und Warschau unter Aufsicht stellen“
Hans Frank, the state of law (Rechtsstaat) ideologist, butcher of
Poland, The Nuremberg trials, die Nürnberger Prozesse
"A thousand years will pass and still Germany's guilt will not have
been erased."
Hans Frank, Generalgouverneur des besetzten Polen, Schlächter von Polen
„Tausend Jahre werden vergehen und diese Schuld Deutschlands wird immer
noch nicht ausgelöscht sein”
Felieton w Radio Maryja, 15 stycznia 2016
Szczęść Boże!
Tuż przed Bożym
Narodzeniem roku pańskiego 2015, grudnia 21. nagle zgasło światło
ze Śląska, Lux ex Silesia, nam współczesny dominikanin następca św.
Jacka i bł. Czesława Odrowążów. Do Domu Pana odszedł w
chwale o. Jan Góra, urodzony w Prudniku na Opolszczyźnie,
autorytetem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ks. abpa
Stanisława Gądeckiego, zaliczony do największych duszpasterzy
młodzieży naszych czasów. Jako skuteczny siewca wiary o. Jan Góra
większe niż Horacy - ex post, już jako nieśmiertelna dusza - ma
prawo o sobie powiedzieć: „Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze
spiżu … Nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu cząstka nie
byle jaka”. (Łacina: Exegi monumentum aere perennnius … / Non
omnis moriar multaque pars mei / vitabit Libitinam. English: I have
finished a monument more lasting than bronze … / I will not wholly
die and a great part of me / will avoid Libitina. Source: Lost in
Translation, Horace, Ode 3.30) Horacjański motyw NON OMNIS
MORIAR transplantolodzy chętnie wykorzystują do promocji
pośmiertnego dawstwa narządów. Stawiając strategię medycyny z
głowy na nogi, pozwolę sobie zwrócić uwagę na fakt, że rzymski
poeta Persjusz urodzony w roku 34. po narodzeniu Chrystusa,
następującymi słowy apelował o zapobieganie chorobom: „umiejętnie
stosując prewencję, wychodźcie naprzeciw nadchodzącej chorobie, a
[wtedy modny lekarz] Craterus nie będzie się chwalił złotymi
honorariami”. (Łacina: „Poscentis videas : venienti occurrite
morbo! / Et quid opus Cratero magnos promittere montis?”. English:
Meet, with preventive skill, the young disease, / And Craterus will
boast no golden fees. Source of citation, translation and commentary:
“The satires of Aulus Persius Flaccus", William Gifford,
1821).
Nagły zgon ś.p. o. Jana Góry - ze względu na gigantyczny dorobek
duszpasterski zmarłego - może więc paradoksalnie posłużyć do
kontynuacji niedoścignionej misji dominikanina zakończonej już w wieku
lat 67. Młodzi ludzie, których dusze za życia skutecznie formował o.
Góra, po jego odejściu, mogą sami przystąpić do skutecznego formowania
swoich ciał, aby, żyjąc dłużej niż lat 67, zdążyć przekazać w sztafecie
pokoleń i środowisk ogień wiary swoim dzieciom, wnukom, prawnukom,
przyjaciołom, lokalnym społecznościom, całemu narodowi polskiemu i
wszystkim innym narodom świata.
Od lat na wiele sposobów staram się szerzyć przekonanie, że to wartości
formują duszę i ciało. Przewodnikiem po krainie wartości
chrześcijańskich jest Katechizm Kościoła Katolickiego. Dział drugi:
DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ, Rozdział drugi: "BĘDZIESZ MIŁOWAŁ SWEGO BLIŹNIEGO
JAK SIEBIE SAMEGO" (2196-2557), Artykuł piąty PIĄTE PRZYKAZANIE, Tytuł
rzymski II. Poszanowanie godności człowieka, Podtytuł Poszanowanie
zdrowia, Punkt 2288. głosi wyraźnie: „Życie i zdrowie fizyczne są
cennymi dobrami powierzonymi nam przez Boga. Mamy się o nie rozsądnie
troszczyć, uwzględniając potrzeby drugiego człowieka i dobra
wspólnego.” Rozsądna troska o życie i zdrowie fizyczne w kontekście
posługi bliźniemu i wspólnocie należy bezspornie do katalogu wartości
chrześcijańskich, a zasadniczym problemem jest tu miejsce „rozsądnej
troski o życie i zdrowie” w hierarchii innych wartości. Idąc drogą Pana
Naszego Jezusa Chrystusa, każdy katolik musi argumentować swoje racje
precyzyjnie i dosadnie, więc ośmielę się powiedzieć, że bluźni ten, kto
za męczeństwo za wiarę uznaje samobójcze zapracowanie na śmierć pracą
dla większej chwały Bożej.
Całkowite oddanie służbie, poświęcenie wszystkiego Bogu i bliźnim,
straceńczy heroizm, są mocno osadzone w mentalności polskich katolików
i tworzą fundament niepodległej Polski. Ale poza czasem działań
zbrojnych i innych kryzysów samobójcze zapracowanie wymaga uzupełnienia
refleksją w postaci odpowiedzi na pytanie: co się stanie z moją misją,
kiedy mnie zabraknie?
Ekonomika troski o
życie i zdrowie musi uwzględniać aktualny stan wiedzy medycznej. Nikt
rozsądny nie sięgnie po wyniszczające upusty krwi, acz zgodne
z regułami krwiodawstwo sprzyja zdrowiu krwiodawcy. (Krew pełna
może być pobierana nie częściej niż 6 razy w roku od mężczyzn
i nie częściej niż 4 razy w roku od kobiet, przy czym przerwa
pomiędzy kolejnymi donacjami nie może być krótsza niż 2
miesiące. Jednorazowo od osoby ważącej 50 kg lub więcej pobiera
się 450 ml krwi (tzw. 1 jednostkę krwi)). Nieraz czasochłonne,
kosztowne, a przy tym zbędne, a niekiedy wręcz szkodliwe reguły
postępowania medycznego w majestacie obowiązujących zasad przez
wiele lat nie podlegają racjonalnej korekcie, bądź całkowitemu
odrzuceniu i zastąpieniu nowymi, wynikającymi z nagromadzonych
obserwacji epidemiologicznych i praktyki klinicznej.
W felietonie z 18.
grudnia ub. roku zachęcałem do dołożenia do prezentów pod
choinkę prostego urządzenia, jakim jest ściskacz, najlepiej z
dynamometrem do pomiaru siły dłoni. Odnosząc się do bardzo
licznych pytań o to czym jest ściskacz, czemu i jak ma służyć,
odpowiem słowami artykułu, który ukazał się w internecie 14.
maja 2015r., a w prestiżowym tygodniku The Lancet 18, lipca 2015 r.,
pod tytułem „Wartość prognostyczna siły uścisku dłoni:
wnioski z prospektywnego badania w zakresie epidemiologii obszarów
miejskich i wiejskich (PURE)”. („Prognostic value of grip
strength: findings from the Prospective Urban Rural Epidemiology
(PURE) study” The Lancet, tom 386, numer 9990). Badanie na
terenie 17 krajów ze wszystkich zamieszkałych kontynentów z
wyjątkiem Australii, trwało 7 lat i zostało zakończone w roku
2009. Pośród 25 autorów polską naukę reprezentowała pani doc.
Katarzyna Zatońska, kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Społecznej
Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. W przeciętnym czasie
obserwacji wyznaczonym medianą 4 lat, spośród ok. 140 000 badanych
osób zmarło 2%. Pozwoliło to obliczyć czy i jak osłabienie siły
uścisku dłoni zapowiada rychły zgon. Okazało się, że każde 5
kg spadku siły uścisku dłoni istotnie zwiększa zagrożenie zgonem
w ramach umieralności ze wszystkich przyczyn, a dalej, kolejno co do
istotności związku: sercowo-naczyniowej, innej niż
sercowo-naczyniowa, w następstwie zawału mięśnia sercowego i
udaru. (Grip strength was inversely associated with all-cause
mortality (hazard ratio per 5 kg reduction in grip strength 1·16,
95% CI 1·13–1·20; p<0·0001), cardiovascular mortality (1·17,
1·11–1·24; p<0·0001), non-cardiovascular mortality (1·17,
1·12–1·21; p<0·0001), myocardial infarction (1·07,
1·02–1·11; p=0·002), and stroke (1·09, 1·05–1·15;
p<0·0001). Siła uścisku dłoni dokładniej niż skurczowe
ciśnienie tętnicze przepowiada rychły zgon z powodu przyczyn
sklasyfikowanych jako wszystkie, bądź sercowo-naczyniowe.
Okazuje się też,
że dzięki umiejętnemu ściskaniu dłoni ciśnienie krwi można
obniżyć bez stosowania leków. Panel powołany przez Amerykańskie
Stowarzyszenie Serca (American Heart Association), po ocenie
dostępnych danych z 1000 badań opublikowanych w latach 2006 - 2011, w
kwietniu 2013 roku ogłosił, że tylko cztery tygodnie ćwiczeń
polegających na izometrycznym ściskaniu dłoni skutkują 10%
spadkiem skurczowego i rozkurczowego ciśnienia krwi. Ćwiczeń tych
powinni unikać pacjenci z ciśnieniem 180/110 mm Hg i wyższym.
Mniej chorym proponuje się kilka przerywanych uścisków dłoni na
poziomie 30% własnego maksimum, trwających 2 minuty każdy, przy
łącznej długości sesji od 12 do 15 minut. Sesje należy powtarzać
co najmniej 3 razy w tygodniu przez okres od 2 do 3 miesięcy.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
VENIENTI OCCURRITE MORBO
WYCHODŹCIE
NAPRZECIW NADCHODZĄCEJ CHOROBIE
MEET THE
COMING DISEASE
Prevention is
better than
cure: Persius, His Holiness Pope Alexander III, Father Desiderius
Erasmus van Rotterdam

When bloated
dropsies every limb invade,
In vain to hellebore you fly
for aid:
Meet, with preventive skill,
the young disease,
And Craterus will boast no
golden fees.
Helleborum
frustra, cum iam cutis aegra tumebit,
Poscentis
videas : venienti occurrite morbo!
Et quid
opus Cratero magnos promittere montis?
A
physician in repute made nearly as much money by his practice, in Rome,
as is now made by the most popular of the profession, with us: he
noticed several whose fees amounted to five or six thousand a year.
Craterus, like all the physicians in fashionable practice, was a Greek,
he is mantioned by Cicero [Craterus fuit medicus celeberrimus aetate
Ciceronii et Augusti], Horace... There were practitioners at Rome, in
the poet's age, whose credit and whose fees were equal to those of
Craterus, and whose name would therefore have furnished as apt an
example... Aulus Persius Flaccus, 34 – 62 AD, Source of citation,
translation and commentary: “The
satires of Aulus Persius Flaccus", William Gifford, 1821
It is
better to rush beforehand towards an evil about to occur,
than to
seek help after the damage has been done
Melius
est superventuro malo ante tempus occurrere,
quam
remedium post causam quaerere vulneratam
His
Holiness Pope Alexander III, 1159 - 1181 AD, The encyclical letter Cor
nostrum, 16 January 1181
Fresco in
the Palazzo Pubblico in Siena: Frederick Barbarossa submits to the
authority of Pope Alexander III by Spinello Aretino
Prevention
is better than cure
Voorkomen
is beter dan genezen.
Father
Desiderius Erasmus van Rotterdam
Porträt
des Erasmus von Rotterdam am Schreibpult, Hans Holbein der Jüngere,
1523, Musée du Louvre

Dr Halat's named Alfred Korzybski lecture on prevention,
prophylaxis and therapy (trailer)
Felieton
w Radio Maryja, 22 stycznia 2016
Szczęść Boże!
Po upływie ponad
tysiąca lat nadal
jest zmuszani stawiać opór największemu pojedynczemu zagrożeniu bytu
narodowego Polaków, jakim jest niemiecki imperializm (por. Angela
Merkel has made Germany master of Europe in a way Hitler and Kaiser
Wilhelm only dreamt of. The implications are frightening.) W
kategoriach myśli epidemiologicznej czarna śmierć ma 100% śmiertelność,
zabije każdego, kto nawet za wszelką cenę stara się przeżyć. Czerwona
zaraza zabija wybiórczo, więc śmietelność wśród narażonych nie jest
stuprocentowa. Od czerwonej zarazy Polak nie zginie, o ile nie zostanie
zdemaskowany jako nacjonalista, dla którego filarami Polski, kraju
wolnych ludzi, są Bóg – Honor – Ojczyzna. Aby przeżyć może się nazwać
patriotą imperium kolonizującego Polskę, czy to pod nazwą Związek
Sowiecki, czy Unia Europejska i jako polski patriota obcej władzy
popierać ją biernie lub czynnie. Opowiadając się za władzą kulturowo
zupełnie obcą, każdy wchodzi na szerokie tory takiej patriotki jak
Wanda Wasilewska córka Leona, polskiego nacjonalisty o żmudzkich
korzeniach i jednego z ojców niepodległości Polski. Doktor polonistyki
po studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim, Wanda Wasilewska na służbie
u Stalina, m. in. w roli założycielki Związku Patriotów Polskich walnie
przyczyniła się do postępów czerwonej zarazy w przygotowywanej do
kolonizacji i już skolonizowanej przez Sowiety Polsce. Cześć i chwała
bohaterowi Powstania Warszawskiego, Józefowi Szczepańskiemu, który
zanim zginął w wieku 22 lat w ostatnim wierszu „Czerwona zaraza” nazwał
po imieniu dwugłowe zło. Wobec takich zjawisk jak narodziny i śmierć
człowieka bledną wszystkie inne fakty opisujące osobę ludzką w jej
wymiarze fizycznym. Podobnie jest ze zbiorem ludzi identyfikujących się
jako naród, deklarujących swoją tożsamość z reguły w oparciu o
podstawowe wyróżniki kulturowe, a przynajmniej będących
współobywatelami konkretnego państwa lojalnymi w stosunku do kultury
reprezentowanej przez naród to państwo tworzącej. Tu fakty opisujące
przyrost lub spadek ludności w określonych ramach czasowych stanowią
odpowiednik podstawowych zdarzeń dotyczących pojedynczego człowieka,
jakimi są urodzenie i zgon.
Perspektywa
wymarcia autochtonicznych narodów Europy i nieuchronny zanik
różnorodnych kultur europejskich jest oczywistym następstwem inercji
elit intelektualnych Europy, które na oczywiste fakty nie reagują
wcale, czynią to tchórzliwe, bądź kontrproduktywnie. Bądź też są na
służbie czarnej śmierci, czerwonej zarazy, a najczęściej obu naraz.
Powtarza się sytuacja z lat trzydziestych XX w., kiedy było już jasne
czym Europie i światu zagraża ideologia Stalina i Hitlera, a mimo tego
Europa nie zdobyła się na wystarczająco głośny i skuteczny sprzeciw
narastającej fali ludobójstwa.
Pierwszym
więźniem Auschwitz był polski student Stanisław Ryniak, numer obozowy
31.
Nagrobek
inż. arch. Stanisława Ryniaka na Cmentarzu Osobowickim we
Wrocławiu. The first Auschwitz prisoner was Polish student Stanisław
Ryniak, camp number 31. Tombstone of ing. Stanislaw Ryniak in the
Wroclaw Osobowice Cemetery.

Der
erste Auschwitz-Häftling war polnischer Student Stanisław Ryniak,
Lagernummer 31. Grabstein des ing. Stanislaw Ryniak in Wroclaw
Osobowice Friedhof. Первым
заключенным Аушвица польский студент Станислав Рыняк, лагерное
число
31, . Надгробие инж. Станислава Рыняка в кладбище Вроцлав
Особовице.
Polska,
aby ponownie nie stać się pierwszą - a przy tym najbardziej
poszkodowaną – ofiarą totalitaryzmów, musi inteligentnie, klarownie i
dobitnie przedstawiać swoje racje na forum międzynarodowym. Dokładnie
tak, jak to uczyniła pani premier Beata Szydło w Parlamencie
Europejskim 19. stycznia 2016 r. Cieszy poparcie dla polskiej sprawy
takich europosłów jak Brytyjczyk Syed Kamall, Francuz z Alzacji
Jean-Luc Schaffauser, Czech Petr Mach i Niemiec Hans-Olaf Henkel, a
także reprezentowanych przez nich frakcji Europarlamentu. Szukajmy
dalszych aliantów. Atakowani bez winy Polacy muszą mieć zawsze w
pamięci następujący fragment ORĘDZIA BISKUPÓW POLSKICH DO ICH
NIEMIECKICH BRACI W CHRYSTUSOWYM URZĘDZIE PASTERSKIM z 18. listopada
1965: „Z terenów, na których osiedlili się Krzyżacy, zrodzili się
następnie ci Prusacy, którzy doprowadzili do powszechnego
skompromitowania na ziemiach polskich wszystkiego, co niemieckie. W
dziejowym rozwoju reprezentują ich następujące nazwiska: Albert Pruski,
Fryderyk zwany Wielkim, Bismarck i wreszcie Hitler jako punkt
szczytowy.” pisali polscy biskupi w orędziu, którego 50-lecie Polacy
wraz z Niemcami celebrowali w ubiegłym roku.
Niestety,
zło zepchnięte za Odrę ponownie o sobie przypomina. 19. stycznia 2016,
który w zamierzeniu miał być dniem imperializmu niemieckiego w Unii
Europejskiej, stał się dniem porażki agresorów. Stało się jasne, że do
trzech filarów Polski, kraju wolnych ludzi, którymi są Bóg – Honor –
Ojczyzna musimy dołączyć dekolonizację, po niemiecku de.kolonialismus.
I to nie w stylu dwa kroki do przodu, jeden w tył, bowiem - zachowując
właściwe proporcje - warto wspomnieć o niewykorzystanych szansach,
które przyniosło zwycięstwo pod Grunwaldem w 1410 nad zarzewiem zła,
czyli wspomnianymi przez polskich biskupów Krzyżakami i o tym, że
wybawca Europy Jan III Sobieski, o mało nie zginął w niecałe trzy
tygodnie po Wiktorii Wiedeńskiej, gdy ratował życie ucieczką z pola
bitwy pod Parkanami. Życie jednemu z czołowych władców całego
chrześcijaństwa, Europy i Polski uratował rajtar z prostego ludu. Gdyby
nie syn chłopski Jędrek, nie byłoby zapewne zwycięstwa Polaków w
drugiej bitwie pod Parkanami dwa dni później, a nagłemu odwróceniu
mogła ulec sytuacja Europy śmiertelnie zagrożonej dżihadem w wykonaniu
tureckich Osmanów i obezwładnionej obłąkańczymi pomysłami ówczesnych
władców, podobnymi do obecnych szaleństw w wydaniu Merkel.
Jak
górale w przypadku Jana Kazimierza, tak chłop Jędrek uratował majestat
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej w osobie Jana III Sobieskiego. Dzisiaj
granicą decydującą o przeżyciu narodu jest wskaźnik dzietności taki,
aby dorobkiem życiowym 10 kobiet było co najmniej 21 dzieci. Czarna
śmierć i czerwona zaraza nie ograniczała się do fizycznych aktów
ludobójstwa osób znanych z imienia i nazwiska. Eksterminacja Polaków w
państwie prawa Hitlera i Stalina uwzględniała przecież zabijanie dzieci
nienarodzonych i szereg innych działań w ramach polityki
antynatalistycznej, kontynuowanych przez koalicję PO – PSL poprzez
promocję ideologii gender importowanej z Niemiec Angeli Merkel.
Wychodząc naprzeciw realnym problemom braci i sióstr z Niemiec, innych
krajów członkowskich Unii Europejskiej i spoza jej granic, a
korzystając z zaisteresowania świata Polską, podzielmy się z
Europejczykami naszym historycznym doświadczeniem w sprawie dla Europy
najważniejszej.
Oto
poza okresem powojennej dzietności wyrównawczej zakończonym w roku
1960, przeżycie Polakom zapewniały tylko rodziny zamieszkałe na
obszarach wiejskich. Od roku 1960 do roku 2014 ludność obszarów
miejskich tylko w dwóch latach 1983 i 1984 osiągnęła dzietność
pozwalającą na przeżycie narodu. Taką dzietność zachowała ludność
obszarów wiejskich aż do roku 1994, co wobec rezygnacji z wkładu miast
w dzietność ogółem, nie uratowało nas przed obecną katastrofą
demograficzną, której początek przypada na rok 1989. Kultura
dzietności wyrównawczej jest ostatnią szansą Europy.
Wrocław, Europejska Stolica Kultury 2016 stwarza niepowtarzalne forum
dla rozpoczęcia paneuropejskiej dyskusji nad kulturowymi
uwarunkowaniami przyrostu naturalnego.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
January 19, 2016, Day of German Imperialism in the European Union
defeated by
pillars of Poland, Land of the Free
Bóg - Honor -
Ojczyzna God - Honour -
Fatherland
de.kolonialismus
Le a kommunizmussal!
Precz z komuną! A bas le communisme! Nieder mit dem Kommunismus!
Schulz reprezentuje
Niemcy...
Nawet
Francja odrzuciła komunizm w I turze wyborów regionalnych 6. grudnia
2015 r., nowa Targowica ze strachu traci rozum i w popłochu
skargami na Polaków czepia się uszu idących na dno mocodawców. Na
urągowisko demokracji w Polsce junta stanu wojennego pozostawiła po
sobie Trybunał Konstytucyjny jako wieczne narzędzie dyktatury
komunistycznej i kontroli narodu przez obcych.
Martin Schulz,
Daniel
Cohn-Bendit (zdeklarowany pedofil i popularyzator kazirodztwa),
Hans-Gert Poettering (zwolennik rewizji
powojennych granic) i
im podobni, w ramach pacyfikacji drugiego obok Polski państwa
słowiańskiego sąsiadującego z Niemcami, którym jest
Republika Czeska, 5. grudnia 2008r, złożyli wizytę na Hradczanach,
którą Prezydent Vaclav Klaus podsumował następująco: "Ja nie
porównywałem was ze Związkiem Sowieckim, nie wypowiedziałem słów
"Związek Sowiecki". Powiedziałem natomiast, że takiej atmosfery i stylu
negocjacji jak dzisiejsze nie przeżyłem przez minionych 19 lat w
Republice Czeskiej. Dziękuję panom za możliwość spotkania z wami jako
posłami PE. Jest to doświadczenie odmienne od tych, które znam ze
spotkań z prezydentami i premierami krajów członkowskich Unii. Pełny
tekst tutaj
Kolejna Kulturkampf antysłowiańska, antykatolicka
jak
zawsze, nowością jest
ideologia gender.
Polska
młodzież już to wie.
Czas na
was, zacofane
skamieliny, którym komuna połamała karki, wyprała mózgi.
Brońcie
swoich kobiet, nie naszej demokracji! Protect your women not our
democracy! Schützen Sie ihre Frauen, nicht unsere Demokratie
Felieton w Radio Maryja, 29 stycznia 2016
Szczęść Boże!
Okazja czyni złodzieja. Złodziej kradnie, bo uważa, że mu wolno.
Sumienie nie zabrania złodziejowi krzywdzenia bliźnich, tym bardziej
nie obowiązuje złodzieja przykazanie „NIE KRADNIJ”. Złodziej ma swoje
własne normy moralne. Po pierwsze, okradanych przez siebie ludzi
złodziej nie uznaje za bliźnich; czy ktoś się martwi, że chodząc po
trawie, zgniata rośliny i depcze ukryte w nich robactwo? Pycha musi
mieć swoje tło, którym jest pogarda dla innego człowieka. Jestem
lepszy, bo ten drugi jest gorszy z takiego czy innego powodu. Skoro
gorszy, to należy go traktować gorzej, dać mu do zrozumienia, że jest
gorszy, upokorzyć, obrazić, okraść, poturbować, poranić, wreszcie
zabić. Zabić tego gorszego, jego rodzinę i wszystkich im podobnych. Im
mniej ten gorszy protestuje, im bardziej poddaje się presji, im łatwiej
daje się odzierać z godności osoby ludzkiej, tym bardziej umacnia w
prześladowcy przekonanie, że dostaje to, na co zasłużył. Bezbronność
ofiary uruchamia najgorsze, chciałoby się powiedzieć – atawistyczne,
mechanizmy sadystycznej agresji. Czerpiąc przyjemność z cudzego
cierpienia, sadysta zawsze znajdzie dla siebie usprawiedliwienie swojej
ciężkiej perwersji, a ofiarom nie oszczędzi żadnych oskarżeń.
Po drugie, złodziej kradnie, bo mu na to pozwala sytuacja. Człowiek z
natury dobry, podniesie z chodnika bezpańskie pięć złotych, schowa do
kieszeni i kupi za to dziecku czekoladę, albo da na tacę. Człowiek z
natury dobry, podejdzie do właściciela i odda mu wypchany portfel
zapomniany przed chwilą na sklepowej ladzie, nie licząc na znaleźne,
choćby miał wielopiętrowe pożyczki do spłacenia. Ale człowiek z natury
dobry, łatwo ulega demoralizacji, kiedy widzi, że wokół wszyscy kradną,
że ten, kto nie kradnie, stawia się poza systemem, jest wyśmiewany,
naraża na ostracyzm, traci pracę, możliwości biznesowe, pozycję
społeczną. Tu sytuacja już nie tylko pozwala kraść, ale nawet zmusza do
złodziejstwa. Wrogiem publicznym staje się ten kto sam nie kradnie, a
tym bardziej kiedy nie daje się okradać, sprzeciwia się okradaniu
słabych i bezbronnych, przeciwko złodziejstwu głośno protestuje, ze
złodziejami walczy bez pardonu i na miarę swoich możliwości.
Niestety, często bywa tak, że złodziejstwo definiują sami złodzieje.
Złodziejska szajka, która działa sprytnie i systematycznie w krótkim
czasie – powiedzmy ośmiu lat – potrafi stworzyć dość spójne ramy prawne
legalizujące złodziejstwo (Rechtsstaat modo Hans Frank 2.0, wersja 1.0
tutaj),
a w przypadkach wątpliwych - paraliżujące organy ścigania
złodziei. Przeciętny zjadacz chleba chętnie wypełni lukę kadrową w
systemie zaprojektowanym przez złodziejską szajkę, zrobi co mu każą,
nie będzie pytać o prawdziwy sens swojej roli w decyzyjnej hierarchii i
właściwie czemu to wszystko służy. Z wdzięczności za otrzymane
przywileje i ze strachu przed ich utratą, siedzi cicho, klaszcze jak
każą, swoje przekonania moralne czy wiedzę zawodową traktuje jak
śmieci, które szybko trzeba zamieść pod dywan konformizmu.
Każdy przypadek kradzieży ma dwie strony. Złodziej zawsze okrada kogoś
z czegoś. Na przykład zdrowe i niewyżyte byczki grasujące po Europie na
zaproszenie Merkel okradają tysiące dziewcząt i kobiet z podstawowej
ludzkiej godności. Niewiernymi gardzą, swoje ofiary traktują gorzej od
zwierząt i to bez oglądania się na wiek, niekiedy na płeć. Po prostu
bluźnią. Policja i prasa po indoktrynacji ideologią gender zachowuje
się politycznie poprawnie i ze strachu nie reaguje. Niemiecka prasa
martwi się o demokrację w Polsce. Owszem, jest o kogo się martwić, ale
nie o samozwańcze elity a o ludzi przez te elity poniewieranych. Jeśli
chodzi o kradzież pieniędzy, to najłatwiej ukraść grosz publiczny.
Podatnik pod przymusem wpłaca do wspólnej kasy skandalicznie wysoką
część swoich przychodów, a kasjer rozdaje po uważaniu zebrane kwoty
hojną ręką członkom i poplecznikom złodziejskiej szajki, skąpiąc przy
tym pieniędzy na podstawowe potrzeby podatnika, jego rodziny,
społeczności, narodu. Przepełnieni pychą złodzieje traktują podatnika
jak niewolnika, z cyniczą, zjadliwą, poniżającą pogardą, o czym można
łatwo się przekonać, bez nagrywania rozmów decydentów.
Koronny dowód przeciwko złodziejom danin publicznych zawierają
informacje obrazujące sytuację epidemiologiczną i finansową
przeciętnego podatnika. Katastrofa demograficzna i zadłużenie do
spłacania przez wiele pokoleń wymierającego narodu są konsekwencją
niezgodnego z celem wydatkowania środków publicznych, które zamiast
służyć dobru wspólnemu zostały rozkradzione przez złodziejskie szajki.
I to wraz ze składnikami majątku narodowego odziedziczonego po
poprzednich pokoleniach. Jeśli produkt krajowy brutto rośnie, a warunki
życia odstraszają nawet imigrantów z Erytrei, podatnik ma prawo uznawać
się za niewolnika.
Dekolonizacja musi jak najszybciej powstrzymać okradanie Polaków ze
zdrowia i życia. Każde życie przedwcześnie zakończone, każdy stracony
rok życia w zdrowiu, każdy nienarodzony obywatel - to mierzalne skutki
jaskrawych wieloletnich zaniedbań w obszarze prewencji, profilaktyki i
medycyny naprawczej. Przed dwudziestu laty zaproponowałem podział
zagrożeń zdrowia na urojone, domniemane i rzeczywiste (Krajowa
konferencja ogólnopolskiego Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia
Konsumentów “RZECZYWISTE, DOMNIEMANE I UROJONE ZAGROŻENIA ZDROWIA
KONSUMENTA W POLSCE’’). Dopiero po dwóch dekadach emisja
stacji bazowych telefonii komórkowej została „urzędowo”
przesunięta z kategorii zagrożeń zdrowia urojonych do zagrożeń
zdrowia rzeczywistych (vide
Najwyższa Izba Kontroli, „Postępowania administracyjne związane
z budową i funkcjonowaniem stacji bazowych telefonii komórkowej”,
Wyniki kontroli i wystąpienia do Urzędu Miasta Krakowa, Urzędu
Miasta Lublina, Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy).
Zagrożenia, którymi Najwyższa Izby Kontroli jeszcze nie zdążyła
się zająć nadal są w Polsce uznawane za urojone. Należy do nich radon, który według ocen
Głównego Inspektora Sanitarnego Polakom nie szkodzi, a w
Ameryce jest tematem przypadającej na styczeń corocznej akcji
przewidującej podejmowanie działań zgodnie zaleceniem odwiednika
Głównego Inspektora Sanitarnego (Surgeon
General of the United States), gdy pomiar
promieniowania jonizacyjnego w domu
wykazuje przekroczenie progu 4 picocurie/litr t.j. 148 Bq/ m3
powietrza. Umieralność na raka w Ameryce spada, w Polsce rośnie, na co
składa się u nas uznawanie szeregu zagrożeń zdrowia za urojone, albo
domniemane, niewarte uwagi władz sanitarnych państwa polskiego.
Rzeczywista jest tylko śmierć z powodu raka, ale to już jest
zmartwienie rodziny, której po zapłaceniu podatków, składek zdrowotnych
oraz dodatkowych kosztów leczenia i opieki nad członkiem rodziny chorym
na raka, często już nawet nie stać na pochowanie ofiary systemu ochrony
zdrowia pozorującego prewencję, profilaktykę i leczenie chorób
nowotworowych w Polsce. Ludzie, nie dawajcie się okradać.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Felieton w Radio
Maryja, 5 lutego 2016
Szczęść Boże!
Nad
Pitagorasa i
Horacego 'μηδέν θαυμάζειν' - 'nil admirari' niczemu
się nie dziwić, stanowczo przedkładam Seneki Filozofa zaufanie do
mądrości zawartej w sentencji 'dorastanie jest czasem nauki, ale
żaden wiek nie jest zbyt późny do podjęcia nauki' ('adulescentia
est tempus discendi, sed nulla aetas sera est ad discendum;
'adolescence is the time to learn, but no age is too late to learn' -
'tam diu discendum est, quum diu nescias, et, si proverbio
credimus, quam diu vivas'; 'trzeba się uczyć, dopóki nie wiesz, a
jeśli wierzyć przysłowiu - dopóki żyjesz';
'you must continue learning as long as you do not know, and, if we
believe the proverb, as long as you live'.) Dziwiąc
się i ucząc zarazem, powracamy do czasów młodości.
Dobrą
okazję do
zdziwień stwarza to, co się dzieje w obszarze zdrowia
publicznego. I to nie tylko w naszym kraju.
Oto
20. stycznia
2016 r. ministerstwo zdrowia państwa El Salwador w Ameryce Środkowej
zwróciło się z apelem do wszystkich obywateli republiki o
stosowanie repelentów, do uczennic o zakładanie spodni zamiast
spódnic, a do kobiet w wieku płodności o unikanie zachodzenia w
ciążę w roku 2016 i 2017. („Para combatir la epidemia del
zika, el Ministerio de Salud pidió ayer a todos los salvadoreños
usar repelente; que las escolares usen pantalón en vez de falda; y
que las mujeres en edad fértil eviten quedar embarazadas en 2016 y
2017.”) Powodem tak dramatycznego apelu jest pandemia
przenoszonych przez komary zakażeń wirusem zika i przypisywane tym
zakażeniom przypadki wad wrodzonych w postaci małogłowia. Wprawdzie
minister przyznał, że w Salwadorze żadnych przypadków
mikrocefalii jeszcze nie zgłoszono, ale nie można wykluczyć, że
takowe istnieją, a rejestry ministerstwa zdrowia zawierają 96
podejrzanych przypadków kobiet ciężarnych z zika, z czego 63
zidentyfikowano w ubiegłym roku, a 33 w 2016. Ponieważ w państwie
El Salwador przychodzi na świat ok. 110 000 dzieci rocznie a
ministerialne zalecenie powstrzymania się od zachodzenia w ciążę
przez dwa lata - a może i dłużej, jeśli pandemia nie wygaśnie do
końca 2017 r. - jest mało wykonalne, z bratnią pomocą ministrowi
ruszyły zastępy gringos miażdżących ostrą krytyką niechęć
Latynosów do środków antykoncepcyjnych, domagających się
zniesienia zakazu aborcji i żądających interwencji Białego Domu w
sprawie tzw. obrony praw kobiet i usług reprodukcyjnych w Salwadorze
i pozostałych krajach Ameryki Łacińskiej.
Z
pomocą
sprzedawcom środków antykoncepcyjnych i organizatorom aborcji
pośpieszyła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), jakże by
inaczej.
W
pierwszym dniu
lutego b.r. WHO ogłosiła po raz czwarty w historii tej instytucji
stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym (Public
Health Emergency of International Concern – PHEIC), wydany oparciu
o Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne (rewizja 2005)
(International Health Regulations – IHR), które zostały
przyjęte przez 58 Światowe Zgromadzenie Zdrowia w dniu 23 maja 2005
r. w Genewie. Instrument przeciwepidemiczny prawnie wiążący
wszystkie państwa-strony zobowiązuje każde państwo członkowskie
WHO do działań, których celem jest zapobieganie przypadkom
rozprzestrzeniania się choroby na skalę międzynarodową, ochrona
przed pojawianiem się takich przypadków, ich zwalczanie i
zapewnienie reagowania systemu zdrowia publicznego skierowanych
przeciwko takim przypadkom w sposób proporcjonalny i ograniczający
się do zagrożenia dla zdrowia publicznego, i taki który powoli
uniknąć niepotrzebnych zakłóceń w w międzynarodowym ruchu i
handlu.
Stan
zagrożenia
zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym został ogłoszony w
związku z podejrzeniem, że kilka tysięcy przypadków małogłowia,
które miały pojawić się w Brazylii w roku 2015r. jest
następstwem uszkodzenia dzieci w życiu płodowym przez wirus zika.
Świat obiegły przerażające materiały filmowe i fotograficzne,
wzbudzające w każdym normalnym człowieku współczucie i gotowość
niesienia pomocy rodzinom dotkniętym tak wielkim nieszczęściem. I
oczywiście bezwarunkową zgodę na wszystkie działania podejmowane
w celu powstrzymania epidemii.
Tymczasem
brazylijscy naukowcy
prowadzący w ramach współpracy badania nad wadami wrodzonymi w
Ameryce Łacińskiej (Estudio Colaborativo Latinoamericano de
Malformaciones Congénitas) 30. grudnia 2015r. ogłosili
dokument, w którym podważyli wartość zebranych argumentów na
rzecz nagłego wzrostu częstości pojawiania się małogłowia i
związku przyczynowego z zakażeniami wirusem zika. Badacze odrzucają
plotki, doniesienia medialne uznają za przesadzone, a obserwowane
skutki paniki za zaciemniające prawdziwy obraz sutuacji. W zamian
domagają się rzetelnych i wiarygodnych badań epidemiologicznych.
Po raz pierwszy wirus zika izolowano w Ugandzie w 1947 r. w 'nadmiernie
zarośniętym' Lesie Zika (stąd nazwa w języku luganda). Przez sześć
dekad dowodów na ostre lub przebyte zakażenie ludzi tym wirusem nie
znajdowano poza rozległymi obszarami Afryki i Azji. Dopiero rok 2007
przyniósł epidemię choroby wysypkowej połączonej z bólem stawów i
zapaleniem spojówek na Wyspie Yap należącej do państwa Sfederowane
Stany Mikronezji. Choroba zaatakowała 1,5% mieszkańców, ale już po
wygaśnięciu epidemii dowody serologiczne przebytego zakażenia wykazano
u 75% wyspiarzy. W próbkach krwi pacjentów w ostrej fazie choroby
stwierdzono obecność RNA wirusa zika (ZIKV), należącego do rodzaju
flawiwirusów wywołujących takie choroby jak żółta gorączka, denga,
gorączka Zachodniego Nilu i japońskiego zapalenia mózgu, a także aż za
dobrze znane w Polsce zapalenie wątroby typu C, czy też kleszczowe
zapalenie mózgu (w skrócie kzm). Tak samo jak ta ostatnia choroba
wywoływana przez wirus odkleszczowego zapalenia mózgu i opon mózgowych,
flawiwirusy egzotyczne szerzą się za pośrednictwem stawonogów i dlatego
noszą nazwę arbowirusów. Autor artykułu z 2009 r. na temat nowo
pojawiających się chorób zakaźnych, pisząc o szerzeniu się wirusa zika
poza Afryką i Azją wspomniał, że wprawdzie zakażenie przebiega łagodnie
i nie wymaga leczenia, to podobnie za niewinny był uznawany wirus
Zachodniego Nilu, zanim pojawił się w postaci ciężkiej choroby
neuroinwazyjnej w wielkich ogniskach w Rumunii i Ameryce Północnej.
Dalszy ciąg o zika za tydzień.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Telewizja publiczna powinna
natychmiast zamienić
błaznowanie na ekranie
na rzetelne
informowanie
o zagrożeniach
zdrowia
publicznego.
dr Zbigniew
Hałat
lekarz
medycyny specjalista
epidemiolog
WHO Director-General
summarizes
the outcome of the Emergency Committee on Zika
1 February 2016
WHO statement on the first
meeting of the International
Health Regulations (2005) Emergency Committee on Zika virus and
observed increase in neurological disorders and neonatal malformations
1 February 2016
I convened an
Emergency Committee, under the
International Health Regulations, to gather advice on the severity of
the health threat associated with the continuing spread of Zika virus
disease in Latin America and the Caribbean. The Committee met today by
teleconference.
In assessing the level
of threat, the 18 experts and
advisers looked in particular at the strong association, in time and
place, between infection with the Zika virus and a rise in detected
cases of congenital malformations and neurological complications.
The experts agreed
that a causal
relationship
between Zika infection during pregnancy and microcephaly is strongly
suspected, though not yet scientifically proven. All
agreed on the
urgent need to coordinate international efforts to investigate and
understand this relationship better.
The experts also
considered patterns of recent
spread and the broad geographical distribution of mosquito species that
can transmit the virus.
The lack of vaccines
and rapid and reliable
diagnostic tests, and the absence of population immunity in newly
affected countries were cited as further causes for concern.
After a review of the
evidence, the Committee
advised that the recent cluster of microcephaly cases and other
neurological disorders reported in Brazil, following a similar cluster
in French Polynesia in 2014, constitutes an “extraordinary event” and a
public health threat to other parts of the world.
In their view, a
coordinated international response
is needed to minimize the threat in affected countries and reduce the
risk of further international spread.
Members of the
Committee agreed that the situation
meets the conditions for a Public Health Emergency of International
Concern.
I have accepted this
advice.
I am now declaring
that the recent cluster of
microcephaly cases and other neurological disorders reported in Brazil,
following a similar cluster (w tej epidemii o
małogłowiu nie było
doniesień, ZH) in French
Polynesia in 2014, constitutes a
Public Health Emergency of International Concern.
A coordinated
international response is needed to
improve surveillance, the detection of infections, congenital
malformations, and neurological complications, to intensify the control
of mosquito populations, and to expedite the development of diagnostic
tests and vaccines to protect people at risk, especially during
pregnancy.
The Committee found no
public health justification
for restrictions on travel or trade to prevent the spread of Zika virus.
At present, the most
important protective measures
are the control of mosquito populations and the prevention of mosquito
bites in at-risk individuals, especially pregnant women.
WHO statement on the first meeting of the International Health
Regulations (2005) (IHR 2005) Emergency Committee on Zika virus and
observed increase in neurological disorders and neonatal malformations
WHO
statement
1 February 2016
The first meeting of the Emergency Committee (EC) convened by the
Director-General under the International Health Regulations (2005) (IHR
2005) regarding clusters of microcephaly cases and other neurologic
disorders in some areas affected by Zika virus was held by
teleconference on 1 February 2016, from 13:10 to 16:55 Central European
Time.
The WHO Secretariat briefed the Committee on the clusters of
microcephaly and Guillain-Barré Syndrome (GBS) that have been
temporally associated with Zika virus transmission in some settings.
The Committee was provided with additional data on the current
understanding of the history of Zika virus, its spread, clinical
presentation and epidemiology.
The following States Parties provided information on a potential
association between microcephaly and/or neurological disorders and Zika
virus disease: Brazil, France, United States of America, and El
Salvador.
The Committee advised that the recent cluster of microcephaly cases and
other neurologic disorders reported in Brazil, following a similar
cluster in French Polynesia in 2014, constitutes a Public Health
Emergency of International Concern (PHEIC).
The Committee provided the following advice to the Director-General for
her consideration to address the PHEIC (clusters of microcephaly and
neurologic disorders) and their possible association with Zika virus,
in accordance with IHR (2005).
Microcephaly and neurologic disorders
Surveillance for microcephaly and GBS should be standardized and
enhanced, particularly in areas of known Zika virus transmission and
areas at risk of such transmission.
Research into the etiology of new clusters of microcephaly and
neurologic disorders should be intensified to determine whether there
is a causative link to Zika virus and/or other factors or co-factors.
As these clusters have occurred in areas newly infected with Zika
virus, and in keeping with good public health practice and the absence
of another explanation for these clusters, the Committee highlights the
importance of aggressive measures to reduce infection with Zika virus,
particularly among pregnant women and women of childbearing age.
As a precautionary measure, the Committee made the following additional
recommendations:
Zika virus transmission
Surveillance for Zika virus infection should be enhanced, with the
dissemination of standard case definitions and diagnostics to at-risk
areas.
The development of new diagnostics for Zika virus infection should be
prioritized to facilitate surveillance and control measures.
Risk communications should be enhanced in countries with Zika virus
transmission to address population concerns, enhance community
engagement, improve reporting, and ensure application of vector control
and personal protective measures.
Vector control measures and appropriate personal protective measures
should be aggressively promoted and implemented to reduce the risk of
exposure to Zika virus.
Attention should be given to ensuring women of childbearing age and
particularly pregnant women have the necessary information and
materials to reduce risk of exposure.
Pregnant women who have been exposed to Zika virus should be counselled
and followed for birth outcomes based on the best available information
and national practice and policies.
Longer-term measures
Appropriate research and development efforts should be intensified for
Zika virus vaccines, therapeutics and diagnostics.
In areas of known Zika virus transmission health services should be
prepared for potential increases in neurological syndromes and/or
congenital malformations.
Travel measures
There should be no restrictions on travel or trade with countries,
areas and/or territories with Zika virus transmission.
Travellers to areas with Zika virus transmission should be provided
with up to date advice on potential risks and appropriate measures to
reduce the possibility of exposure to mosquito bites.
Standard WHO recommendations regarding disinsection of aircraft and
airports should be implemented.
Data sharing
National authorities should ensure the rapid and timely reporting and
sharing of information of public health importance relevant to this
PHEIC.
Clinical, virologic and epidemiologic data related to the increased
rates of microcephaly and/or GBS, and Zika virus transmission, should
be rapidly shared with WHO to facilitate international understanding of
the these events, to guide international support for control efforts,
and to prioritize further research and product development.
Based on this advice the Director-General declared a Public Health
Emergency of International Concern (PHEIC) on 1 February 2016. The
Director-General endorsed the Committee’s advice and issued them as
Temporary Recommendations under IHR (2005). The Director-General
thanked the Committee Members and Advisors for their advice.
Małogłowie
Microcephalia
Z powodu gwałtownego
rozwoju pandemii zika kobietom ciężarnym i
planującym zajście w ciążę stanowczo odradza się wyjazdy na obszary
możliwej transmisji wirusa. Według ministerstwa zdrowia państwa El
Salwador kobiety w wieku prokreacyjnym zamieszkałe
na obszarach zagrożonych pandemią zika nie powinny zachodzić w ciążę w
roku 2016 i 2017. (o ile rozwój
pandemii do końca 2017 zostanie powstrzymany, ZH). Na obszarach
możliwej transmisji wirusa stanowczo zaleca się przestrzegać ogólnych
zasad zapobiegania ukłuciom komarów. (zarażenia wirusem zika
drogą weneryczną dramatycznie zwiększają zasięg zagrożenia, ZH)
Por epidemia del zika:
Así pretenden evitar que el bebé nazca con microcefalia, enfermedad
relacionada con el zika
Por Gabriela Tobar21.ene.2016 | 18:46
Para combatir la epidemia del zika, el Ministerio de Salud pidió ayer a
todos los salvadoreños usar repelente; que las escolares usen pantalón
en vez de falda; y que las mujeres en edad fértil eviten quedar
embarazadas en 2016 y 2017.
“Quisiéramos sugerir a todas las mujeres en edad fértil evitar sus
embarazos en este año y el próximo, que hicieran actividades de
planificación familiar”, sostuvo el viceministro de Políticas de Salud,
Eduardo Espinoza.
Y es que, si una mujer embarazada enferma de zika tiene el riesgo de
que su hijo nazca con microcefalia.
La enfermedad no permite que los bebés tengan una formación total de su
cabeza y cerebro, lo que provoca parálisis cerebral infantil, falta de
audición y el riesgo de que una convulsión pueda causar la muerte.
Según el Minsal, el que las parejas en edad fértil planifiquen evitará
que la mujer transmita el virus de zika a su hijo a través de la
placenta. El lapso durante el que piden evitar los embarazos, lo han
establecido tomando en cuenta que la tendencia en el número de casos
podría parecerse a la del chikunguña, la cual va en descenso.
Así, según las autoridades, se evitará que en el país hayan nacimientos
de bebés con microcefalia.
En El Salvador aún no se reportan casos, pero no se ha descartado que
los haya, debido a que el registro de Salud Pública detalla 96 casos
sospechosos de mujeres embarazadas con zika, de las cuales 63 fueron
identificadas el año pasado. En lo que va de 2016, ya se detectó a 33
embarazadas con zika, indicó Espinoza.
Otros países han propuesto la medida
El Salvador no es el primero en sugerir esta medida de prevención. Esta
semana, Colombia ya recomendó evitar los embarazos a las mujeres en
edad fértil, pero por un lapso menos corto: hasta julio de este año.
Además, el Gobierno colombiano sugirió a toda mujer gestante que viva
en una zona por encima de los 2,200 metros sobre el nivel del mar
abstenerse de viajar a un lugar con altura menor donde podría tener
riesgo.
Otros países como Jamaica y Honduras también hicieron la misma
sugerencia a las embarazadas.
Las mujeres con más riesgo serían quienes contrajeron el zika cuando
tenían entre uno y tres meses de embarazo.
En Brasil, la alarma surgió desde octubre del año pasado cuando
detectaron un incremento inusual de los casos de microcefalia.
Al dar a luz, la mujer embarazada que haya tenido zika sabrá si su hijo
tiene microcefalia o no, dijo el funcionario.
Sin embargo, el neonatólogo y presidente del Colegio Médico, Miguel
Majano comentó que una ultrasonografía podría servir para detectar un
posible caso, pues se observaría el crecimiento del perímetro de la
cabeza del bebé.
“Los controles de embarazo son muy preponderantes en este caso en todas
las embarazadas que están ese riesgo”, explicó.
Añadió que la microcefalia difícilmente se puede revertir en el bebé,
debido a que el virus se introduce en su cuerpo desde los primeros tres
meses de vida, cuando ocurre el principal desarrollo de los órganos.
Faldas por pantalones
Otra de las medidas que propone el Ministerio de Salud es que las
estudiantes vistan pantalones en lugar de faldas.
Con esto, según el Minsal, se evitaría que las niñas puedan ser picadas
por los mosquitos mientras estén en la escuela, ya que es ahí donde
pasan la mayor parte de su tiempo, además de en sus viviendas.
La recomendación se da cuando varias empresas contratadas por el
Gobierno ya confeccionan los uniformes escolares. Esto implicaría que
el Mined tendría que hacer nuevos desembolsos.
Hasta ayer, Salud no había realizado una propuesta formal al Ministerio
de Educación, pero aseguró que se reunirán con los encargados para
llegar a un acuerdo para el bienestar de los alumnos.
“Es una recomendación nosotros no podemos obligarlos, pero es algo
importante. No depende de nosotros, nosotros recomendamos pero ellos
toman la decisión porque son sus estudiantes, su responsabilidad y su
presupuesto”, dijo Espinoza.
Otra de las complicaciones que se asocia con el zika es el desarrollo
del Guillain Barré en quienes contraen el virus. Además, recordó que el
número de casos sospechosos está en ascenso en toda Latinoamérica y ya
es una epidemia.
Lanzan campaña para erradicar el zancudo
Espinoza dio todas las recomendaciones para prevenir la proliferación
de las enfermedades originadas por el zancudo, en el lanzamiento de la
campaña para erradicar el Aedes aegypti; la cual se llevó a cabo ayer
en la colonia Altos del Cerro, en Soyapango.
Espinoza indicó que, hasta el momento, los 47 municipios declarados con
alerta amarilla desarrollaron ayer campañas para abatizar cada vivienda
y fumigar.
Entre los 245 municipios restantes declarados con alerta verde, hasta
ayer, había 17 que no estaban cumpliendo con las medidas preventivas
estipuladas para erradicar el zancudo, aseguró.
El director de Protección Civil, Jorge Meléndez, indicó que cinco de
esos municipios no implementan las campañas para erradicar el zancudo
porque desarrollan sus fiestas patronales.
Pero los otros 12 municipios no han realizado campañas de
concienciación y de limpieza en las colonias debido a que no se han
reunido para hacer los planes operativos.
Actualmente, las autoridades de Salud le apuestan a un controlador
natural para destruir las larvas del zancudo Aedes aegypti: los
alevines.
Meléndez aseguró que se han utilizado en seis municipios del litoral de
La Libertad, y han disminuido hasta en un 3 % el índice larvario.
El Minsal recibió la propuesta de introducir zancudos genéticamente
modificados para disminuir la población de los Aedes aegypti, pero la
rechazó.
También se ha descartado utilizar la vacuna contra el dengue, que
podría disminuir la enfermedad hasta un 90 % . México, Brasil y
Filipinas ya están listos para utilizarla cuando salga al mercado.
Felieton w Radio
Maryja, 5 lutego 2016
Szczęść Boże!
Transmisja wszelkich zarazków, tj, wirusów, bakterii, pierwotniaków i
in., w wyniku narażenia drogą krwiopochodną i płciową - jak w przypadku
wirusowego zapalenia wątroby typu C - z natury rzeczy jest mniej
efektywna niż w następstwie ukąszeń kleszczy przenoszących boreliozę,
babesjozę, erlichiozę i kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to w Polsce
obserwuje się niekontrolowane endemie zarówno wirusowego zapalenia
wątroby typu C, jak i boreliozy.
Pozwala to zrozumieć obawy przed intensywnością i tempem szerzenia się
zarazków w wyniku ukłuć komarów.
W Afryce i Azji arbovirusy zika wykrywano w komarach Aedes africanus,
Ae. apicoargenteus, Ae. luteocephalus, Ae. aegypti, Ae vitattus i Ae.
furcifer. Na wyspie Yap w Oceanii dominującym gatunkiem był Ae.
hensilii, ale wirusa zika nie udało się wyizolować wcale. Równocześnie
w Singapurze udowodniono możliwość przenoszenia wirusa zika przez Ae.
albopictus, komara tygrysiego występującego w także w umiarkowanej
strefie klimatycznej, np. w USA aż brzegi Wielkich Jezior, w Europie
trwale osadzonego do szerokości geograficznej co najmniej Słowenii. W
Polsce przedstawicielem rodzaju Aedes jest Ae. vexans - Doskwier
pastwiskowy, dość podobny do tygrysiego. Prognozy z 2009 przewidują
bytowanie komara tygrysiego w Polsce, co należy uwzględnić w związku z
inwazją potencjalnych źródeł zakażenia wszelkimi chorobami ciepłej
strefy klimatycznej.
Prospective
impact of climate change on Aedes albopictus distribution in Europe
based on multicriteria decision analysis; the temperature and rainfall
data used for these maps were predicted by various IPCC climate
scenarios.
European Centre for Disease
Prevention and Control.Technical Report: Development of Aedes
albopictus risk maps, Stockholm, May 2009.
Minimal impact:
long-term change scenario
Maximum impact:
long-term change scenario
The
short- and long-term projections are similar: both show a significant
extension eastwards, suggesting that most of Europe would become
suitable for Aedes albopictus should these scenarios become reality.
Od potwornej
tragedii, której ofiarą padł
dziesięcioletni chłopczyk przebywający na kąpielisku Theresienbad
we Wiedniu 2. grudnia 2015 r., powinno być oczywiste, że organy der
Europäische Union i ich nominanci wpychają Europejczyków do kotła
multi – kulti bez oglądania się nawet na krzywdę najsłabszych,
tj. dzieci i kobiet.
Pandemia zika
wkroczyła do Unii Europejskiej w 2013 r. Począwszy od Tahiti, na
obszarze Polinezji Francuskiej, mającej status kraju zamorskiego
Francji (pays d’outre-mer) do stycznia 2014 po pomoc
lekarską zgłosiło się 11% populacji. Zarejestrowano 333 przypadki
potwierdzone, na 19 000 oszacowano liczbę podejrzeń. Leczono w
szpitalu pierwszy przypadek zespołu Guillain-Barré (który może
powodować przejściowy paraliż, a wyjątkowo doprowadzić do
zgonu), choć nigdy wcześniej zakażenie wirusem zika nie było
powodem hospitalizacji. Potwierdzono możliwość szerzenia się
wirusa z matki na dziecko podczas porodu, wykazano potencjalne
zagrożenie poprzez przetaczanie krwi. Znalazła poparcie hipoteza o
szerzeniu się wirusa zika drogą płciową, był on także wykrywany
w moczu osób po ustąpieniu wiremii, jak zresztą w przypadku innych
flawiwirusów.
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2014 rozegrane w Brazylii stały się
daleko większym nieszczęściem dla gospodarzy niż złamany kręgosłup
Neymara w wyniku ataku Zunigi, co skończyło się cztery dni później w
meczu Brazylia Niemcy wynikiem 1:7. Oto prawdopodobnie zawleczony z
Polinezji Francuskiej azjatycki szczep wirusa natrafił na tak dogodne
warunki szerzenia się, że w czerwcu 2015 roku opublikowano pierwszy
raport dotyczący autochtonicznych przypadków zika w Brazylii. Do tej
pory liczbę przypadków oszacowano na 1,5 miliona, co dawałoby
zapadalność nieco przekraczającą 700 przypadków na 100 000 ludności
Brazylii. Anegdotyczna liczba przypadków małogłowia, które przypisano
zakażeniu dzieci w życiu płodowym nie ulega zmianie.
Wielu jeszcze pamięta przerażające obrazki biednych owieczek z Punta
Arenas w Chile i Ushuiah w Argentynie, oślepłych rzekomo z powodu
dziury ozonowej, a w rzeczywistości chorych na zakaźne zapalenie
spojówek i rogówki związane z Chlamydia pecorum, Mycoplasma spp.
(szczególnie M. conjunctivae), Moraxella ovis, Colesiota conjunctivae,
Listeria monocytogenes. Zwłaszcza ta ostatnia etiologia stanowi
zagrożenie także dla ludzi, w szczególności dla kobiet w ciąży i
nowrodków. Al Gore opowiadał wtedy o oślepionych ultrafioletem
łososiach. Małogłowie w telewizyjnym przekazie z Brazylii, teksty z
opisem cierpień matek dzieci z mikrocefalią rzekomo będącą następstwem
zakażenia wirusem zika w ciąży, stanowią daleko wyższy stopień
łajdactwa. Łajdactwo medialne tym razem nie posłuży tylko wymianie
chłodziarek i sprzedaży okularów z filtrem UV. Już są sygnały, że
będzie narzędziem przymusu do antykoncepcji i aborcji.
Wirus zika może szerzyć co najmniej tak samo intensywnie, jak wirusy
wywołujące dengę. W jednym z ostatnich szerszych opracowań dotyczących
dengi, w artykule z 2015 r. odpowiadającym na pytanie, dlaczego ludzie
umierają z powodu zakażenia, które według oszacowań tylko w jednym roku
2010 przyniosło 96 milionów przypadków jawnych i 293 miliony przypadków
niejawnych, autorzy piszą, że wprawdzie śmierci z powodu dengi w 99%
przypadków można zapobiec, to liczbę zgonów na dengę co roku szacuje
się na 20 000 w ponad 100 krajach świata. Wśród głównych przyczyn
znalazł się oczywiście brak dostępu do skutecznej opieki leczniczej.
Światowa Organizacja Zdrowia, WHO, organizacja działająca w ramach ONZ,
używa swojego autorytetu i kompetencji prawno-organizacyjnych do
wykonywania zamówień państw i organizacji, które na ONZ płacą. Płacisz
i masz. Na przykład realizację programu Planned Parenthood Federation
of America (PPFA) w zakresie brutalnej ingerencji w prokreację poprzez
szerzenie ideologii gender, nakłanianie do nienaturalnych i szkodliwych
form regulacji urodzin, czy przymuszanie do zabijania dzieci poczętych.
Destrukcja rodziny, antykoncepcja, aborcja na skalę bezprecedensową
MOTYWOWANA PANDEMIĄ ZIKA jest tak samo niewyobrażalna dzisiaj, jak
przed pandemią świńskiej grypy 2009 r. były niewyobrażalne skutki
lobbingu firm farmaceutycznych, a przed przed 2014 rokiem następstwa
bezczynności WHO wobec epidemii ebola w Afryce Zachodniej.
Hiperaktywność czy paraliż decyzyjny aurotytetów w obszarze zdrowia
publicznego zawsze obciąża podatnika. Barack Obama na wirusa ebola
dostał 5,4 mld dolarów, co można tłumaczyć zainteresowaniem wielu
graczy patogenem o tak wielkim potencjale broni biologicznej. Na wirusa
zika administracja odchodzącego prezydenta już potrzebuje 1,8 mld
dolarów, pomimo że zagrożenie małogłowiem jest co najwyżej domniemane,
o ile nie urojone, a zakażenia tym wirusem po staremu przebiegają
najczęściej bezobjawowo lub łagodnie.
Uwzględniając wszelkie możliwe mutacje zwiększające zjadliwość czy
łatwość propagowania poszczególnych zarazków, można sobie wyobrazić
koszty - a także ukryte cele - podobnych scenariuszy.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Aktuelle
News im Ticker
Sexualdelikte
Theresienbad
20-letni pedofil homoseksualista, który dokonał sadystycznego gwałtu 2.
grudnia 2015 r. tłumaczy swoje
zbrodnicze zachowanie nagłą potrzebą seksualną niezaspokojoną od
czterech miesięcy, gdyż
pozostawiona w Iraku żona po urodzeniu córki "ciągle byla chora" i
"nadmiaru energii seksualnej" on nie zdołał się pozbyć od 13. września
2015 r., kiedy przybył do Austrii szlakiem bałkańskim.
Policja austriacka zatajając tę
zbrodnię przed opinią publiczną,
realizuje zadania ideologii gender narzucane przez zdeklarowanych
degeneratów wszystkim narodom krajów członkowskich Unii Europejskiej, a
przy tym ponosi odpowiedzialność za los ofiar kolejnych przestępstw
wynikających z nagłego wprowadzenia do przestrzeni publicznej Europy
nowej fali chłopców i mężczyzn, którzy nie potrafią kontrolować swojej
seksualności.
Felieton w Radio
Maryja, 19 lutego 2016
Szczęść Boże!
Przywołana w uzasadnieniu do rządowego projektu ustawy o pomocy państwa
w wychowywaniu dzieci bazowa prognoza urodzeń w latach 2016 – 2026
przewiduje w wariancie średnim 3 638 288, a w wariancie wysokim 4 079
131 urodzeń żywych. Według autorów uzasadnienia „Wprowadzenie ustawy
spowoduje wzrost liczby urodzeń”, a załączona tabela pozwala wyliczyć,
że po 11 latach będzie o 288 992 dzieci więcej, co daje przyrost o 7,1%
w stosunku do wariantu wysokiego i o 7,9% w stosunku do wariantu
średniego prognozy na lata 2016 – 2026.
Program Rodzina 500 Plus w żadnym razie nie może ograniczyć się do
finansowej pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Owszem, zwykła
sprawiedliwość nakazuje podać rękę rodzinom wchodzącym w skład
społeczności zrujnowanych przez wrogie państwo zarządzane jak
afrykańska kolonia w XIX w. Tragicznym paradoksem jest obraz
głodującego dziecka w kraju o nadzwyczaj sprzyjających warunkach dla
rolnictwa i zakorzenionej od czasów kmieciów mieszkowych kulturze
pozyskiwania płodów ziemi dla wspólnego dobra. Rzesze dzieci skazała na
nieodwracalne straty w obszarze zdrowia fizycznego i psychicznego
neoliberalna polityka Balcerowicza, kawiorowej lewicy, platformianej
agentury. Nienasyceni kolonizatorzy nadal nie chcą zwrócić zagrabionych
rynków zbytu i zasobów potulnej siły roboczej od dzieciństwa poddawanej
upokorzeniom. Już wykreowali następców skompromitowanej do cna
Platformy Obywatelskiej, która robi wszystko, aby zejść ze sceny
historii w jak najgorszym stylu. Nowoczesna wersja platformy gładko
wchodzi w miejsca po staromodnej poprzedniczce. Do nauk wyciągniętych z
czasów jak najsłuszniej minionych w wyniku wyborów roku 2015 należy
zaliczyć pilną konieczność poprawnego zdefiniowania polskiej racji
stanu i zapisania jej w konstytucji. W przeciwnym razie kolejni
nowocześni znowu naprowadzą rabusiów na kraj, aby grabić Polskę z
ludzi, kultury, własności i przyszłości. Zwłaszcza z przyszłości
demograficznej.
Perspektywa gwarantowanego przez państwo stypendium, które będzie
wpływać regularnie co miesiąc i to przez bardzo wiele lat, stanie się
zapewne istotną zachętą do podejmowania decyzji prokreacyjnych. Istotną
zwłaszcza dla osób, dla których owe 500,-zł jest kwestią ratunku przed
bezdomnością, czy zamarznięciem w nieogrzewanym, odciętym od prądu i
wody mieszkaniu, albo dla kobiet, których potrzeba macierzyństwa nie
znajduje zrozumienia u osób decydujących o domowym budżecie. Nawet przy
wysokiej średniej na osobę, 500 złotowy comiesięczny dowód uznania
przez rząd - reprezentujący naród - roli, wagi i znaczenia wysiłku
opieki nad dzieckiem, może odsłonić prawdziwe ludzkie ambicje
rodzicielskie, przywalone lawiną prymitywnych reakcji na reklamę
składających się na wyniszczający ludzkość konsumeryzm. Nieliczący się
pozornie bodziec, ot, wartości flaszki lekko starej whisky, może
uruchomić proces myślowy, który pozwoli zdecydować się na dziecko, a
najnowszy model skóry, fury i komóry, czy też szpanerskiej wycieczki
przerzucić na plan dalszy. Kiedy podjęta decyzja zmaterializuje się
dowodnie, wszystko inne ustąpi myślom o dziecku, od pierwszych objawów
jego istnienia po kres własnego życia. Tu można polegać na instynkcie
najsilniejszym spośród ludzkich zachowań naturalnych. Jakże
nienaturalny, jest w takim razie spadek dzietności narodów
reprezentujących autochtoniczne kultury europejskie, wieszczący rychłe
ich wymarcie. W 2007 roku ukazała się publikacja pt. „Od pustych ławek
kościelnych, do pustych kołysek” („FROM EMPTY PEWS TO EMPTY CRADLES:
Fertility Decline Among European Catholics”) zawierająca pobieżną i
mało przekonującą analizę przyczyn spadku dzietności wśród europejskich
katolików, głównie południa Europy. Obecna sytuacja przełomu w Polsce,
wprost zmusza do zaprojektowania i przeprowadzenia rzetelnych i szeroko
zakrojonych badań epidemiologicznych dokumentujących stan wyjściowy i
efekty Programu Rodzina 500 Plus. W kraju wypełnionych ławek
kościelnych, do tego wypełnionych w pokaźnej części młodymi dorosłymi,
nie powinno być pustych kołysek. Katecheza, duszpasterstwo, nauki
przedmałżeńskie, pedagogika, publicystyka i polityka, kultura masowa i
elitarna to pola do przekazywania prawdy o naturze człowieka
obdarowanego płodnością, której celem jest prokreacja. Pomoc państwa w
wychowywaniu dzieci powoduje, że od 1. kwietnia 2016 r. traci na
znaczeniu obawa o to, że skuteczne zachęcanie rodziny do powiększenia
pogrąży tę rodzinę w nędzy. Idąc za przykładem poprzedników z
poprzednich epok, obecne autorytety moralne muszą wziąć na swoje barki
ciężar przekonywania Polaków do umacniania substancji narodowej, już
nie tylko w sferze tożsamości, ale czystej egzystencji.
Prawda o naturze człowieka obdarowanego płodnością jest przedmiotem
eksploracji wielu nauk, z naukami medycznymi na czele. Pomijanie
aktualnego stanu wiedzy medycznej z zakresu epidemiologii
prokreacji
może skończyć się kolejną klęską w walce o przeżycie Polaków, tym razem
nieodwracalną.
Z prostych rachunków wynika, że los narodu zależy od gotowości rodzenia
dzieci przez kobiety, których reprezentacja obliczona w oparciu o
Rocznik Demograficzny GUS 2015 w poszczególnych 5-letnich grupach
wiekowych w roku 2016 jest następująca: 20-24 - 1 183 085 (14,4%),
25-29 -1 393 750 (16,9%), 30-34 – 1 602 583 (19,5%), 35-39 – 1 534 416
(18,6%), 40-44 – 1 354 988 (16,5%), 45-49 – 1 166 733 (14,2%), spośród
8 235 555 (100%). Umyślnie pominąłem grupę wiekową 15-19, gdyż
dziewczęta, zwłaszcza starsze nastolatki, powinny być gotowe do
małżeństwa i macierzyństwa dopiero po osiągnięciu dojrzałości a nie
rodzić dzieci, będąc same w okresie dorastania. W publicznej wypowiedzi
dr. nauk ekonomicznych i prominentnego polityka partii, której
zawdzięczamy nadzieje związane z prezydentem Andrzejem Dudą i premier
Beatą Szydło, pojawiło się przekonanie, co do tego, że grupa wiekowa
kobiet, która ma zapewnić sukces demograficzny Programu Rodzina 500
Plus, to panie w wieku lat 30-34. W kolejnych felietonach, o ile Pan
Bóg pozwoli, przybliżę słuchaczom Radia Maryja zagadnienie częstości
pojawiania się zespołu Downa i autyzmu w zależności od wieku matki oraz
inne powody, dla których, korzystając z Programu Rodzina 500 Plus,
warto uwolnić zza krat prokreacyją moc miłości młodych dorosłych.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem

Release
from behind bars the procreational power of love of young adults, to
oppose suicidal for European nations derailing of God's gift which
human sexuality is. Fine art photography by Zbigniew Halat. Uwolnić zza
krat prokreacyją moc miłości młodych dorosłych, aby przeciwstawić się
samobójczemu dla narodów Europy wykolejeniu Bożego daru, jakim jest
seksualność człowieka.

Śląska
Panna
Olimpia, lat 20. Silesian Maiden Olympia, age 20, considering the pros
and cons of having children during early adulthood.

Portal
domu Rybisza, Wrocław: najwcześniejsza (1526 - 1531) na świecie
wizualizacja przyszłych rodziców afirmacji ich oczekiwanego potomka. Portal
of Rybisch's house. Wroclaw, Poland: the world's earliest (1526 - 1531)
visualization of parents-to-be affirmations of their expected
offspring. Portál
domů Rybiša. Vratislav, Polsko: na světě nejdříve (1526 - 1531)
vizualizace budoucích rodičů afirmace jejich očekávaného potomka. Portal
am Rybisch-Haus, Breslau, Polen: Der weltweit frühesten (1526 - 1531)
Visualisierung der zukünftigen Eltern Affirmationen ihrer erwarteten
Nachwuchs.
Felieton w Radio Maryja, 26 lutego 2016
Szczęść Boże!
Pani premier Beata Szydło ma pełne prawo świętować sto dni swojego
rządu w atmosferze sukcesu. Rząd, który przyjął kierunek na przeżycie
narodu o polskiej tożsamości kulturowej, uwolni naturalne siły
prokreacyjne drzemiące w każdym człowieku, a troska o właściwe
młodzieży chowanie – najlepsze dla niej samej i kolejnych pokoleń
Polaków - zapewni, że Polsce nowa nadzieja na przeżycie nie będzie
wyrwana przez degeneratów, handlarzy narkotyków, czy też obcą agenturę
działającą w interesie starych i nowych kolonizatorów.
Gwoli ścisłości warto pokusić się o zredefniowanie słowa „prokreacja”.
Według Słownika Języka Polskiego „prokreacja” to „aktywność seksualna
polegająca na płodzeniu i rodzeniu potomstwa”. W moim przekonaniu
dotychczasowa definicja jest ułomna, ponieważ nie odróżnia prokreacji
człowieka od reprodukcji każdego innego ssaka. Na przykład takiego,
który pożera własne dzieci.
W Słowniku Języka Polskiego można znaleźć również hasło „reprodukcja”
czyli „rozmnażanie zwierząt i roślin w celach hodowlanych”. Stosowaniu
zasad hodowli zwierząt do ludzi służy ideologia tzw. zdrowia
reprodukcyjnego, forsowana przez Światową Organizację Zdrowia,
która w ramach medycyny rozrodu ludzi zmusza do umyślnego narażania
zdrowia i życia potomstwa w czasie życia rodziców poprzedzającym
współżycie owocujące poczęciem, do selekcji ludzi w fazie prenatalnej i
do zabicia dziecka w łonie matki chemicznymi lub fizycznymi sposobami
aborcji, czy też w formie eutanazji już po urodzeniu. Ideologia
tzw. zdrowia reprodukcyjnego pozwala ojcu i matce zrezygnować z opieki
nad potomstwem już od chwili zapłodnienia pozaustrojowego, kiedy
zarodek trzymany jest w roztworze chemikaliów o składzie przyjętym
arbitralnie i od pierwszych chwil życia działającym szkodliwie na
zdrowie człowieka. Zrezygnować z rodzicielskiej opieki nad
potomstwem to także powierzyć dziecko w płodowej fazie życia surogatce,
a w dowolnym wieku po urodzeniu - dobrowolnie i bez oglądania się
na zagrożenia przekazać je pod opiekę instytucji publicznej lub oddać
do adopcji.
Medycyna rozrodu żeruje na braku sumienia rodziców.
Z początkiem lutego 2016 r., dr Kathy Niakan, londyńska biolog parająca
się inżynierią genetyczną w ramach medycyny rozrodu, po raz pierwszy w
światowej historii eksperymentów na ludziach uzyskała zgodę na
poddawanie zdrowych osób w fazie zarodkowej doświadczeniom
laboratoryjnym z zastosowaniem metody CRISPR-Cas9 (Clustered
Regularly Interspaced Short Palindromic Repeats – po polsku
zgrupowane, regularnie przerywane, krótkie powtórzenia palindromiczne,
z wykorzystaniem białka Cas9) polegającej na pocięciu sekwencji
genów i
wycięciu dowolnego genu, albo zastąpieniu jakiegoś genu innym według
niczym nie ograniczonej fantazji eksperymentatora.
Do edycji genów człowieka, dr Niakan wykorzysta ludzi powstałych z
połączenia gamet w klinikach in vitro i tuż po poczęciu podarowanych
naukowcom do przeprowadzania na nich badań. Eksperymenty mają być
zatrzymane po siedmiu dniach, a ludzie im poddawani mają być zabici.
Nasuwa się podejrzenie graniczące z pewnością, że w wyniku
eksperymentów udanych, okupionych zapewne niewyobrażalnie wielką
liczbą ofiar, szybko pojawią się prototypy edytowanych genetycznie
ludzi przekazywane do masowej produkcji w odpowiedzi na zapotrzebowanie
rynku. Nie zapomniano o wyżywieniu. Odkryta w 2012 r. edycja genów
roślin i zwierząt już jest komercjalizowana w rolnictwie. Potentat
agrochemiczny DuPont dotychczas odpowiedzialny za proliferację roślin
genetycznie modyfikowanych, wiosną tego roku rozpoczyna próby polowe z
edytowaną genetycznie kukurydzą i pszenicą. Edytowani genetycznie
ludzie i hodowlane gatunki edytowanych genetycznie roślin i zwierząt
będą – według zapewnień projektantów – kreacjami wolnymi od chorób. W
domyśle – wolnymi od cech nieużytecznych według aktualnej opinii
zleceniodawcy. Na przykład gnetycznie modyfikowanego kurczaka nagiego -
pozbawionego upierzenia, aby zaoszczędzić na klimatyzacji kurników,
skubaniu i utylizacji piór, zastąpi wersja edytowanego genetycznie
kurczaka dla wybranych, którego strawi tylko edytowany genetycznie
człowiek, a pozostali, zwłaszcza wrogowie pomysłodawcy takich kurczaków
i wszelkiej innej żywności edytowanej genetycznie - pomrą z głodu.
Sam pomysł uwolnienia ludzkości od chorób w wyniku zmiany genomu
poprzez edytowanie genów ma znamiona aroganckiego potraktowania nie
tylko wszystkich funkcji genomu, który działa jako całość w wyniku
niezliczonych procesów fizjologicznych i patologicznych, o mechanizmach
do dzisiaj słabo rozpoznanych, a tylko po części zależnych od ekspresji
pojedynczego genu. Wiara w skuteczność edycji genów jako panaceum na
wszystkie choroby, pomija fakt, że zgodnie z aktualnym stanem wiedzy w
zakresie epidemiologii medycznej genom adaptuje się do warunków
środowiska ('GxE' interaction effect),
a zmiany bywają dziedziczne. Tym
samym edytowany genetycznie człowiek, uwolniony od jednej choroby,
zachoruje na inną, być może groźniejszą, bo zupełnie nieznaną medycynie.
Poszukiwaniu przyczyn rozmaitych chorób trapiących pacjenta za życia aż
po przedwczesny zgon służy ta część epidemiologii lekarskiej,
której przypisałem nazwę 'noksologii' wywodzącą się od słowa
'noxa' – czynnik szkodliwy. Uwzględniająca wymogi noksologii definicja
prokreacji, powinna – moim zdaniem – brzmieć następująco: „Aktywność
seksualna polegająca na płodzeniu i rodzeniu potomstwa, któremu rodzice
gwarantują bezpieczny i optymalny rozwój od poczęcia do osiągnięcia
pełnej samodzielności.”
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Felieton w Radio Maryja, 4 marca 2016
Szczęść Boże!
Mamy jeszcze przed oczami podniosłe uroczystości z okazji Narodowego
Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Według zapisów ustawy to „w hołdzie
bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego
bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i
urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z
bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej
agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu” sejm ustanowił
nowe święto państwowe. Tak nowe, że pomimo upływu pięciu lat od wejścia
w życie ustawy podpisanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej B.
Komorowskiego, nadal krwawi rana na honorze narodu, który oddając hołd
bohaterom, nie potrafił ich prześladowców postawić pod pręgierzem
opinii krajowej i zagranicznej. Są ofiary liczone na setki tysięcy,
katów brak. Jak z notatnika ZOMOwca: 'zatrzymany nie chciał się rozejść
i pobił się sam moją służbową pałką'.
Norymberga dla Baumana, który według dokumentu z 1950 r. brał „udział w
walce z bandami. Przez 20 dni dowodził grupą, która wyróżniła się
schwytaniem wielkiej ilości bandytów. Odznaczony Krzyżem Walecznych”
tutaj
- N.B. hańbiąc odznaczenie, na które zasłużył między innymi
bohaterami sam generał Władysław Anders - być może przyczyniła by się
wyjścia z cienia doświadczeń Polski i być może stała by się odtrutką na
lewicowo liberalną propagandę uprawianą przez Instytut Społeczeństwa
Otwartego (The Open Society
Institute) w formie wyznaczania norm
poprawności politycznej. Miliardy dolarów pompowane przez familię
Sorosów w dalekosiężne akcje wywrotowe budują Unię Europejską modo
kanclerz Merkel, decydują o zachowaniu wasali. W Monitorze Polskim z
2013 r. czytamy: „Postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
B. Komorowskiego z dnia 31 października 2012 r. o nadaniu orderów za
wybitne zasługi we wspieraniu budowy społeczeństwa obywatelskiego i
instytucji demokratycznych w Polsce odznaczony został obywatel Stanów
Zjednoczonych Ameryki Krzyżem Komandorskim Z Gwiazdą Orderu Zasługi
Rzeczypospolitej Polskiej 1. Soros George.” (M.P. 2013 poz. 263
Postanowienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 31
października 2012 r. o nadaniu orderów).
Z końcem grudnia ub. roku w finansowanym przez Sorosa magazynie p.t.
'Otwarta
Migracja' ukazał się wywiad z Baumanem pt. „Mury przeciw
migrantom są zwycięstwem terroryzmu” (“Walls
against migrants are a
victory of terrorism”). Powołując się na globalny kosmopolityzm,
wywrotowiec Bauman unieważnił suwerenność terytorialną państw
narodowych i odniósł się do przyczyn zalewu Europy migrantami
następująco: '„nowoczesny styl życia” uwzględnia produkcję ”zbytecznych
ludzi”. Są oni lokalnie „bezużyteczni”, w nadmiernej liczbie i
niezatrudnialni – w związku z postępem ekonomicznym lub lokalnie nie
tolerowani, odrzucani w następstwie niepokojów, konfliktów i napięcia
spowodowanego przez transformacje społeczne i polityczne niosące ze
sobą walki o władzę.' Pozostając przy poetyce tej wypowiedzi, warto
przyjrzeć się komu zaszkodziła lansowana przez mocodawców Baumana
polityka ograniczania „produkcji zbytecznych ludzi”. Poniżej progu
wymarcia w 1970 r. było 19 państw świata, niemal wszystkie w Europie i
Północnej Ameryce, w 1995 – 51 państw. Na 185 państw sklasyfikowanych w
latach 2000 – 2005 dzietność poniżej progu wymarcia odnotowano w 66, w
latach 2010 – 2015 – w 77, a wśród nich tylko Tunezja i Iran
reprezentowały kraje będące źródłem obecnej nielegalnej imigracji do
Europy. W tym ostatnim okresie Polska ze średnią dzietnością 1,41 na
osobę płci żeńskiej w wieku uznanym za prokreacyjny, zajmowała pozycję
177. na 185 państw sklasyfikowanych.
Narody o zachowanym instynkcie samozachowawczym są obecnie
niewyczerpanym źródłem kolejnych fal wędrówki ludów zatapiających
Europę. Proces rozpoczęty w latach 60. dwudziestego wieku w ciągu
zaledwie półwiecza właśnie finalizuje się na naszych oczach.
Bezrefleksyjna antykoncepcja, aborcja na życzenie i antynatalistyczna
manipulacja jako niezawodne narzędzia komunistycznej, lewackiej,
neoliberalnej zarazy nie tylko spustoszyły Europę, ale pozbawiły
Europejczyków wiary w sens życia. Pozbawieni antychrześcijańską
propagandą wiary w życie wieczne, skazali się także na brak potomstwa,
uzasadniający typową dla osób bezdzietnych postawę „po nas choćby
potop”.
(Osoby powołane do życia w celibacie w żadnym razie nie są bezdzietne:
"Jak to jest, że ja nie mając dzieci mam przecież dzieci i to często
mam je bardziej niż ci, którzy je mają. Jak to jest, że nie mając
dzieci ze względu na Chrystusa, mam je również ze względu na Niego. Mam
bardziej i więcej. Odnajdujemy się wzajemnie w sobie. Stale odwołujemy
się do siebie i na siebie powołujemy. Ja na nich, oni na mnie. Cieszymy
się, jeśli znajdujemy coś ze swego u drugich. Kiedy mój świat staje się
ich światem. Nie tylko tak po wierzchu, ale w głębi. I stale pochłania
mnie problem tej tajemniczej formuły, przez którą ja będę w nich a oni
we mnie. Przez nich uczę się, co to znaczy być ojcem. To najmocniejsze
wiązanie świata." Ojciec Jan Góra, OP, (1948 - 2015), 'Kasztan', 1987.)
Opatrzność po raz kolejny w historii stawia przed Polakami zadanie
uratowania Ojczyzny i całej Europy przed unicestwieniem. Sama postać
prezydenta Andrzeja Dudy jako głowy Państwa Polskiego i sam program
rządu premier Beaty Szydło, są kamieniem obrazy i mogą być skałą
potknięcia się dla planów Sorosów wobec Europy o ile za przykładem
Polski pójdą inni. Tchórzliwą, a nawet uprzejmą retorykę bezczelni
agresorzy biorą za słabość. Wywiad opatrzony tytułem 'Ton płynący z
Niemiec jest szorstki, grubiański, agresywny', którego w lutym b. r.
premier Węgier Wiktor Orban udzielił niemieckiemu dziennikowi 'Bild'
(tutaj
wersja po angielsku, po części
odbiegająca od niemieckiego
oryginału dostępnego na stronie gazety 'Bild'), należy starannie
przetłumaczyć i analizować podczas lekcji o Polsce i świecie
współczesnym. Oto fragment wypowiedzi premiera Węgier: „Narody Europy
Środkowej i Węgry stanowią wspólnotę losów na życie i śmierć. Za Polskę
wielu z nas przelałoby w każdej chwili krew, a wielu Polaków oddałoby w
razie potrzeby życie, by chronić Węgry. W przeszłości nie raz tak było
...”
Komisja Wenecka poniża polską demokrację. Z oficjalnej nazwy
"Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo" nie zastanawia się
nad pytaniem numer jeden - dlaczego polscy wyborcy 2015 wyrzucili na
śmietnik popieraną przez Merkel partię Tuska, u władzy od 2007 roku?
Nie słyszy w odpowiedzi - ponieważ Polska jest krajem ludzi wolnych,
którzy są przeciwko niewoli kolonialnego feudalizmu. Dowody? Proszę
bardzo. Najnowszy
Raport ONZ o Rozwoju Społecznym 2015 w tabeli 16.
opisuje postrzeganie dokonań rządów i dokonań własnych obywateli
sklasyfikowanych państw. W konkurencji „Zaufanie do rządu w roku 2013”
Polska zajęła 120. miejsce wśród 137 państw i zdobyła 12% pozycji
państwa, które zajęło 1. miejsce (100%). Na żałosną ocenę rządów Tuska
złożyły się jeszcze bardziej pogłębione w roku 2014 niskie oceny
jakości edukacji – 46% światowego lidera, jakości opieki zdrowotnej –
33%, zaufanie do wymiaru sprawiedliwości - 30%, a w kategorii „idealna
praca” – 10% światowego lidera, przyniosło miesce 137. na 152 państwa
sklasyfikowane w tej kategorii w 2013 r. Oczywiście, praca, nawet jeśli
jest, nie może być idealna bez godziwej płacy. A według Instytutu
Statystyki Kościoła Katolickiego za rok 2014 brak pracy wypędził z
ojczyzny 2,7 miliona Polaków. Ratując się przed niewolą zmuszającą do
emigracji Polacy zagłosowali na Zjednoczoną Prawicę. W materiale ONZ
niewątpliwie niepodważalnym przez sieć Sorosa, z Komisją Wenecką
włącznie, postrzeganie wolności wyboru uplasowało polskie kobiety na
pozycji 33. wśród 157 państw i dało nam 79% pozycji państwa, które
zajęło 1. miejsce (100%), a polskich mężczyzn również na pozycji 33.,
ale wśród 151 państw - 78% pozycji państwa, które zajęło 1. miejsce
(100%).
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Komisja Wenecka
poniża polską demokrację The Venice Commission humiliates Polish
democracy
Dlaczego polscy wyborcy 2015 wyrzucili na śmietnik popieraną przez
Merkel partię Tuska, u władzy od 2007 roku?
Why did 2015 Polish voters dump the Merkel backed Tusk's party, in
power since 2007?
Ponieważ Polska jest krajem ludzi wolnych, którzy są przeciwko niewoli
kolonialnego feudalizmu.
Because Poland is the land of the free who are against the slavery of
colonial feudalism.
UNDP Raport o
Rozwoju Społecznym 2015, Tabl. 16: pozycja Polski / liczba państw
sklasyfikowanych w danej konkurencji
UNDP Human Development Report 2015, Tabl. 16: rank of Poland / number
of countries classified in the competition
Postrzeganie dokonań rządu Tuska [%], 100% państwo - lider światowy
Perceptions of Tusk's government [%], 100%: the world leader
country
2013 Trust in national government: Poland ranked 120 among 137
countries, and scored 12% of the world leader country (100%)
Zaufanie do rządu w roku 2013: Polska zajęła 120. miejsce wśród
137 państw i zdobyła 12% pozycji państwa, które zajęło 1. miejsce (100%)
Postrzeganie dokonań własnych Polaków [%], 100% kraj - lider
światowy The Poles' Perceptions of individual
well-being [%], 100%: the world leader nation
Wolność wyboru, kobiety, w roku 2014: Polska zajęła 33. miejsce wśród
157 państw i zdobyła 79% pozycji państwa, które zajęło 1. miejsce (100%)
Wolność wyboru, mężczyźni, w roku 2014: Polska zajęła 33. miejsce wśród
151 państw i zdobyła 78% pozycji państwa, które zajęło 1. miejsce (100%)
2014 Freedom of choice, female: Poland ranked 33 among 157 countries,
and scored 79 % of the world leader country (100%)
2014 Freedom of choice, male: Poland ranked 33 among 151 countries, and
scored 78 % of the world leader country (100%)
POLACY I
WĘGRZY A LENGYELEK ÉS A MAGYAROK
Bem
József Általános,
Boroszló, Lengyelország, General Joseph Bem Squ., Wroclaw, Poland,
pl. Generała Józefa Bema, Wrocław

BOHATEROM POWSTANIA WĘGIERSKIEGO 1956 ROKU - W 50.
ROCZNICĘ - MIESZKAŃCY WROCŁAWIA LISTOPAD 2006 AZ 1956-OS MAGYAR
FORRADALOM HŐSEINEK - AZ 50. ÉVFORDULÓ ALKALMÁBÓL - WROCLAW VÁROS
LAKÓI 2006 NOVEMBER IN MEMORY OF THE HEROES OF THE 1956 HUNGARIAN
UPRISING - ON THE 50th ANNIVERSARY - CITIZENS OF WROCLAW NOVEMBER 2006
Fine Art Photography by Zbigniew Halat
***
Narody
Europy
Środkowej i Węgry stanowią wspólnotę losów na życie i śmierć. Za Polskę
wielu z nas przelałoby w każdej chwili krew, a wielu Polaków oddałoby w
razie potrzeby życie, by chronić Węgry. W przeszłości nie raz tak było
... Premier Wiktor Orban, 'Ton
płynący z Niemiec jest szorstki, grubiański, agresywny'
Közép-Európa
népei és Magyarország életre-halálra szóló sorsközösséget alkotnak.
Lengyelországért sokan vérünket ontanánk. És fordítva: sok lengyel
életét áldozná vészhelyzetben, hogy a magyarokat védje. A történelem
során ez nem ritkán meg is történt. Orbán Viktor: 'Goromba, durva, agresszív
a Németországból érkező hang'
"The
nations of Central Europe and Hungary are a community in fate, to the
death. Many of us would spill our blood for Poland any time. And vice
versa: in an emergency, many Polish people would give his life to
protect Hungarians. This has happened more than once over the course of
history. Prime Minister Viktor Orbán 'The voices from Germany are
coarse, rough, aggressive'
Die Völker Mitteleuropas und Ungarn sind eine Schicksalsgemeinschaft
auf Leben und Tod. Für Polen würden viele von uns jederzeit unser Blut
vergießen. Und umgekehrt: Viele Polen würde im Notfall ihr Leben
lassen, um die Ungarn zu schützen. In der Geschichte ist das nicht
selten geschehen …“ Premierminister
Viktor Orbán: 'Der Ton aus Deutschland ist schroff, grob, aggressiv'
25.
02. 2016 BILD-INTERVIEW MIT UNGARNS PREMIER VIKTOR ORBÁN /
full text in English: BUSINESS
INSIDER
POLACY I
WĘGRZY A LENGYELEK ÉS A MAGYAROK
Felieton w Radio
Maryja, 11 marca 2016
Szczęść Boże!
Na
początku lat 90.-tych XX w. Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała
materiał p.t. 'Zdrowie reprodukcyjne: klucz do lepszej przyszłości. Dwuletni raport 1990 –
1991. Specjalne wydanie z okazji dwudziestej rocznicy.' ('Reproductive
health: a key to a brighter future. Biennial report 1990-1991. Special
20th anniversary issue.' J Khanna et al., World Health Organization
[WHO], 1992. Celebrując
dwudziestą rocznicę powołania Programu Badań nad Ludzką Reprodukcją,
sponsorowanego przez agendy ONZu i Bank Światowy (The Special Programme of Research in Human
Reproduction ,HRP, co-sponsored by the UNDP, UNFPA, WHO, and the World
Bank),
autorzy raportu podali oszacowania zjawisk występujących każdego dnia
roku: dzień w dzień, noc w noc, szacowana liczba 100 milionów aktów
płciowych miała przynieść 910 000 poczęć i 356 000 przypadków chorób
wenerycznych. Połowa dzieci poczętych każdego dnia była niezaplanowana,
a jedna czwarta zdecydowanie niechciana. 910 000 poczęć przyniosło
tylko 390 000 urodzeń, a spośród 227 500 ciąż zdecydowanie niechcianych
150 000 kończyło się aborcją.
Czyli
na ok. 1 000 stosunków płciowych nieco mniej niż jeden (0,91%)
prowadził do poczęcia dziecka, które miało ok. 43% szansy przyjścia na
świat, przy czym szansa ta malała do 33% w przypadku, gdy dziecko to
było uznawane za zdecydowanie niechciane. Przy populacji świata w 1990
r. szacowanej na 5 310 000 000, co dzień jeden stosunek płciowy
przypadał na średnią liczbę 53 osób każdego wieku i stanu.
Ludność
Polski w 1990 r. 0,72% populacji świata, z czego wynika, że 720 000
stosunków w ciągu doby powinno przynieść 6 552 poczęcia i 2 808
urodzeń, a gdyby 1/4 ciąż była zdecydowanie niechcianych to liczba
dzieci zabitych każdego dnia osiągnęła by poziom 1 080.
Średniodobowe
2 808 urodzeń powinno przynieść liczbę roczą 1 024 920, a GUS podaje,
że w 1990 r. urodziło się 547 700 dzieci, czyli 53% liczby oczekiwanej
a wynikającej z oszacowań dotyczących populacji całego świata.
Średniodobowe 1 080 aborcji powinno przynieść liczbę roczą 394 200, a
GUS podaje 59 000 aborcji w 1990 r. w Polsce, kiedy aborcja na życzenie
była legalna, czyli 15% liczby, której można byłoby się obawiać, a
wynikającej z oszacowań dotyczących populacji całego świata.
Skrajnie
niski w skali świata współczynnik płodności ogólnej od lat obserwowany
w Polsce zmusza do systematycznego drążenia sprawy, wręcz podjęcia
dochodzenia epidemiologicznego o ogólnokrajowym zasięgu, które powinno
odpowiedzieć na proste pytanie: co się dzieje z owocami miłości
Polaków? Czy jest ona mniej intesywna niż u innych, mniej owocna w
wyniku umyślnego ubezpłodnienia, czy może coś innego wchodzi w grę. W
grę decydującą o przeżyciu narodu. Zarejestrowanie 53% oczekiwanej
liczby urodzeń i 15% liczby aborcji wynikającej z oszacowań za rok 1990
było by można odłożyć na półkę domniemań historii medycyny, gdyby nie
fakt, że według danych ONZ w latach 2010 – 2015 Polska ze średnią
dzietnością 1,41 na osobę płci żeńskiej w wieku uznanym za
prokreacyjny, zajmowała pozycję 177. na 185 państw sklasyfikowanych.
Pojawia
się kwestia danych odniesienia. Oczywiście, niewiele są warte zgrubne
oszacowania sprzed niemal trzech dekad dotyczące zjawisk zdrowotnych
skomplikowanej natury silnie zależnych od struktury wieku
poszczególnych populacji znajdujących na diametralnie różnym poziomie
rozwoju cywilizacyjnego i należących do kultur świata o bardzo
zróżnicowanym stosunku do prokreacji.
Znacznie
lepsze wnioski można wyciągnąć z ostatnich danych Biura Europejskiego
WHO. Z okazji 100 dni rządu premier Beaty Szydło na dane te powoływał
się mister zdrowia dr Konstanty Radziwiłł, wyrażając ubolewanie nad
stanem opieki zdrowotnej w Polsce pozycjonowanym przez autorów
Europejskiego Konsumenckiego Indeksu Zdrowia (Health Consumer
Powerhouse, Euro Health Consumer Index 2015 Report) na miejscu przedostatnim w
Europie (przed Czarnogórą). ("To jest bardzo blisko dna, jeśli chodzi
o Europę i mamy nadzieję, że już za rok przesuniemy się przynajmniej o
kilka miejsc").
Jak
zwykle diabeł tkwi w szczegółach. I to dosłownie. Otóż autorzy tego
rankingu wyznaczyli normę na zabijanie dzieci w łonie matki. Za ponad
dwie aborcje przypadające na pięcioro dzieci, którym pozwolono dożyć
urodzenia, takie kraje jak Bułgaria, Rumunia i Estonia otrzymały więcej
punktów niż Cypr, Irlandia, Malta i Polska, którym w konkurencji pod
nazwą „wskaźnik aborcji” przyznano 0 punktów, jako karę za brak dostępu
dziewcząt i kobiet do darmowych aborcji na życzenie w publicznych
zakładach opieki zdrowotnej. Gdyby Polska mogła wykazać się wskaźnikiem
aborcji takim jak Włochy, gdzie w łonie matki zabija się jedno dziecko
na pięcioro żywo urodzonych, nasz kraj uzyskał by maksymalną ilość
punktów w tej konkurencji i przeskoczył by co najmniej zajmującą 33.
miejsce Albanię. Nie wpłynęło by to na dwie inne oceny obrazującę
zupełnie dramatyczny stan zdrowia Polaków, jakim jest strata
potencjalnych lat życia powyżej 7 000/100 000 ludności i niższa niż 50%
przeżywalność chorych na raka.
Ale
komu na tym zależy, skoro uwagę naszego wymierającego narodu absorbuje
agresja ideologiczna zagranicy wspierana groteską uprawianą przez V
kolumnę w kraju. Jaskrawie sprzeczne z polską racją stanu ingerowanie w
nasze wewnętrzne sprawy jako forma rekolonizacji Państwa Polskiego,
które w 2015 roku wybiło się na suwerenność, choć gwałci podstawowe
normy prawa międzynarodowego, to jest możliwe, ponieważ przedstawiciele
Polski w instytucjach Unii Europejskiej i Radzie Europy nie chcą lub/i
nie potrafią nic więcej niż zasiadać i obrastać tłuszczem za
wynagrodzenie zupełnie nieosiągalne dla Polaków, których ci ludzie mają
reprezentować a nie akceptować swoim milczeniem antypolskie kampanie
Schulza, Oettingera, czy Komisji Weneckiej. Wiceprzewodniczącą Komisji
Weneckiej jest b. premier Hanna Suchocka, której w 2014 r. z okazji
tzw. „25-lecia Wolności” Prezydent RP B. Komorowski wręczył Order Orła
Białego m.in. w uznaniu znamienitych zasług „dla kształtowania
demokratycznych zasad państwa prawa”. Prawa, które pozwala rozkraść
majątek narodowy, zaciągnąć pożyczki na lichwiarskich warunkach i wydać
je na prywatne potrzeby rządzących bez oglądania się na los chorych na
raka. Według rankingu znanego ministrowi zdrowia dostępność i
skuteczność leczenia raka stawia Polskę w ogonie Europy.
Tym
bardziej, uczestnicząc w wyborach 2015, można było się spodziewać, że
skrajnie niebezpieczny preparat pod nazwą ellaOne zostanie wycofany z
obrotu natychmiast po wygranej PIS i koalicjantów. W najnowszych
lekospisach z 1. marca 2016r. nadal widnieje homicyd dopuszczony do
obrotu 13. marca 2015r. na terenie Rzeczypospolitej Polskiej przez
Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i
Produktów Biobójczych pana Grzegorza Cessaka, bohatera artykułu pt.Afera
lekowa w rządzie Tuska w
związku aktywnością firmy Hand-Prod sp. z o.o, która – jak podaje na
swojej stronie internetowej – handluje refundowanym produktem
SildenafilBluefish znanym też jako Viagra. Aby przerwać błędne koło
napędzane przez sprzedaż preparatów viagra i ellaOne oraz zająć się
prewencją, profilaktyką i leczeniem raka szyjki macicy, ministerstwu
zdrowia należy życzyć porzucenia kanonów medycyny rozrodu traktującej
ludzi jak bydło.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr
Zbigniew Hałat, lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem

Health
Consumer Powerhouse, Euro Health Consumer Index 2015 Report: Abortions
per 1,000 live births / Aborcje na 1000 żywo urodzonych
"The
scores are fundamentally based on the principle that free, legally
defined abortion should be available for women in any country...
Austria does not ban abortion, but it is not provided by public
hospitals, which results in defunct abortion statistics. Luxembourg
also has no abortion statistics, presumably because women discreetly
often have abortions in neighbouring countries.”

Health Consumer Powerhouse, Euro Health
Consumer Index 2015 Report: Cancer treatment accessibility / Dostępność
leczenia raka

Homicyd ellaOne pomimo
decyzji wyborczej Polaków w roku 2015 w połowie marca 2016 r. nadal
dopuszczona do obrotu

Homicyd ellaOne pomimo decyzji wyborczej Polaków
w roku 2015 w połowie marca 2016 r. nadal sprzedawana bez recepty
15-letnim dzieciom
"Produkt
leczniczy z grupy ATC G03A – hormonalne środki antykoncepcyjne do
stosowania wewnętrznego, posiadający kategorię dostępności „OTC”,
wydaje się osobie, która ukończyła 15. rok życia.”. Rozporządzenie
Ministra Zdrowia z dnia 2 kwietnia 2015 r. zmieniające rozporządzenie w
sprawie wydawania z apteki produktów leczniczych i wyrobów medycznych
(Dz. U. poz. 477)
“Średni wiek rozpoczęcia cyklu
menstruacyjnego
dla dziewcząt w Polsce wynosi 12,5 lat. Dopełnienie procesu dojrzewania
biologicznego trwa jeszcze średnio około 2 lat. Zakończenie okresu
dojrzewania płciowego czyli osiągnięcie wieku rozrodczego przez
dziewczęta osiągane jest średnio po ukończeniu 15. roku życia.
Stosowanie leków antykoncepcyjnych wskazane jest dla osób w wieku
rozrodczym, a tym samym zasadne jest ograniczenie wiekowe dostępności
do tych leków dla populacji dzieci i młodzieży przed zakończeniem
dojrzewania płciowego, które winno być uzasadniane wyłącznie względami
medycznymi, pod nadzorem lekarza.” Z upoważnienia Ministra Zdrowia
(Bartosza Arłukowicza) Sekretarz Stanu Sławomir Neumann, 29-04-2015
Felieton w Radio
Maryja, 18 marca 2016
Szczęść Boże!
Pasja, czyli historia Męki, Śmierci i Cudownego Zmartwychwstania Pana
Naszego Jezusa Chrystusa, przeżywana w Roku Świętym Miłosierdzia
przynagla chrześcijan wszystkich wyznań do spojrzenia z ufnością na
pień drzewa wspólnej wiary. Żadne z rozgałęzień z osobna nie oprze się
furii huraganu, a jeśli pozostanie nieodłamane, to tylko dlatego, że
reprezentuje sobą tak mało mocy, ile ma cienka gałązka uginająca się
pod byle podmuchem i pomimo wiotkości - i tak skazana na uschnięcie,
gdy droga od życiodajnych korzeni okaże się za długa, czy zbyt zatruta
przez szkodniki.
Korzeń drzewa wiary pozostaje niezmienny. Jest nim nauczanie Jezusa
Chrystusa spisane przez Ewangelistów. Jak pisał w ogólnopolskiej
'Niedzieli' w 2004 r. (Nr14) ks. Józef Kudasiewicz „Łukaszowy opis
Pasji Jezusa przepełniony jest delikatnością i czułością do cierpiącego
Mistrza. Ukazuje Jego Mękę jako straszną walkę z mocami zła. Z tej
walki wyszedł Jezus zwycięsko, ponieważ był z Nim Ojciec.” Właśnie w
opisie Drogi Krzyżowej w Ewangelii według św. Łukasza znajdujemu słowa
Chrystusa "Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej
nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić
będą: "Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które
nie karmiły" (Łk
23:28-29). W Roku Świętym Miłosierdzia Słowo Boże
głosem papieża Franciszka daje ludziom nadzieję na uniknięcie losu
córek jerozolimskich, choć przecież nie bezwarunkowo. Pasja Jezusa
Chrystusa będąca 'straszną walką z mocami zła' to nie „pasjonujące
widowisko” a ciche pytanie Zbawiciela skierowane do każdego z nas o to,
po której stronie chcemy się znaleźć. Jeśli chcemy być po stronie
Umęczonego, to ponieśmy Jego krzyż jak Szymon z Cyreny, wyznajmy swoje
winy i prośmy o miłosierdzie jak Dobry Łotr (Święty Dyzma – pierwszy
święty chrześcijański, symbol Miłosierdzia Bożego; podniesiony koniec
dolnej belki krzyża prawosławnego pokazuje na niebo, dokąd udał się
Dobry Łotr – свят. Дисмас - Благоразумный разбойник Рах; wspomnienie
liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest 26 marca, na ten
dzień Konferencja Episkopatu Polski w 2009 r. ustanowiła polskie święto
katolickie Ogólnopolski Dzień Modlitw za Więźniów; na 26. marca w 2016
r. przypada Wielka Sobota).
Cudowne Zmartwychwstanie Pana Naszego Jezusa Chrystusa rozpoczynamy
świętować Mszą Świętą rezurekcyjną i zgodnie z polską tradycją w
pierwszy dzień świąt zasiadamy całą rodziną do wielkanocnego śniadania.
Czas mamy szczególny, warto więc cieszyć się każdym przejawem tradycji,
zachowując w pełnym zdrowiu oznaki życia polskiej kultury. Sukces, jaki
odniosło odrodzenie narodowe młodzieży, jak najlepiej rokuje na
przyszłość: moralna i biologiczna degeneracja Polaków wymaga sanacji
przy udziale wszystkich, ale regeneracja substancji narodowej jest
możliwa wyłącznie przez młode pokolenia. W walce z mocami zła młodzież
należy wspierać ze wszystkich sił.
Niemałą część młodych ludzi uwiodła i zwiodła antychrześcijańska
propaganda opakowana w rozmaite formy kultury, sztuki i pseudonauki.
Dla wielu Kościół Powszechny odwołujący się do wiary i nauki stał się
mniej atrakcyjny niż obiecujące wolność - wolność od wiary i wolność od
nauki - gusła i bajania guru ideologii neopogaństwa, jak konsumeryzm,
ekologizm, genderyzm, czy niedoborowy wegetarianizm. Ten ostatni
poczynił największe postępy wraz ze wzrostem areału roślin genetycznie
modyfikowanych, stał się nową religią pokładającą zaufanie w korzyści
zastąpienia produktów pochodzenia zwierzęcego w bezpośrednio spożywaną
soję i kukurydzę. Dowody na niezwykle silne oddziaływanie
fitoestrogenów zawartych w soi już na dziecko w łonie matki, wady
rozwojowe i zakłócenie równowagi hormonalnej prowadzące do zaburzenia
funkcjonowania organizmu u obu płci, nie doprowadziły do opamiętania
entuzjastów soi, bo przecież wegetarianizm to nowa religia.
Podobnie z pozarozumowych pobudek odrzucany jest przez konsumentów fakt
zaliczenia przez Międzynarodową Agencję badań nad Rakiem (20. marca
2015r.) herbicydu glifosat (glyphosat) oraz insektycydów malation
(malathion) i diazinon do czynników prawdopodobnie rakotwórczych dla
człowieka, a więc do grupy 2A. Siła dowodów na rakotwórczość glifosatu
nie ustępuje tej, która spowodowała zaliczenie do grupy 2A, takich
kacerogenów jak akryloamid, benzo(a)piren, epichlorohydryna,
formaldehyd, polichlorowane bifenyle (PCB), ściśle normowanych na
śladowych poziomach w wodzie do spożycia przez ludzi i w ogóle w
żywności. Glifosat to podstawowy herbicyd przy uprawie genetycznie do
niego dostosowanej soi i kukurydzy Roundup Ready. Spływając z pól,
zanieczyszcza zasoby wodne.
Z walki z mocami zła 'wyszedł Jezus zwycięsko, ponieważ był z Nim
Ojciec'. Nie inaczej będzie z nami - uczniami Chrystusa,
Słuchaczom Radia Maryja i Państwa bliskim błogosławionych Świąt
Zmartwychwstania Pańskiego życzy dr Zbigniew Hałat, lekarz medycyny
specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Rozgałęzione drzewo
przed ewangelicko-augsburskim kościołem św.
Krzysztofa we Wrocławiu. A branched tree in front of St Christopher
Evangelical Church of the Augsburg Confession (Lutheran), Wroclaw,
Poland. Fine art photography by Zbigniew Halat. Wrocław, Europejska
Stolica Kultury 2016 - Wroclaw, Poland, European Capital of Culture
2016 - Βρότσλαβ, Πολωνία, Πολιτιστική πρωτεύουσα της Ευρώπης 2016 -
Breslau, Polen, Kulturhauptstadt Europas 2016. GOD'S WORD: Christianity
(one, holy, catholic and apostolic church): East-West Schism 1050 AD
< Eastern Orthodox Church and Catholic Church < the separated
brethen M. Luther 1517 AD
Felieton w Radio
Maryja, 1 kwietnia 2016
Szczęść Boże!
Jedenaście lat minęło a symbolika 37. minuty po godzinie 21. drugiego
dnia kwietnia AD 2005 zamiast tracić na znaczeniu, staje się coraz
bardziej czytelna. Pozostawiając po sobie przepełnione profetycznym
natchnieniem głębokie analizy i syntezy, Święty Jan Paweł Wielki
wypełnił swoją ziemską rolę. Do nas należy kierować się Jego
nauczaniem. Młodzieży podpowiadam, że nawet najbardziej sążniste teksty
można sobie przyswoić, zwracając się rymowaną, łatwą do zapamiętania
prośbą do ich autora "Święty JP, módl się za mnie!" Naprawdę warto. Czy
można zrozumieć dzisiejszy upadek Europy bez znajomości dokumentu pt.
'Posynodalna Adhortacja Apostolska Ecclesia in Europa Ojca Świętego
Jana Pawła II'? (po polsku na stronie Opoki, w wielu innych językach na stronie Stolicy
Świętej).
Fałszywych proroków, którzy przychodzą do nas w owczej skórze, a
wewnątrz są drapieżnymi wilkami, chrześcijanie poznają po ich owocach.
Fałszywi prorocy nakłamali o bezpieczeństwie i dobrobycie, ale
przesiąknięci nienawiścią i pychą sprowadzili na Europę bezprecedensowe
zagrożenie terrroryzmem, wojną, eksterminacją biologiczną i kulturową.
Wrogowie Boga i ludzkości pożarli Europę nienawiści. Znacie ich. Nie
wszystko jednak stracone. Czy wobec cudownej interwencji Opatrzności w
wybory Polaków 2015 r. można wątpić w aktualność hasła papieskiej
piegrzymki sprzed 25 laty „Bogu dziękujcie, ducha nie gaście”. Zdrowy
pień Bożej Miłości wyrosły z chrześcijańskich korzeni Europy, w roku
2016 – Jubileuszowym Roku 1050. rocznicy Chrztu Polski powinien
pozbawionym nadziei i pogrążonym w chaosie narodom europejskim
przypomnieć o roli Polski w Europie. Europa jeszcze nie zginęła! Kiedy
żyją Polacy Europa nadal istnieje.
Sam Victor Hugo w przemówieniu parlamentarnym 19. marca 1846 złożył
hołd bezinteresownym zasługom Polaków w obronie cywilizacji Europy
przed barbarzyńcami. „Polacy są rycerzem Europy" – powiedział. (Deux
nations entre toutes, depuis quatre siècles, ont joué dans la
civilisation européenne un rôle désintéressé ; ces deux nations sont la
France et la Pologne. Notez ceci, messieurs : la France dissipait les
ténèbres, la Pologne repoussait la barbarie ; la France répandait les
idées, la Pologne couvrait la frontière. Le peuple français a été le
missionnaire de la civilisation en Europe ; le peuple polonais en a été le chevalier.
Si le peuple polonais n'avait pas accompli son oeuvre, le peuple
français n'aurait pas pu accomplir la sienne. À un certain jour, à une
certaine heure, devant une invasion formidable de la barbarie, la
Pologne a eu Sobieski comme la Grèce avait eu Léonidas. (Victor
Hugo: Actes et paroles (Les 4 volumes): Nouvelle édition augmentée By
Hugo, Victor; Chambre des Pairs 1845 — 1848, I. La Pologne, 19 mars 1846.)
Dla amerykańskiego czytelnika Amerykanin Luis E. Van Norman w 1907
przeznaczył dzieło pt. 'Polska – rycerz wśród narodów', z którego kilka
zdań cytatu „Przez cztery stulecia Polska była przedmurzem, chroniącym
Europę od zalewu barbarzyństwa. Gdyby nie dzielność Polaków, zachodnia
cywilizacja wniwecz byłaby obrócona, może nawet chrześcijaństwo byłoby
pochłonięte. … Za obronę Europy przed barbarzyństwem
niechrześcijańskiego Wschodu, Polska nie żądała ani kontrybucji pod
postacią wojsk, ani pieniędzy. Nie domagała się podziękowań.
Postępowanie Europy względem Polski jest wobec tego jedną ze zbrodni
historycznych.”
(z
oryginału:
POLAND : THE KNIGHT
AMONG NATIONS
I POLAND'S ROLE IN HISTORY
In an age which is, beyond all else, materialistic, what can better
entitle a people to distinction and homage than the facts that it
worships the ideal, that its heroes are personifications of aspiration,
and that its very faults are, in large measure, directly traceable to
"visionary patriotism " and " artistic preoccupation "?It is the glory
of the Polish people to hold aloft the torch of idealism in a
materialistic age. While many a western nation is going to war over
commerce; while the ears of the chancelleries are tuned to the tones of
the stock-ticker, and the ambitions of the day run to the men who can
amass the most gigantic fortunes, the Poles lavish all their national
affections on a living word-master. In the national Sienkiewicz jubilee
a couple of years ago they did for a mere creator of literature what
the rest of the world is wont to reserve for "Napoleons of finance " ;
for men who have defeated others with great slaughter, and for
colossuses who have moulded empires out of the patrimony of other
peoples. For four centuries Poland was the bulwark of Europe against
the floods of barbarism from the East. That mysterious, fecund East,
from which countless human hives have swarmed out over Europe, gave out
these swarms in myriad, pitiless numbers, at frequent intervals from
the 13th to the 17th century. Impelled by some unexplainable ethnic
force, the barbarian tribes moved ever westward, until, on the banks of
the Dwina, the Dniester, and the Vistula, they met the swords of the
Poles. But for Polish valour, Western civilisation would have been
blighted ; Christianity itself, perhaps, engulfed. Poland was the
sentinel who kept watch on the eastern gate of Europe, while Latin
civilisation, in the person of France, flowered and taught the world. "
While my own dear France was the missionary of civilisation," said
Victor Hugo, " Poland was its knight." The eastern frontier of the
Commonwealth was, by its low, level, natural formation, particularly
open to attack. Poland was essentially a land of plains, which, for
centuries, were swept and desolated by vast, contending armies. Time
and again the Mongols completely overran the Commonwealth. Twice these
fierce nomads rolled in great waves over the entire country, and were
checked only on the banks of the Vistula, beneath the very walls of
Cracow.For this defence of Europe against the barbarism of the
non-Christian East, Poland asked no contributions of troops, or money.
She asked no thanks. The treatment she has actually received from
Europe is one of the crimes of the ages.Poland upheld the Christian
faith when most of the rest of Europe was sunk in petty wars and
struggles for greed. She received the poor Jew when all the rest of the
Christian world would have none of him. Her bosom was a refuge for the
Hussites and emigrants of the Thirty Years' War. She has always
accepted this as her role —to be the champion of the West against the
East ; of culture against barbarism. With a religion and civilisation
based on those of Rome, and a language strongly modified by Latin
influences, she has been the outpost of Occidentalism against even the
great mass of the Slav race itself, which is cast in a Byzantine
mould.It must be admitted that this attitude was more the result of an
impulsive generosity than the development of a conscious, logical will.
It was a great virtue, but a virtue, alas, singularly favoured by the
recklessness and love of glory characteristic of the national spirit.
This was admitted in an eloquent memorial published by the Poles of
this country at the time of the convocation of the first Hague Peace
Conference. This document, however, rightly gloried in the "improvident
generosity" of Poland. It said: "History proves that the Polish people
were not believers in force or the use of destructive weapons to
vindicate their rights. To the last moment of their political existence
they looked with contempt upon all destructive weapons. They prized
individual courage much higher. They attacked the enemy with sword in
hand, abhorring those who hid in trenches under the protection of
batteries. When the other nations of Europe relied mainly upon powerful
artilleries for the success of their troops, Poland, too proud, and
placing too high the honour of the military calling, looked with
disdain upon those who were willing to kill and dared not expose
themselves. In view of the greed of the neighbouring powers, this
characteristic trait of our nation did not redound to our advantage.
Nevertheless it existed, and was one of the brightest features of our
history."Poland is, or rather was, a large and powerful nation with a
territory greater than that of modern Germany, and for nearly a century
her voice was authoritative in the councils of the continent Take down
the map of Europe. Draw a line from Riga, on the Baltic Sea, to Dresden
in Saxony. Draw another line from Dresden to the mouth of the Dniester
River, on the Black Sea; another from the mouth of the Dniester to
Smolensk, Russia, and a fourth from Smolensk back to Riga. You have
enclosed the Commonwealth of Poland at its greatest extent—the country
of Sienkiewicz.Before the partitions Posen, West Prussia, Galicia,
Lithuania, Volhynia, Podolia, and Kiev were Polish. In still earlier
times, Bessarabia, Moldavia, Silesia, and Livonia belonged to the
Polish crown. Even as late as 1772 Danzig (Gdansk) was a Polish
seaport, and Kamieniec (near the modern Kishinev) the Polish defence
against the Turks, while to the north and west Poland's frontier
extended almost to the walls of Riga and to within the shadow of the
Kremlin at Moscow. To-day Poland is a portion of three great European
nations, Russia, Austria, arid Germany. She has long ceased to have a
separate political existence, but her sons remain a distinct,
individual and resistant people.
No doubt the ultimate aim of Polish activity everywhere is the
re-establishment of Poland as a national and political entity. The
dream of every Polish patriot is to see a Poland arise, on the ashes of
the past, stretching from the Baltic to the Black Sea—a country 750
miles in length and almost as much in width, comprising 400,000 square
miles, and with a population of thirty-five millions. This would
embrace the modern Polish provinces of Prussia, up to within a short
distance of Berlin, with half the Prussian shore of the Baltic, Galicia
in Austria, and the whole of that portion of Russia which at one time,
some of it three hundred years ago, formed a part of Poland at her
greatest extent. Po polsku: Biblioteka Dzieł Wyborowych. Polska jako
Rycerz wśród narodów według Louis’a E. Van Normana, z przedmową Heleny
Modrzejewskiej-Chłapowskiej. Część I, Warszawa, DRUK ED. NICZ i S-ka,
NOWY-ŚWIAT 70.1908. Uwaga! PT
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
jest usilnie proszony o spowodowanie zapewnienia pełnej i łatwej
dostępności internetowej dzieła L. E. Van Normana w oryginale i w
przekładach na polski i inne języki, np. niemiecki, francuski,
rosyjski, a także o spowodowanie, żeby dwujęzyczne angielsko-polskie
wydanie drukiem trafiło w ręce masowego odbiorcy, a w wersji albumowej
z odpowiednimi ilustracjami stało się przedmiotem pożądania
kolekcjonerów i prezentem godnym przeszłości Polski).
Luis E. Van
Norman, Poland: 'The Knight Among Nations', 1907, 'Polska –
rycerz wśród narodów', z przedmową Heleny Modrzejewskiej, 1908
Król Władysław Warneńczyk, król Jan III Sobieski, a po nich Marszałek
Józef Piłsudski, generał Władysław Anders to wielcy rycerze Europy.
Przesławna drużyna rycerze podniebnych RAFu, którzy walnie przyczynili
się do przegranej Niemców w Bitwie o Anglię, reprezentuje liczące
miliony rycerskie zastępy polskich oficerów, żołnierzy i cywilów spod
różnych flag koalicji za przedostatnim razem wydzierającej Europę z
gardła niemieckiego imperializmu. Polska rycerskość, która
charakteryzowała tak znane postacie jak św. Maksymilian Maria Kolbe,
twórca Rycerza Niepokalanej, rotmistrz Witold Pilecki, św. Jan Paweł
II, członkowie rodziny Ulmów, przypomina o sobie i w roku 2016. Na
maleńką skalę, ale przecież wyróżnia Polaków wśród innych. Tylko Polak
zachował się po rycersku podczas eksperymentu
w Szwecji, który miał pokazać jak
ludzie reaguja na przemoc wobec kobiet. Tylko Polak potrafił obezwładnić pijanego meżczyznę
w metrze w Los Angeles. Ci
rycerze mogli zginąć śmiercią od pchnięcia nożem, tak częstym
narzędziem zbrodni na Zachodzie, ale w obronie wartości wykazali się
odwagą, której zabrakło innym. Rycerskość to marka Polaków. A także
niezawodna tarcza Polski. Spróbuj pomyśleć, Polko i Polaku, co by Tobie
zrobiono, gdyby nie rycerska postawa o. Tadeusza Rydzyka i liderów
Zjednoczonej Prawicy?
(Jak
pokazuje doświadczenie sprzed pół tysiąca lat i z czasów najnowszych,
rycerzem może być każdy, niezależnie od płci, wieku i stanu. Także
17-latki, jak św. Joanna d'Arc, czy licealistka Marysia Sokołowska z
Gorzowa, a nawet zakonnica klauzurowa ś. p. Matka Angelica,
założycielka amerykańskiej stacji telewizyjnej EWTN, której rycerskość
podkreślił o. dyrektor Tadeusz Rydzyk we wspomnieniu
z 30. marca 2016 r.)
Niezależnie od aktualnie głoszonego i praktykowanego światopoglądu,
każdy powinien znać i doceniać fakt, że podstawowe zasady rycerskości
zostały zdefiniowane podczas prób odbicia Ziemi Świętej z rąk
średniowiecznych dżihadystów. Etos rycerski można przedstawić w formie
uczonego wywodu, albo w postaci dziesięciu zasad łatwych do
zapamiętania. Oto one:
1. Uwierz naukom Kościoła i przestrzegaj wszystkich wskazówek Kościoła
;
2. Broń Kościoła ;
3. Szanuj wszystkie słabości i ustanów siebie ich obrońcą ;
4. Kochaj swój kraj ;
5. Nie cofaj się przed wrogiem ;
6. Nie okazuj litości niewiernym. Nie wahaj się podjąć walki z nimi ;
7. Wykonuj wszystkie obowiązki, które są zgodne z prawem Bożym ;
8. Nigdy nie kłam, ani nie cofaj danego słowa ;
9. Bądź hojny dla każdego ;
10. Zawsze i wszędzie opowiadaj się za tym co słuszne i dobre i
przeciwko złu i niesprawiedliwości ;
(Léon Gautier, 1884, La Chevalerie,
B. Arthaud, 1959. Le code de la
Chevalerie: 1. Tu croiras à tout ce qu’enseigne l’Eglise et observeras
tous ses commandements; 2. Tu protégeras l’Eglise ; 3. Tu auras le
respect de toutes les faiblesses et tu t’en constitueras le défenseur ;
4. Tu aimeras le pays où tu es né ; 5. Tu ne reculeras pas devant
l’ennemi ; 6. Tu feras aux infidèles une guerre sans trêve et sans
merci ; 7. Tu t’acquitteras exactement de tes devoirs féodaux, s’il ne
sont pas contraires à la loi de Dieu ; 8. Tu ne mentiras point et seras
fidèle à la parole donnée ; 9. Tu seras libéral et feras largesse à
tous ; 10. Tu seras, partout et toujours, le champion du Droit et du
Bien contre l’Injustice et le Mal. Ten Commandments of chivalry: 1.
Believe the Church’s teachings and observe all the Church’s directions
; 2. Defend the Church ; 3. Respect and defend all weaknesses ; 4. Love
your country ; 5. Do not recoil before an enemy ; 6. Show no mercy to
the Infidel. Do not hesitate to make war with them ; 7. Perform all
duties that agree with the laws of God ; 8. Never lie or go back on
one’s word ; 9. Be generous to everyone ; 10. Always and everywhere be
right and good against evil and injustice.)
(Należy
odnotować i wysoko ocenić - jak dotychczas nieskuteczne - wyspowe próby
odrodzenia rycerskiego ducha Europejczyków, vide Jacques-Youenn
de Quelen: Initiation au code de la chevalerie : théorie et pratique de
l'esprit et du comportement chevaleresques, Publibook.com , Paris
(décembre 2005.)
Europa pogrążona w oparach absurdu i zakłamania czeka na wybawicieli.
Rycerze śpiący pod Giewontem, staną na czele w obrony Europy o ile
Ojczyzna im na to pozwoli. Tymczasem w dniu centralnych obchodów w
sejmie Narodowego Dnia Życia i na kilka dni przed niedzielnym Dniem
Świętości Życia, Polacy dowiadują się od ministra zdrowia, że środek
biobójczy EllaOne, homicyd służący zabijaniu najsłabszych ludzi,
jeszcze przez 3 miesiące będzie dostępny bez recepty dla 15-letnich
dziewczynek, a potem pozostanie w wykazie środków farmaceutycznych
dopuszczonych do obrotu w Polsce, dlatego, że taka jest decyzja Unii
Europejskiej. Veto! Niech rycerze staną w obronie życia najsłabszych
nie tylko Polaków, lecz także pozostałych Europejczyków, w tym
bezlitośnie krzywdzonych nastolatek. Kompromis bywa kompromitacją.
Poprzedni tegoroczny felieton w sprawie aborcyjnych standardów
europejskich i EllaOne przygotowałem na 11. marca. Niestety, nie został
wyemitowany z powodu przekroczenia ram czasowych. Jest dostępny na
stronie internetowej www.halat.pl

Rycerskość jest cechą przyrodzoną chłopców i mężczyzn. W dzisiejszym
świecie brakuje nam odważnego przywódcy na czele armii Białych Rycerzy,
którzy ochronią nasze dziewczęta i kobiety. Chivalry
is inborn in boys and men. In today's world we miss a bold leader
to head the army of White Knights who'll
protect our girls and women. Fine art
photography by Zbigniew Halat
('white knight' a person of any descent that comes to someone's aid,
typical for the European civilization, Catholic culture, Polish living
tradition)
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny, specjalista epidemiolog.
Panem Bogiem
2016 - The
Jubilee Year of 1050th anniversary of Poland's Baptism 2016 – Rok
Jubileuszowy 1050. rocznicy Chrztu Polski
Europe is not yet
lost while the Poles live Europe is still existing
Europa jeszcze nie zginęła kiedy żyją Polacy Europa nadal istnieje
Zdrowy pień Bożej Miłości wyrosły z chrześcijańskich korzeni Europy The
sound trunk of God's Love grown out from Christian roots of Europe
Wrogowie Boga i ludzkości pożarli Europę nienawiści Enemies of God and
mankind have devoured Europe of hatred
Feinde Gottes und der Menschheit haben Europa von Hass gefressen Враги
Бога и человечества пожрали Европу ненавистиe
znasz ich you know them (per procura Kowal bezskrzydły, Pyrrhocoris
apterus, the firebug) Fine art photography by Zbigniew Halat
Czy potrafimy uchronić nasz polski dom przed nienawiścią agresorów?
Ten biedny motylek z poszarpanymi skrzydłami przynajmniej stara się
odstraszać agresorów
Skromny
posiłek za cenę zapylenia: motyl rusalka pawik na kwiecie jabłoni.
Modest meal at pollination price: European peacock butterfly on apple
bloom. Fine art photography by Zbigniew Halat
Wiosenne
kwiaty i pączki jabłoni - radość dla pawiego oczka. Spring blossom and
buds on an apple tree - a peacock eye candy. Fine art photography by
Zbigniew Halat

Motyl
rusałka pawik na kwiecie jabłoni, Wrocław, wiosna 2016. European
peacock butterfly on apple bloom, Wroclaw, Poland, Spring 2016. Fine
art photography by Zbigniew Halat
Felieton w Radio
Maryja, 8 kwietnia 2016
Szczęść Boże!
Niech Pan Bóg broni Polaków przed zaprzepaszczeniem możliwości jakie
Polsce, Europie i światu przyniósł wybór Andrzeja Dudy na głowę Państwa
Polskiego i postawienie Beaty Szydło na czele rządu RP. Nie jesteśmy
hordą koczowników działających pod wpływem magicznych sztuczek
obcoplemiennych szamanów i konkurentów o sezonowe pastwiska. Następcy
ochrzczonych Polan, a więc ludzie ukształtowani przez uprawianie w
pocie czoła własnego pola w sensie dosłownym i duchowym, potrafią
odróżnić charyzmatycznego chrześcijańskiego wodza od polityka według
definicji Nietzschego.
Friedrich Nietzsche był tym dla hitlerowców, kim Karol Marx - dla
stalinowców. ('Nietzsche,
Godfather of Fascism?', Edited by Jacob Golomb & Robert S.
Wistrich, Princeton University Press).. Otóż ten
niemiecki filozof - bezpodstawnie powołujący się na polskie korzenie -
stwierdził, co następuje: „Polityk dzieli ludzkość na dwie klasy. Są to
narzędzia i wrogowie. (”Ein Politiker
teilt die Menschheit in zwei
Klassen ein: Werkzeuge und Feinde.”, "A politician divides mankind into
two classes: tools and enemies"). Idee Marxa i Nietzschego nadal
rządzą
postępowaniem polityków władających naszymi sąsiadami z lewej i prawej.
Manipulacja i propaganda uprzedmiotowiła tamtejsze społeczeństwa aż tak
skutecznie, że nieliczni, którzy nie chcą należeć do klasy bezrozumnych
narzędzi polityków siedzą cicho ze strachu przed zaliczeniem do klasy
wrogów. Z tym mniejszym oporem przychodzi im wyszukiwać wrogów w
Polsce, łatwiej bowiem znieść rolę narzędzia imperializmu niż narodowej
opresji. Zapewne wielu niemieckich i rosyjskich dziennikarzy
akredytowanych w Polsce z obrzydzeniem wykonuje zadania, których celem
jest obalenie porządku demokratycznego w środku Europy, ale posłusznie
robią to, co im Frau Bundeskanzlerin Merkel każe. Podobnie z Rosjanami
samowładcy Putina. W końcu wolność prasy to bajeczka dla pięknoduchów,
kto tego nie rozumie szybko znajdzie się na bruku albo w mogile, w
zależności od tego, z której strony Polski pozorowana demokracja
przywoła go do porządku.
Po pięciu latach niewielu dziś pamięta o pomyśle Niemców wyróżnienia
Władimira Putina nagrodą kwadrygi wolności. Tak, tej kwadrygi z Bramy
Brandenburskiej, która regularnie ranionemu przez Niemcy światu kojarzy
się ze wszystkim, tylko nie z wolnością. W 2011 r., w siedemdziesiątą
rocznicę zerwania sojuszu Hitler - Stalin, na nowy sojusz Merkel -
Putin Niemcy byli gotowi wyłożyć 25 tysięcy euro, aby ułatwić satrapie
Rosji otrząsnąć się ze zdumienia, iż służy za wzór polityka, a jego
działalność oparta jest na wartościach kojarzonych z wolnością. Na
przeszkodzie kolejnej kompromitacji tzw. wartości europejskich stanęły
protesty osób faktycznie wolnych na czele z takimi laureatami
niemieckiej nagrody tzw. wolności, jak Duńczyk Olafur Eliasson, a
zwłaszcza Czech Vaclav Havel.
Państwa międzymorza w walce o suwerenność nie mogą zejść z drogi, która
pomimo upływu niemal stu lat od zakończenia pierwszej wojny światowej
nadal jest kwestionowana, jakby Europa nie wyciągnęła żadnych wniosków
z potwornych doświadczeń XX wieku, w którym każdy pretekst był dobry,
aby narody nie potrafiące się obronić obrócić w niewolników i poddać
eksterminacji.
Czym możemy się bronić, my, którzy zamieszkujemy ogromny obszar
pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym i Adriatykiem? Na pewno
solidarnością, o którą tak zabiega premier Viktor Orban. Tej jednak
państwom Międzymorza zabrakło, kiedy Niemcy zmusiły Bułgarię do zmiany
stanowiska w sprawie przyjmowania muzułmanów do tego kraju, który tak
długo wraz z całym regionem jęczał w tureckiej niewoli. Wrażliwość
Słowian Południowych, Greków, Węgrów i Rumunów na zagrożenie islamem
wynika z ich nie zagojonych ran, nie mniej bolesnych niż te, które
sąsiedzi zadali Polakom. Dla Bułgarów, Serbów i wielu Greków Rosjanie
na zawsze pozostaną wyzwolicielami i nie zmienią tego polskie relacje o
Katyniu, Smoleńsku, czy ukraińskie o hołodomorze i Krymie.
Pozostaje więc poszukiwanie wspólnego mianownika dla Międzymorza w
bezspornym aspekcie, o który przecież najłatwiej. Jest nim
chrześcijaństwo. Kościół katolicki, wschodnie kościoły ortodoksyjne,
czy protestanckie Międzymorza mogą wkrótce okazać się ostatnim
bastionem kultury europejskiej, kiedy już padnie zgniły ateizm będący
swoistą religią Zachodu.
Św. Jan Paweł II i Jego następcy podjęli bardzo wiele wysiłków dla
wzajemnego zbliżenia dzieci Bożych, także dla zburzenia murów wrogości
dzielących świat islamu od chrześcijaństwa różnych wyznań, dla
nawiązania nici porozumienia pomiędzy wierzącymi w Boga i wyznawcami
Allaha. Czy osiągnęli zamierzony skutek? Zapewne kropla miłości, która
drąży skałę nienawiści za jakiś czas przyczyni się do zmiany
interpretacji Koranu przez większość muzułmańską na tyle silną, aby
ująć w karby ekstremistów, którzy zachowują się tak, jak Niemcy z
napisem Gott mit uns na klamrze pasa munduru. Być może za jakiś czas
władze muzułmańskie przestaną prześladować i mordować chrześcijan oraz
finansować dżihad. Jak na razie warto pomyśleć o tym, co na twitterze
zamieścił 31. marca 2016 r. papież Franciszek. Cytuję: „Fenomen
migracji stwarza poważny problem kulturowy, który koniecznie wymaga
odpowiedzi”. (POPE FRANCIS: The
phenomenon of migration raises a
serious cultural issue which necessarily demands a response. @Pontifex).
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia Zbigniew Hałat.
Panem Bogiem
Felieton w Radio
Maryja, 15 kwietnia 2016
Szczęść Boże!
Są tacy ludzie, którym nic nie ujdzie płazem. Jak tylko zejdą na
manowce, natychmiast spotyka ich kara. Jednak nawet bardzo bolesne
napomnienie przynosi zbawienny skutek. Dzięki niemu błądzący mogą
zawrócić ze złej drogi, która wiedzie ku przepaści. Jako naród znamy
swoją przeszłość na tyle, na ile opowiadają o niej zabytki ocalałe
przed furią zniszczenia, grabieży i zakłamania charakteryzującą
wszystkich najeźdźców i ich polskich najemników. Doceniamy przejawy
szczególnej interwencji Opatrzności odczytane przez archeologów i
badaczy kronik Europy od 1050 lat. Od bitwy pod Cedynią 24. czerwca 972
r. po wybory prezydenckie i parlamentarne roku 2015 nieodzowna
była
Boża pomoc w nagrodę za pozostawanie Polaków na drodze wyznaczonej
przez Chrystusa.
Dla przyjmujących chrzest Polan i ich plemiennej elity wiele zasad
nowej religii, zwłaszcza chrześcijańskich norm postępowania wobec
bliźniego musiało znajdować się poza zasięgiem zrozumienia. Jednym z
głównych, o ile nie najważniejszym, towarem eksportowym Lechitów byli
współplemieńcy sprzedawani arabskim i żydowskim handlarzom niewolników.
Żniwo śmierci na polu walki pozostawiało bez oprawy tak wiele wdów z
gromadą dzieci, że wielożeństwo miało podobne uzasadnienie jak w
islamie. Śmierć z głodu, warunków pogodowych, zarazy i każdej innej
choroby, rany, złamania, czy innego urazu, była tak powszechna, że sens
przykazania NIE ZABIJAJ zapewne był równie niezrozumiały jak BĘDZIESZ
MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO. Cóż tam Słowianie sprzed
tysiąca lat, skoro poganie i neopoganie, a także wyznawcy wielu
religii, do dzisiaj odrzucają głoszoną jasno i wielokrotnie przez
Chrystusa prawdę o tym, że bliźnim jest nie tylko dysponujący brutalną
siłą mężczyzna, lecz także każda kobieta, dziecko w każdej fazie jego
rozwoju, ktoś chory i niepełnosprawny, ktoś spoza rodziny, klanu,
społeczności lokalnej, narodu, grupy etnicznej czy religijnej.
W 1050. rocznicę Chrztu Polski warto porwać się na narodowy rachunek
sumienia i przemyśleć, czy wypełniając swoją misję w Europie i na
świecie, Polacy we własnej ojczyźnie potrafili zawrócić ze złej drogi,
która wiedzie ku przepaści. Akceptując i zachowując narzucone przez
neopogan normy kulturowe, które zagrażają naszej duchowej i
biologicznej przyszłości, rozzuchwalamy wrogów Polski, którym nigdy nie
dość naszych upokorzeń. Hańba bolszewickiej Unii Europejskiej
odnotowana 13. kwietnia 2016, to także napomnienie dla Polaków i
wybranych przez nas przedstawicieli narodu. W tej sytuacji nie wolno
uciekać od odpowiedzi na pytanie: czy potrafimy uchronić nasz polski
dom przed nienawiścią agresorów?
Biologia człowieka, a w szczególności medycyna, działa jak taran
chętnie wykorzystywany do miażdżenia chrześcijańskiej tożsamości. O
sprawach najważniejszych w perspektywie wiecznej i doczesnej - o życiu
i śmierci dziesiątków milionów ludzi nieraz decyduje niewielka grupka
wzajemnej adoracji, niekiedy jeden „uczonyj” o silnej osobowości,
cechujący się skuteczną perswazją i motywacją z nieujawnionych źródeł.
Zgadzając się na ten stan, Polacy współuczestniczą w zbrodni zabójstwa
i ubezpłodnienia na masową skalę.
Na dowód przytaczam trzy zdania z komunikatu z 11. października 2015,
do dzisiaj dostępnego na
stronie internetowej misterstwa zdrowia:
„W związku z pojawiającymi sie nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi
dopuszczenia do obrotu pigułki ellaOne w Polsce uprzejmie wyjaśniam, że
decyzję o sprzedaży pigułki bez recepty, na terenie całej Unii
Europejskiej wydała Komisja Europejska. (…) Komisja Europejska wydała
nowe pozwolenie na sprzedaż tych tabletek na terenie całej Unii,
zmieniając kategorię ich dostępności z Rp. na OTC (co oznacza zmianę z
„lek wydawany w aptece na receptę” na „lek wydawany w aptece bez
recepty”). Decyzja Komisji C(2015)51 z 7 stycznia br. stała się
obowiązująca we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej z
chwilą doręczenia jej podmiotowi odpowiedzialnemu.”
Przytoczę również treść interpelacji z 2. lutego 2015 r. w sprawie
ellaOne, którą grupa europosłów skierowała do Komisji Europejskiej:
„Artykuł 1 Karty praw podstawowych UE stanowi, że godność ludzka jest
nienaruszalna i gwarantuje jej ochronę. Europejski Trybunał
Sprawiedliwości (Wielka Izba) w orzeczeniu z dnia 18 października 2011
r. (Oliver Brüstle vs Greenpeace eV., C-34/10) stwierdził w kontekście
prawa patentowego, że ochrona prawna wynikająca z godności ludzkiej
rozpoczyna się od momentu poczęcia i najwcześniejszej fazy
embrionalnej, gdyż „zapłodnienie może rozpocząć proces rozwoju
jednostki ludzkiej”. Zważywszy, że lek ellaOne działa jako środek
antykoncepcyjny tylko w fazie poprzedzającej owulację, a następnie
zaczyna działać jako środek poronny, Komisja jest proszona o udzielenie
odpowiedzi na następujące pytania:
Czy wydając decyzję C(2015)51 z dnia 7 stycznia 2015 r., Komisja wzięła
pod uwagę obowiązek wynikający z art. 1 Karty praw podstawowych UE?
W świetle powyższego – czy Komisja zamierza wycofać decyzję C(2015)51 z
dnia 7 stycznia 2015 r., dopuszczającą lek, który może działać jako
środek poronny, do sprzedaży bez recepty?” Tekst polsku tutaj
(Parliamentary questions, 2 February
2015, P-001651-15, Question for
written answer to the Commission, Rule 130, Marek Jurek (ECR) , Andrzej
Duda (ECR) , Anna Elżbieta Fotyga (ECR) , Beata Gosiewska (ECR) ,
Robert Jarosław Iwaszkiewicz (EFDD) , Ryszard Antoni Legutko (ECR) ,
Michał Marusik (NI) , Miroslav Mikolášik (PPE) , Stanisław Ożóg (ECR) ,
Jean-Luc Schaffhauser (NI) , Ruža Tomašić (ECR) , Kazimierz Michał
Ujazdowski (ECR) , Beatrix von Storch (ECR) , Jadwiga Wiśniewska (ECR)
, Michaela Šojdrová (PPE),
Subject: ‘EllaOne’ medicine;
Article 1 of the EU Charter of
Fundamental Rights states that human
dignity is inviolable, and guarantees its protection. The European
Court of Justice (Grand Chamber), in its judgment of 18 October 2011
(Oliver Brüstle vs Greenpeace eV., C-34/10), stated, in the context of
patent law, that the legal protection stemming from the dignity of the
human being starts from the moment of conception and the earliest
embryonic phase, since ‘fertilisation is such as to commence the
process of development of a human being’. Given that the ‘ellaOne’
medicine acts as a contraceptive only in the phase preceding ovulation,
and then starts acting as an abortifacient, the Commission is asked to
answer the following:
— Did it take into account its
obligation stemming from Article 1 of
the EU Charter of Fundamental Rights when issuing Decision C(2015)51 of
7 January 2015?
— In light of the above, is it going
to withdraw Decision C(2015)51 of
7 January 2015, which allows a medicine that may act as an
abortifacient to be sold without a prescription? Full text here
)
EllaOne nadal niszczy życie i zdrowie najmłodszych, pomimo że większość
autorów interpelacji z 2. lutego 2015 r. należy dzisiaj do ugrupowań
sprawujących z woli narodu pełnię władzy politycznej. Są wśród nich
głowa Państwa Polskiego – Pan Prezydent Andrzej Duda i tak zasłużone
postaci życia publicznego, jak P.T.: Marek Jurek, Anna Fotyga, Beata
Gosiewska, Robert Jarosław Iwaszkiewicz, Ryszard Antoni Legutko, Michał
Marusik, Stanisław Ożóg, Kazimierz Michał Ujazdowski i Jadwiga
Wiśniewska.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Felieton w Radio
Maryja, 22 kwietnia 2016
Szczęść Boże!
Każdy katolik to … papista. W końcu komu jeśli nie następcy św. Piotra
należy się zaufanie największej i najbardziej jednolitej wspólnoty
liczącej na całym świecie ponad jeden i ćwierć miliarda wiernych według
danych Annuario Pontificio na koniec roku 2013. Co szóstemu człowiekowi
wiara i rozum nakazują słuchać nauczania papieża. Dogmat o nieomylności
papieża z roku 1870 głosi, co następuje: „Biskup Rzymski, gdy mówi ex
cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich
wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały
Kościół naukę w sprawach wiary i moralności”. Już dwa lata po
ogłoszeniu dogmatu niejaki Bismarck, zaciekły wróg Kościoła i
polakożerca rangi ustępującej tylko Hitlerowi, pozwolił sobie na
sugestię, że ogłoszenie dogmatu o nieomylności papieża miało kontekst
wyłącznie polityczny.
Posynodalna Adhortacja Apostolska 'Amoris Laetitia' Ojca Świętego
Franciszka bywa uznawana przez niektórych znawców szeroko pojętej
teologii za prezentację osobistych poglądów papieża, a więc nie należy
do dokumentów, które „określają zobowiązującą cały Kościół naukę w
sprawach wiary i moralności”. My, prości ludzie świeccy, lepiej
pozostawmy spory doktrynalne autorytetom kościelnym, a nie na przykład
bi smarkom naszych czasów, czy wilkom w owczej skórze, spod której
wystaje pikielhauba, o ile nie chcemy podziałów, rozłamów i odstępstw
powodujących takie mnożenie bytów, jakie od wieków innym wyznaniom
odbierało siłę aż do zupełnego uwiądu.
Nie każdy może być papieżem, ale każdy może i powinien być misjonarzem.
Z tym przekonaniem zabierając się za Amoris
Laetitia, zwróćmy naprzód
uwagę na tytuł jaki nosi ta adhortacja, po łacinie 'exhortatio', czyli
po polsku 'zachęta'. Czy dokument papieski można zatytułować bardziej
dla wszystkich zachęcająco niż „Radość Miłości”? „Kiedy byłem klerykiem
olśniła mnie pewna laska, którą poznałem na weselu wujka. Byłem
zaskoczony jej pięknem, blaskiem jej intelektu…, cóż, kawał czasu
chodziłem oszołomiony i kręciło i mi się w głowie” wspominał nasz
Ojciec Święty Franciszek w książce pt. „O niebie i ziemi” z 2010 r..
(„Cuando era seminarista me deslumbró una piba que conocí en el
casamiento de un tío. Me sorprendió su belleza, su luz intelectual...
y, bueno, anduve boleado un buen tiempo y me daba vueltas la cabeza”,
'Sobre
el cielo y la tierra', 2010.) Także przyszły papież pozostawał
pod wrażeniem, jaki na każego przedstawiciela płci brzydkiej po
osiągnięciu pewnego wieku wywiera dziewiczy
powab - niepohamowany i
zniewalający wdzięk dziewictwa. Sex appeal dziewicy płci pięknej
jest
Bożym darem mającym zasadnicze znaczenie dla zwabienia sensownego
kandydata na najlepszego męża. Akurat seminarzysta Bergoglio takim się
nie okazał, bo poszedł za swoim powołaniem, ale wie co mówi,
wypowiadając się o powołaniu do życia w rodzinie. Tytuł
osiemnastowiecznej pieśni 'Plaisir d'amour', czyli 'Przyjemność
miłości' z tekstem
z noweli 'Celestyna'
(z
1784 r.),
której autorem był Jean-Pierre Claris de Florian opowiadającym
wbrew tytułowi, nie o przyjemności miłości a o trwającym całe
życie bólu z odrzuconej miłości, tłumaczony bywa na angielski
'Joy of Love', czyli tak jak brzmi angielski tytuł adhortacji Amoris
Laetitia. Warto posłuchać 'Plaisir d'amour' w wykonaniu Mary Hopkin z
koncertu
w Paryżu w 1969 r. na
youtube,
czy Brigitte Bardot wraz Lino Ventura w filmie 'Bulwar Rumu' z 1971
r. na
youtube, aby zrozumieć, że
sam tytuł dokumentu
papieża Franciszka elektryzuje fascynatów kultury europejskiej. A potem
w pierwszym punkcie czytamy: „Radość miłości przeżywana w rodzinach
jest także radością Kościoła. Jak wskazali Ojcowie synodalni, pomimo
licznych oznak kryzysu małżeństwa, „pragnienie rodziny jest stale żywe,
zwłaszcza wśród ludzi młodych i motywuje Kościół”. Odpowiadające na to
pragnienie „chrześcijańskie przepowiadanie dotyczące rodziny to
doprawdy dobra nowina”.” A więc nie szyderstwo z miłości odrzuconej a
zachęta do miłości na całe życie i to z propagacją na następne
pokolenia.
Przyznam, że nieposłusznie pominąłem radę papieża Franciszka: „nie
polecam pośpiesznej lektury całości” i wykorzystując czas podróży,
przeczytałem adhortację po kilka razy, dla pewności w paru wersjach
językowych. Piorunujące wrażenie zaiskrzyło w postaci następującego
rozumowania: radość miłości najłatwiej dostrzec w kontraście z
cierpieniem nienawiści. Uczucia radości i cierpienia stoją na
przeciwstawnych biegunach i wynikają z odwrotnych emocji. Miłość i
nienawiść bywa dość krótkotrwała, u młodych, nawet już dorosłych, łatwo
przechodzi jedna w drugą. Swoją siłą czy to twórczą, czy to
niszczycielską wpływają na losy nie tylko dwojga osób powodowanych
radością miłości do założenia rodziny, ale i swoich dzieci, rodziców i
dalszych członków rodzinnej wspólnoty, spośród których wszyscy cierpią,
kiedy miłość zamienia się w nienawiść. Ludzie, którzy nienawidzą i są w
stanie zadać cierpienie tym, kórych nienawidzą, niszczą nie tylko swoje
ofiary, ale i samych siebie. Cierpienie nienawiści zżera katów nawet po
śmierci ich ofiar. Nie sposób zrozumieć dzisiejszego postępowania
licznych Rosjan, Ukraińców, Niemców, czy potomków wielu koalicjantów
Hitlera z niemal wszystkich państw Europy, nie uwzględniając
psychologicznych mechanizmów obronnych, którymi musieli sobie poprawić
reputację w oczach własnych i sobie podobnych.
Z licznych powodów za miejsce, w którym ludzkość doświadczyła
najgłębszego cierpienia nienawiści, świat uznał niemiecki obóz zagłady
Auschwitz-Birkenau. Skoro największym doczesnym szczęściem jest radość
miłości w rodzinie, to jej najbardziej kontrastowym tłem jest
cierpienie nienawiści, które było udziałem ofiar niemieckiego obozu
zagłady Auschwitz-Birkenau, a którego skutki, jak wspomniałem, do
dzisiaj niszczą katów. Zachęcam Państwa do odwiedzenia moich stron
internetowych pt. The
joy of love, the misery of hatred * Radość
miłości, cierpienie nienawiści. Niesamowitym tłem zachęty papieża
Franciszka do radości miłości w rodzinie owocującej potomstwem jest
zamieszczona na youtube
wypowiedź, której na tle drutów niemieckiego
obozu zagłady Auschwitz II-Birkenau udzielił mi wielebny ks. Józef
Święcicki, od ponad dwóch dekad proboszcz rzymskokatolickiej parafii
Matki Bożej Królowej Polski w Brzezince – w osiedlu miasta Oświęcim:
„To zło, które tutaj szalało nie ma ostatniego słowa w historii, do
kogoś innego należy słowo ostatnie, ktoś inny trzyma ster dziejów.
Ostatecznie zwycięstwo nie będzie należało do zła”.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Felieton w Radio
Maryja, 29 kwietnia 2016
Szczęść Boże!
Gmach Sądu Najwyższego podpierają trzy kariatydy: wiara, nadzieja i
miłość. Można więc powiedzieć, że przedstawione w postaci kariatyd
gmachu Sądu Najwyższego - wiara, nadzieja i miłość - ponoszą ciężary
związane z wymiarem sprawiedliwości w Polsce. „Naturalne jest, aby ten
czerpał korzyści z rzeczy, kto ponosi związane z nią ciężary.” - głosi
paremia prawnicza zamieszczona na jednej z kolumn budynku - Secundum
naturam est commoda cuiusque rei eum sequi, quem seuentur incommoda
(D.50.17.10). Jakie więc korzyści czerpią wiara, nadzieja i miłość z
ponoszenia ciężarów związanych z utrzymywaniem wymiaru sprawiedliwości
w Polsce? Jak obywatele naszego kraju oceniają bezstronność sędziów,
czas trwania postępowań, zapadające wyroki? Na ile lat więzienia
skazywany jest celebryta za zabójstwo drogowe pod wpływem kokainy, a na
ile każdy ze zwyrodnialców dopuszczających się zbiorowego gwałtu ze
szczególnym okrucieństwem? A jak prawo administracyjne służy
zabezpieczeniu zdrowia konsumenta i pacjenta, środowiska życia
mieszkańca, warunków pracy zatrudnionego?
W lustrze kolumn Sądu Najwyższego przegląda się Katedra Polowa Wojska
Polskiego pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Niezachwiana jest wiara Polaków połączona od tysiąca lat z nadzieją na
sprawiedliwość Sądu Ostatecznego kierującego się zasadą bezwarunkowej
miłości Boga do Jego stworzenia. Jednak o sprawiedliwość na tym świecie
należy toczyć walkę twardą i wytrwałą, nie oglądając się na wrzask
środowisk żerujących na bezprawiu, nie wykazując się niebotyczną
arogancją w postaci przypisywania sobie większego miłosierdzia niż
Boże, które owszem, wybacza grzesznikom, ale tylko skruszonym, nie
rezygnując tym samym z odstraszającej roli kary w prewencji i
profilaktyce czynów zabronionych prawem naturalnym.
Gmach Sądu Najwyższego ma swoje serce. Jest nim drogi każdemu z nas
Pomnik Powstania Warszawskiego upamiętniający walkę i śmierć Polaków,
którzy wystąpili przeciwko państwu prawa narzuconego przez okupanta –
Rechtsstaat modo Hans Frank. Na cóż poszła by ich ofiara, gdybyśmy
godzili się narzucany nam obecnie model państwa prawa - Rechtsstaat
modo Oettinger i jego mocodawczyni?
„Prawo to nie świętość. Nad prawem jest dobro Narodu.” powiedział
Kornel Morawiecki, 25. listopada 2015 w Sejmie RP.
Porównajmy prawo wytworzone przez dotychczasowy establishment prawniczy
powołujący się na praworządność z tym, co jest dorobkiem niezwykle
krótkiej przecież władzy wybranej przez Polaków w roku 2015. Sędziom
Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, innym gremiom stojącym na
szycie drabiny prawa w Polsce, nawet nie drgnęła powieka, kiedy rządy
Tuska i Kopacz zadbały o prawne oprzyrządowanie pomysłów tak skrajnie
szkodliwych dla zdrowia i życia Polaków oraz dla przeżycia narodu, jak
skazywanie wielodzietnych rodzin na życie poniżej poziomu ubóstwa,
narażanie najmłodszych Polaków na nieodwacalne skutki niedożywienia
ilościowego i jakościowego, karanie za wielodzietność porywaniem dzieci
z ich domów rodzinnych pod byle pretekstem. Nasza władza bezzwłocznie
odrzuciła prawo wymierzone przeciwko dobru Narodu, potrafiła
błyskawicznie wprowadzić Program 500+, dowodnie pokazując rodakom i
światu, że Polacy odzyskali swoją Ojczyznę.
Coraz więcej dowodów na wrogą ingerencję zagranicy w nasze sprawy
wewnętzne układane po nowemu, za to zgodnie z najlepszym interesem
Polaków, skłania do reminescencji historycznych. Święto Narodowe
Trzeciego Maja to nie tylko okazja do radosnego pikniku, lecz także
swoiste memento płynące z głębi przeszłości. Nie tak dawnej przecież,
zważywszy, że Feliks Bartczuk – ostatni weteran powstania styczniowego
dożył roku 1946. Sąsiadom i opłacanym przez nich zdrajcom Polska
suwerenna, rządząca się własnymi mądrymi prawami jawi się jako
zagrożenie, a to absolutyzmu panującego niezmiennie w Niemczech i w
Rosji, a to własnych interesów, które zwykło się określać mianem
„parszywych”, tym bardziej, że opartych o służalczość wobec emanancji
zła. Liczne dobrze opisane i policzone zjawiska społeczne dowodzą
strat, jakie są udziałem narodów pozbawionych fundamentalnej dla
demokracji refleksji - „od poczęcia do naturalnej śmierci wszyscy
ludzie są równi”, wobec praw narzucanych przez totalitarne dyktatury.
Niewątpliwie do najbardziej drastycznych przykładów należy odmawianie
ludziom prawa do życia ze wględu na rasę, narodowość, wiek, czy stan
zdrowia. W masowym procederze eksterminacji Żydów, Polaków i innych
Słowian byli wykorzystywani wierni Hitlerowi Niemcy i naziści innych
narodów. Oddani Stalinowi Rosjanie i inni komuniści bez skrupułów
mordowali ludzi uznanych za wrogów Sowietów, zwłaszcza Polaków.
Większość aktów składających się na wojenne i powojenne ludobójstwo
popełniali jednak nie fanatycy, ale ci, którym ich państwo prawa
(Rechtsstat) narzuciło obowiązek mordowania bezbronnych lub zachęcało
propagandą do nieludzkich czynów. Jednak dopiero dzisiaj, od ponad
roku, ludobójstwo osiągnęło apogeum masowości i podłości zarazem. Do
odbierania ludziom w najwcześniejszej fazie rozwoju szans na przeżycie
nie jest już niezbędny proceder aborcji z udziałem absolwentów
medycyny. Matki zabijają swoje dzieci bez świadków w domowym zaciszu za
pomocą ludobójczej pigułki ellaOne, którą Komisja Europejska dopuściła
do wolnego obrotu na obszarze 28 państw. Państw praworządnych i dlatego
bez szemrania zgadzających się na zabijanie najmłodszych i niszczenie
płodności ich matek.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, którzy w dzień Trzeciego
Maja, z przekonaniem o wyjątkowości naszego święta w roku 2016,
odśpiewają – najlepiej całą rodziną - „Witaj majowa jutrzenko, świeć
naszej polskiej krainie” pozdrawia dr Zbigniew Hałat, lekarz medycyny
specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
Kariatydy gmachu Sądu Najwyższego - wiara, nadzieja i miłość -
ponoszą ciężary związane z wymiarem sprawiedliwości w Polsce.
Paremia prawnicza zamieszczona na jednej z kolumn budynku:
Secundum naturam est commoda cuiusque rei eum sequi, quem seuentur
incommoda (D.50.17.10)
Naturalne jest, aby ten czerpał korzyści z rzeczy, kto ponosi związane
z nią ciężary.
Fine Art Photography by Zbigniew Halat
Felieton w Radio
Maryja, 6 maja 2016
Szczęść Boże!
W imieniu Niemiec wypowiada się wielogłowa hydra funkcjonariuszy
państwa niemieckiego obsadzonych w każdej z możliwych ról w
ponadnarodowych strukturach Europy. W imieniu Niemiec wypowiada się
piąta kolumna, która wspiera wysiłki Niemiec w polityce
wymierzonej przeciw państwu polskiemu i innym państwom Międzymorza ABC,
czyli położonym pomiędzy brzegami Adriatyku, Bałtyku i Morza Czarnego.
Z racji rekordowych strat poniesionych przez Polskę za przyczyną
Niemiec w czasie zaledwie dwóch ostatnich stuleci, to do nas należy
podnieść larum w sytuacji, kiedy Niemcy dla osiągnięcia swoich już
ujawnionych i jeszcze zatajonych celów wysuwają tyleż bezprawne co
absurdalne żądania rezygnacji z suwerenności terytorialnej wobec
niepodległych państw.
Skutecznie zdezorganizowana Ukraina nie zdążyła odeprzeć inwazji
zielonych ludzików. Poniosła dotkliwe straty terytorialne, ludnościowe
i gospodarcze, a działania wojenne ciągle pochłaniają nowe ofiary.
Pomni losu Ukrainy musimy bronić naszych domów przed inwazją ludzi
reprezentujących kultury sprzeczne z wartościami europejskimi, wrogie
wobec chrześcijaństwa, aroganckie w stosunku do norm współżycia
społecznego w Europie. Umyślna dezintegracja Europy w jej
dotychczasowym kształcie nie może być postrzegana jako wynik braku
rozumu elity rządzącej Niemcami. Gdyby tak było, naród chełpiący się
nadzwyczajną skutecznością w osiąganiu wyznaczonych sobie celów, już
dawno uporał by się z falą nielegalnej imigracji zalewającą od lat
Europę. Uzurpując sobie rolę hegemona w Europie, Niemcy przyjęły na
siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo Europy a nie tylko za swoje
korzyści z eksploatowania Europy. Nie tak dawno utopionej przez nich w
długach Grecji grozili odebraniem wysp na Morzu Egejskim. I faktycznie,
Grecy utracili władztwo nad swoim terytorium zajętym przez entuzjastów
kanclerz Niemiec nazywanych uchodźcami. Grecja daleko, a Polska to dla
Niemiec zwyczajowy obszar ekspansji.
Wkrótce po objęciu tronu Prus Fryderyk II Hohenzollern pod urojonym
pretekstem zażądał od młodziutkiej wtedy cesarzowej Austrii Marii
Teresy oddania Śląska, gdyż uważał, że „zajęcie Śląska odpowiada
najlepiej interesom domu brandenburskiego”. Dwieście lat prusactwa na
Śląsku to pasmo nieszczęść w podbitej kolonii bezwzględnie przez Niemcy
eksploatowanej i poddawanej niezwykle brutalnej germanizacji od
Fryderyka II, przez Bismarka i Hindenburga po Hitlera. Kolejny cel
pruskiego ekspansjonizmu Fryderyk nazwany Wielkim osiągnął w wyniku
pierwszego rozbioru Polski. Połączył Brandenburgię i Prusy Wschodnie w
wyniku zagarnięcia Pomorza Gdańskiego i Warmii. Wysuwane przez Paula
Hindenburga i Adolfa Hitlera absurdalne żądanie od Polski korytarza
przez województwo pomorskie, jak mówił nasz minister spraw
zagranicznych Józef Beck, „odwieczną polską ziemię, mającą
znikomy procent osadników niemieckich", przybrało w końcu formę
ultimatum Hitlera i stało się przyczyną II wojny światowej.
W 71. rocznicę zakończenia najstraszniejszej z dotychczasowych wojen i
wobec obecnej polityki Niemiec trzeba postawić pytanie „dlaczego Niemcy
wybrali Hitlera?” Odpowiedź daje
plakat, który w wyborach roku 1933
przyniósł zwycięstwo partii Hitlera – NSDAP. Widnieją na nim cztery
postacie podpisane następująco: „Co król podbił, książę uformował,
marszałek polny obronił, uratował i zjednoczył żołnierz”. Król to
Fryderyk "Wielki", książę - Otto von Bismarck, marszałek polny – Paul
von Hindenburg, a żołnierz to Adolf Hitler. Nie możemy tracić z
oczu faktu, że początki idei narodowosocjalistycznych są głęboko
zakorzenione w niemieckiej historii. Według plakatu wyborczego partii
Hitlera, podstawowe elementy ideologii nazistowskiej, jak
ekspansjonizm, szowinizm i ślepe posłuszeństwo, sięgają do
osiemnastowiecznej fali Drang nach Osten ("parcia na wschód") i nadal
brak jakichkolwiek dowodów, że wygasły wraz z klęską Niemiec w 1945.
Warum
die Deutschen Hitler wählten? Why did the Germans elected Hitler?
Dlaczego Niemcy wybrali Hitlera?
Continuum: Expansionismus, Chauvinismus, blinder Gehorsam;
expansionism, chauvinism, blind obedience; ekspanzjonizm, szowinizm,
ślepe posłuszeństwo.
Was der König eroberte [Friedrich der Große], der Fürst formte
[Otto von Bismarck], der Feldmarschall verteidigte [Hindenburg],
rettete und einigte der Soldat [Adolf Hitler]. What the King [Frederick
the Great] conquered, the Prince [Otto von Bismarck] shaped, the Field
Marshal [Hindenburg] defended, saved and united the Soldier [Adolf
Hitler]. Co król [Fryderyk "Wielki"] podbił, książę [Otto von Bismarck]
uformował, marszałek polny [Hindenburg] obronił, uratował i zjednoczył
żołnierz [Adolf Hitler].
The origins of Nazi ideas are deeply
rooted in German history.
According to the Hitler's party election poster core elements of Nazi
ideology, such as expansionism, chauvinism, and blind obedience can be
traced back to the 18th century wave of the Drang nach Osten ("drive
toward the East"). Die Ursprünge der NS-Ideen sind tief in der
deutschen Geschichte verwurzelt. Nach Angaben Hitlers Partei
Wahlplakat, Kernelemente der NS-Ideologie als Expansionismus,
Chauvinismus und blinden Gehorsam geht auf das 18. Jahrhundert Welle
der Drang nach Osten zu verfolgen. Początki nazistowskich idei są
głęboko zakorzenione w niemieckiej historii. Według plakatu wyborczego
partii Hitlera, podstawowe elementy ideologii nazistowskiej, jak
ekspansjonizm, szowinizm i ślepe posłuszeństwo sięgają do
osiemnastowiecznej fali Drang nach Osten ("parcia na wschód").
Spośród tłumów płaczących w niemieckim obozie zagłady
Auschwitz-Birkenau niewielu zdaje sobie sprawę z faktu, że państwo
niemieckie do dziś mówi „Nein” domagającym się sprawiedliwości Polakom,
których reprezentuje pan Józef Kozioł, przewodniczący Stowarzyszenia
Poszkodowanych przez III Rzeszę na Rzecz budowy obozów KL
Auschwitz-Birkenau. Wypowiedź pana Józefa z dnia 10. kwietnia 2016 r.
zamieściłem na youtube.
Pan Józef Kozioł, przewodniczący Stowarzyszenia Poszkodowanych przez
III Rzeszę na Rzecz budowy obozów KL Auschwitz-Birkenau, wypowiedź z
dnia 10. kwietnia 2016 r.: Niemcy wypędzili Polaków, z cegieł ich domów
zbudowali Auschwitz-Birkenau death camp the Germans built with bricks
of houses of expelled Poles. on youtube
Niemcy nie chcą ponosić odpowiedzialności za to, że wypędzili
mieszkańców Oświęcimia i okolicy, a z cegieł ich domów zbudowali
Auschwitz-Birkenau. Wyjątkowa waga symboliki tej odmowy obnaża
antypolski szowinizm mocno osadzony w mentalności idącego na dno
rządu Merkel. Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter
Steinmeier w magazynie
Spiegel Online z 20. lutego 2016 r. pod tytułem
„Puste groźby” upublicznił swoje przekonanie, że Polsce nie należą się
żadne reparacje wojenne, przypuścił atak na Prawo i Sprawiedliwość i
prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Steinmeier
REPARATIONEN
Leere Drohungen
Die
Bundesregierung weist neue Entschädigungsforderungen aus Polen strikt
zurück.
Polen
hat nach Ansicht von Bundesaußenminister Frank-Walter
Steinmeier (SPD) wegen des Zweiten Weltkriegs keinen Anspruch
auf Reparationen gegen Deutschland. Die Frage sei „rechtlich
und politisch abgeschlossen“, heißt es in einem Schreiben
Steinmeiers an Bundestagsvizepräsident Johannes
Singhammer (CSU). „Im Anschluss an den sowjetischen
Reparationsverzicht verzichtete auch Polen am 24. August
1953 auf weitere Reparationen gegenüber ganz Deutschland.“ An
der Wirksamkeit bestünden keine juristischen Zweifel, so
Steinmeier. Er reagierte damit auf Drohungen des Chefs der
polnischen Partei „Recht und Gerechtigkeit“ (PiS) Jarosław
Kaczyński. Die PiS stellt derzeit die Premierministerin. Polen
habe noch eine gewaltige Rechnung mit Deutschland offen, hatte
Kaczyński Ende 2015 erneut gesagt: „Diese Rechnung wurde in den
70 Jahren, die seit dem Krieg vergangen sind, niemals beglichen
und ist im rechtlichen Sinne noch immer aktuell. Unser Verzicht
auf die Reparationen wurde niemals von den Vereinten Nationen
registriert.“ Darauf komme es aber auch nicht an, betont
Bundesaußenminister Steinmeier in seinem Brief. Eine
unterlassene Registrierung bedeute nicht, dass der Vertrag
unwirksam wäre. Zudem sei der Verzicht auf Reparationen
mehrmals von verschiedenen Vertretern Polens bestätigt worden.
mp
Tym samym ujawnił prawdziwe przyczyny przepełnionych szowinistyczną
nienawiścią antypolskich incydentów należących do kanonu środków
masowego przekazu Republiki Federalnej Niemiec. Ślepe posłuszeństwo
ponownie zamieniło niemieckich dziennikarzy w propagandystów. I
ponownie cierpią z tego powodu wszystkie ofiary propagandy, z samymi
Niemcami na czele.
W 71. rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej ekspansjonizm,
szowinizm i ślepe posłuszeństwo to słowa brzmiące szczególnie
złowieszczo w uszach Wrocławian, mieszkańców miasta, w którym urodziła
się i wychowała Edyta
Stein - św. Teresa Benedykta od Krzyża,
święta patronka Europy, lojalna obywatelka Niemiec zagazowana przez
władze swojej ojczyzny w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau.
Chrześcijańska wiara
w interwencję Opatrzności nakazuje nam wierzyć w
pilną i radykalną zmianę postaw naszych sąsiadów zza Odry i Nysy
Łużyckiej. Niech jej zapowiedzią będą tony fortepianu, na którym przed
wrocławskim ratuszem koncertował Arne Schmitt z Dortmundu w swojej
wędrówce przez świat, co również jest do obejrzenia na youtube.

Arne
Schmitt ausgeführt ein Klavierkonzert vor Wroclaw Rathaus im April
2016. Arne Schmitt koncertowal na pianinie przed wrocławskim ratuszem w
kwietniu 2016. Arne Schmitt performed a piano concerto before Wroclaw
Town Hall in April 2016. Fine Art Photography by Zbigniew Halat.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia Zbigniew Hałat
Z Panem Bogiem.
Felieton w Radio
Maryja, 13 maja 2016
Szczęść Boże!
Pomiędzy pierwszym dniem mijającego właśnie tygodnia – niedzielą,
podczas której odbierał hołdy wiernych św. Stanisław ze Szczepanowa,
biskup i męczennik, a pierwszym dniem następnego tygodnia – Niedzielą
Zesłania Ducha Świętego, mamy w kalendarzu dzisiejszy piątek 13. maja,
kiedy wspominamy rocznice wydarzeń rangi porównywalnej z biblijną - 99.
pierwszego objawienia fatimskiego i 35. zamachu na św. Jana Pawła II.
Ten wyjątkowo szczególny czas ukoronuje środa 18. maja uroczystością
poświęcenia w Toruniu świątyni p.w. Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy
Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II.
Radio Maryja - rozgłośnia narodowo-katolicka o zasięgu ogólnopolskim i
światowym ma tysiąc razy po tysiąckroć udowodnione zasługi dla Kościoła
i Polski, a tym samym dla całego świata, stąd jest nadzieja, że
przynajmniej słuchacze Radia Maryja i ich rozmówcy zdają sobie sprawę z
tego jak wielką mocą dysponują wierni za sprawą Ducha Świętego. Ta
zupełnie ponadnaturalna i nieogarnięta ludzkim rozumem siła, jaką daje
nam Duch Święty zmienia zło w dobro, złych w dobrych, złe rzeczy w
dobre. Jak w bajce, w filmie, powieści science fiction, czy w grze
komputerowej. Tamte kreacje są wymysłami ludzi, czarodziejska
różdżka przestaje działać, jak tylko zamkniemy książkę, wyjdziemy z
kina, wyłączymy telewizor, komputer, smarfona. Dziecinną łatwowierność
dorosłych w wytwory ludzkiej wyobraźni, zwłaszcza w propagandzie i
reklamie, często kończy katastrofa zderzenia świata wirtualnego ze
światem realnym. A tymczasem Duch Święty kształtuje świat realny
poprzez ludzi, którzy uwierzyli i poprosili o interwencję. Jakoś mamy
problem z używaniem tego argumentu w rozmowach z niewierzącymi i
niedowiarkami. A właśnie te dwa majowe tygodnie rozpoczynające się od
uroczystości ku czci patrona porządku moralnego w Polsce, jak nazwał
św. Stanisława ze Szczepanowa św. Jan Paweł II, a potem od Niedzieli
Zesłania Ducha Świętego składają na barki Polaków szczególny ciężar
wynikający z roli gospodarzy Światowych Dni Młodzieży w roku
Miłosierdzia Bożego. Jest to ciężar do uniesienia jedynie za
wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i
św. Jana Pawła II, toteż nie można uznać za przypadek wyboru przez o.
Tadeusza Rydzyka terminu poświęcenia wspaniałej świątyni w Toruniu.
Spośród rozlicznych katastroficznych scenariuszy dotyczących Europy,
Europejczyków i narodów wyrosłych na europejskich korzeniach
najbardziej prawdopodobne wydają się dwa: w perspektywie dalszej –
wymarcie, w perspektywie bliższej – pozbawienie dziewcząt i
kobiet prawa do godności naturalnie przysługującego każdej osobie
ludzkiej.
Adhortacja Ojca Świętego Franciszka 'Amoris Laetitia', pokazuje, że
Kościół jako wspólnota wiernych może być awangardą przemian mentalności
ludzi wszystkich kultur świata, a w szczególności tych, które albo
poniewierają kobietami i wymierają, albo osiągają przewagę
demograficzną w wyniku zniewolenia kobiet. 'Radość Miłości' zachęca do
dialogu dwojga równouprawnionych małżonków i w żadnej mierze nie
marginalizuje biologicznych podstaw prokreacji człowieka. Co Pan Bóg
stworzył, jest doskonałe, a skruszony grzesznik zasługuje na
miłosierdzie. Tu pojawia się sprawa okoliczności, które doprowadziły do
męczeńskiej śmierci św. Stanisława ze Szczepanowa. Jego następcą na
tronie biskupim w Krakowie był błogosławiony ks. biskup Wincenty
Kadłubek - pierwszy Polak, który spisał dzieje naszej Ojczyzny. Z
tekstu Kroniki Polskiej wynika jednozacznie co następuje: rozłąka par
małżeńskich zagraża ich rozpadem w wyniku realizowania poza małżeństwem
niezaspokojonych potrzeb, włącznie z potrzebą macierzyństwa. Podobnie
cnota panien nie może zbyt długo być wystawiona na próbę czasu. Oto
fragment Kroniki Polskiej dot. wydarzeń w domach rycerzy
uczestniczących w przedłużającej się wyprawie Bolesława Szczodrego na
Ruś: „słudzy nakłaniają żony i córki panów do ulegania swoim chuciom:
jedne znużone wyczekiwaniem mężów, inne doprowadzone do rozpaczy,
niektóre przemocą dają się porwać w objęcia czeladzi. I dalej
'...niewiasty, które własnowolnie uległy sługom, poniosły z rozkazania
zasłużone kary, gdyż poważyły się na okropny i niesłychany występek,
którego nie da się porównać z żadną zbrodnią ... ". Dalej bł. ks.
biskup Kadłubek odnosi się do wyzutego z miłosierdzia postępowania
króla Bolesława, którego nienawiść obróciła się przeciwko rodzinom
przeciwników. "Nawet niewiasty, którym mężowie przebaczyli, z tak
wielką prześladował potwornością, że nie wzdragał się od przystawiana
do ich piersi szczeniąt, po odtrąceniu niemowląt, nad którymi nawet
wróg się ulitował! Bo dołożył do tego, iż tępić a nie chronić należy
gorszący nierząd. A gdy prześwięty biskup krakowski Stanisław nie mógł
odwieść go od tego okrucieństwa, najpierw grozi mu zagładą królestwa,
wreszcie wyciąga ku niemu miecz klątwy.” Czyż nie dlatego św. Stanisław
jest patronem porządku moralnego w Polsce, iż opowiadał się za
miłosierdziem wobec grzesznych i sprzeciwiał się mordowaniu
niewinnych?
Jest jeszcze jedno ważne przesłanie wynikające z konfliktu króla
Bolesława ze św. Stanisławem, patronem światowych Dni Młodzieży w
Krakowie. W 'Kronice Polskiej' (wg
wyd. Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), Kronika polska, przełożyła
i opracowała Brygida Kürbis, Wrocław-Warszawa-Kraków 1992) czytamy: „ .. kto
żyje w plugastwach, coraz więcej się plugawi”. ("Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę
wyrządzi, i plugawy niech się jeszcze splugawi" Apokalipsa św. Jana 22:11,
"qui nocet noceat adhuc et qui in sordibus est sordescat adhuc et
iustus iustitiam faciat adhuc et sanctus sanctificetur adhuc" Apocalypsis
22:11)We wcześniejszym
przekładzie „Qui in sordibus est,
sordescat adhuc” brzmiało (Mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem,
biskupa krakowskiego, Kronika polska ..., Kraków 1862) „ktopo kale
brodzi, skalać się musi”.
Plugawy język, plugawe myśli, plugawe zachowania. Tę prawdę z otchłani
wieków powinni przyjąć nie tylko młodzi, nieraz bardzo młodzi ludzie,
dosłownie od przedszkola posługujący się językiem z rynsztoka za
przykładem polityków sterujących nawą Państwa Polskiego, w tym ministra
kultury rządu PO – PSL, który pozwolił plugawą polszczyzną zhańbić
wizerunek samego Fryderyka Szopena. W tej sprawie nie podzielam
przekonania pana premiera Piotra Glińskiego, że nie był to czyn
kryminalny. Wydatkowanie przez Zdrojewskiego środków budżetowych na
plugawienie polskości za granicą – i to w Niemczech – skutkuje
znacznie poważniej niż wybryk senator Zdrojewskiej głoszącej
przekonanie, że książę Mieszko I głównie „palił i gwałcił”. Uważam, że
przedstawiony w Sejmie w mijającym tygodniu wstęp do oceny ośmioletniej
władzy PO – PSL to szansa dla skutecznych dla dobra Polski i świata
przemyśleń Polaków pod warunkiem, że rodacy wyproszą pomoc Ducha
Świętego.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem.
Felieton w Radio
Maryja, 20 maja 2016
Szczęść Boże!
Korzystając z wolności zrzeszania się, w lipcu 1997 r. założyliśmy
Stowarzyszenie Ochrony
Zdrowia Konsumentów. Prawo do wolności
zrzeszania się należy do praw człowieka, do praw politycznych i do
wolności obywatelskich. Pogwałceniem prawa do wolności zrzeszania się
jest jakakolwiek ingerencja władz w działalność niezarobkowych
stowarzyszeń osób prywatnych, które pokojowymi metodami chcą służyć
dobru wspólnemu. Zamach na prawo do wolności zrzeszania się osób
prywatnych nazwanych w polskim prawie "osobami fizycznymi" w
stowarzyszenie zwykłe polega na tym, że pomimo tego, iż stowarzyszenie
zwykłe nie ma osobowości prawnej i nie wymaga rejestracji w KRS, to
musi uzyskać numery REGON i NIP, założyć konto bankowe i składać
sprawozdania. (Ustawa z dnia 25
września 2015 r. o zmianie ustawy –
Prawo o stowarzyszeniach oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. z 19
listopada 2015 r., poz. 1923, Rozporządzenie Ministra Spraw
Wewnętrznych i Administracji z dnia 2 maja 2016 r. w sprawie
prowadzenia ewidencji stowarzyszeń zwykłych, jej wzoru oraz
szczegółowej treści wpisów, Dz. U. z 10 maja 2016 r. poz. 644).
Wszelką władzę odbierającą ludziom podstawowe wolności przyjęło się
epitetować w Europie Zachodniej mianem faszystowskiej lub
nazistowskiej, a w Europie Środkowo-Wschodniej dodatkowo –
komunistycznej. Jako przedstawiciele polskich rodzin, które przeżyły
obydwa nieludzkie systemy, nie pozwólmy nakładać ograniczeń na te z
naszych wolności, które w żadnym przypadku nie kończą się tam, gdzie
zaczynają się wolności innych.
Zwłaszcza, gdy z jakichś wolności korzystają złoczyńcy i z prawa do
wolności czynią narzędzie krzywdzenia innych.
Każdy przedsiębiorca korzysta z prawa do wolności gospodarczej.
Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko
w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.
Ochrona zdrowia konsumenta bez wątpienia jest bezspornym interesem
publicznym, na tyle ważnym, aby żadna władza publiczna, czy to
centralna, czy samorządowa nie poważyła się otwarcie przyznać do
lekceważenia zdrowia i życia konsumenta. Stąd niezwykle kategoryczne są
ustawy i w każdym detalu szczegółowe przepisy wykonawcze regulujące
obowiązki podmiotów gospodarczych wytwarzających i wprowadzających do
obrotu handlowego jakiekolwiek produkty przeznaczone dla ostatecznego
nabywcy, czyli dla konsumenta.
We własnym dobrze pojętym interesie producenci zrzeszeni w rozmaitych
odrębnych dla każdej branży przemysłowych ugrupowaniach wykładają
nieraz pokaźne środki na zatrudnienie ekspertów do spraw bezpieczeństwa
swoich produktów rynkowych. Opinie ciał eksperckich stanowią zwykle
efekt wyważonych decyzji zapadających po wielokrotnie powtarzanych
posiedzeniach komisji technicznych. To oczywiste, że celem działalności
gospodarczej jest zysk, a także równie oczywisty jest fakt, że wielkość
zysku obarczona jest ryzykiem. Bywają takie zarządy przedsiębiorstw,
które dążą do szybkiego zysku, nie licząc się z żadnym ryzykiem.
Zwłaszcza cudzym. Obniżając standardy produkcji, w istocie przerzucają
ryzyko na konsumenta i to kosztem innych przedsiębiorstw, które nie
mogą sprostać nieuczciwej konkurencji w postaci niskich cen osiąganych
w wyniku zaniedbywania wymogów bezpieczeństwa konsumenta.
W państwie ułomnej demokracji władze centralne i samorządowe przeżarte
są korupcją do tego stopnia, że każdą decyzję władz publicznych można
kupić. Dotyczy to zarówno wymogów bezpieczeństwa konsumenta, nadzoru i
kontroli, wreszcie wymiaru sprawiedliwości. W państwie fasadowej
demokracji uchodzi płazem nie tylko sfałszowanie wyborów, jak np.
ostatnich wyborów samorządowych w Polsce, lecz także takie
skonstruowanie prawa sanitarnego, w którym ostatnie zdanie mają władze
lokalne wybrane w ramach sfałszowanych wyborów. Te same władze sprawują
nadzór nad niezarobkowymi stowarzyszeniami zwykłymi, w tym takimi, jak
Stowarzyszenie Ochrony Zdrowia Konsumentów.
Ugrupowanie przemysłu żywności i napojów Unii Europejskiej, które
obecnie nosi nazwę FoodDrinkEurope, od stycznia 2013 r. w następujący
sposób określa (Guidance
on Food Allergen Management for Food
Manufacturers) warunki
wytwarzania artykułów spożywczych, które nie
zagrażają konsumentom rozstrojem zdrowia lub nagłym zgonem w przypadku
ujawnienia się nietolerancji lub alergii pokarmowej.
Po wyeliminowaniu błędów doboru surowców należy zapewnić rozdział
produkcji:
* przez korzystanie z wyznaczonych budynków
* przez korzystanie z wyznaczonych obszarów (stref)
dla okreśłonych alergenów
* przez używanie fizycznych barier pomiędzy liniami
produkcyjnymi
* przez doprowadzenie do minimum niepotrzebnego
przemieszczania materiałów i personelu
* przez planowanie przebiegów produkcyjnych; gdy to
możliwe produkty bez alergenów są produkowane jako pierwsze po ostatnim
gruntownym czyszczeniu
* przez rozdzielanie nawiewu powietrza, gdy to jest
właściwe i praktyczne.
* lub przez kombinację powyższych.
W latach 80. po powrocie z pracy w Afryce, nie byłem mile widziany z
powrotem w sanepidzie i funkcjonariuszom PRLu po stanie wojennym
„zawdzięczam” - że tak powiem - możliwość zorganizowania i prowadzenia
pierwszej na Dolnym Śląsku wojewódzkiej poradni chorób alergicznych
skóry. Podczas VI Ogólnopolskiej Konferencji "Problemy jakości
powietrza wewnętrznego w Polsce" w 2001 r. przedstawiłem dostępny
w
internecie referat pt. ALERGENY ORZECHÓW ARACHIDOWYCH W POWIETRZU
POMIESZCZEŃ”. W 2003 r. na terenie Świdnicy i przyległym obszarze
województwa dolnośląskiego zapewniłem projekt i wykonanie badania
epidemiologicznego, którego celem był pilotaż badań nad epidemiologią
chorób alergicznych w Polsce, badań epidemiologicznych do dzisiaj
największych w Europie. Powstały na podstawie materiału z pilotażu
referat pt. „ASPEKTY HIGIENY POWIETRZA MIESZKAŃ” również dostępny
jest w internecie.
17. maja b.r. na prośbę pp. Małgorzaty i Artura Młyńskich z
miejscowości Jordanów Śl., nad którą wznosi się Góra Ślęża, wziąłem
udział w w
godzinnej audycji w Radio Wrocław ('posłuchajcie
całego programu 53:47'). Audycja była
następstwem potwornej
tragedii, jaka
spadła na rodziców i małą siostrzyczkę Martynki Młyńskiej, która przed
dwoma laty zmarła w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po spożyciu trzech
czekoladek znanego producenta. Na etykiecie widniał napis „może
zawierać orzechy arachidowe”.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, którzy zdają sobie sprawę z
faktu, że minęła już 1/8 rządów Zjednoczonej Prawicy w tej kadencji,
pozdrawia dr Zbigniew Hałat, lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem.
(Poza nagraniem: rozszerzenia przekraczające pojemność czasową
radiowego felietonu znajdą Państwo na stronie zawierającej teksty
felietonów od roku 2005 portalu halat.pl ; tamże przypisy, odnośniki i
ilustracje.)
Alarm
konsumencki na wzór amerykański z przeszłości nie tak dawnej,
a przy tym pełnej złudnej nadziei na prawo i sprawiedliwość.
Alarm konsumencki
Produkty wycofane z obrotu - Ostrzeżenia -
Informowanie opinii publicznej o zagrożeniach związanych z produktami
od 31 października do 2. grudnia 2000r. (doniesienia dot. napojów firmy
Coca-Cola od 18. lutego 1998r. do 2. grudnia 2000r.)
(..............................)
Alarm konsumencki
Niewykonane obowiązki władz
Od września 2000r. na obszarze
Rzeczpospolitej Polskiej obowiązuje Ustawa z dnia 22 stycznia
2000 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów (Dz. U. Nr 15, poz. 179
dnia 7. marca 2000r.). Zgodnie z Art. 19. tej ustawy w
szczególnie uzasadnionych przypadkach organ nadzoru może poinformować
opinię publiczną o zagrożeniach związanych z produktem; koszty tej
informacji ponosi producent. Art.
20 Ustawy nakładał na Radę Ministrów obowiązek wydania rozporządzenia
określającego szczegółowe zasady organizacji i działania dwóch
krajowych systemów:
- KSIPN - krajowego systemu
informowania o produktach niebezpiecznych, do którego zadań należy szybkie informowanie organów administracji
rządowej i samorządowej, zainteresowanych instytucji oraz
konsumentów o
produktach niebezpiecznych oraz
- KSMWK - krajowego
systemu monitorowania wypadków konsumenckich, do którego zadań należy
gromadzenie informacji, w tym danych o stanie zdrowia, w celu
zapobiegania powstawaniu zagrożeń.
Rozporządzenie
w sprawie krajowego systemu informowania o produktach niebezpiecznych
weszło w życie dopiero w lutym 2001. i od tego dnia zgodnie z jego §
11. osoba zainteresowana może przeglądać część jawną rejestru tych
produktów oraz sporządzać z niej notatki i odpisy. Warto korzystać z tego prawa konsumenta.
zawartość rejestru
Zagrożenia i dyskryminacja rynkowa
Dopóki
władze nie przystąpią do skutecznego wykonywania ustawowych obowiązków,
konsument skazany jest na rolę nieświadomej ofiary zagrożeń związanych
z produktem kupionym na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej. O tym jak
wielka jest skala tych zagrożeń świadczy ogólna ocena jakości
szybkozbywalnych dóbr konsumpcyjnych dokonywana
podczas kolejnych spotkań w ramach Seminarium Medycznego Centrum
Konsumenta, a takżelekarska opinia w sprawie produktu
najbardziej masowego i najmniej bezpiecznego, jakim jest woda
do picia i na potrzeby gospodarstw domowych, zakładów żywienia
zbiorowego, zakładów produkujących środki spożywcze, farmaceutyczne,
kosmetyczne i lód.
Polscy
konsumenci są ofiarami dyskryminacji
rynkowej. Dowodem jest nielegalny zalew naszych sklepów żywnością transgeniczną odrzuconą
w Unii Europejskiej, gdzie koncerny zgodnym chórem zapewniają, że ich
markowe wyroby nie mają nic wspólnego z manipulacją genetyczną. W
Polsce te same koncerny, uprawiając skuteczny lobbing, doprowadziły do
paraliżu publicznych służb nadzoru i kontroli. W rezultacie ani
Inspekcja Sanitarna, ani Inspekcja Weterynaryjna, ani Inspekcja
Handlowa, ani żadna inna inspekcja nie jest w stanie dać odpowiedzi na
proste pytanie: w którym artykule spożywczym są składniki powstałe w
wyniku manipulacji genetycznej, skoro eksperci ministra zdrowia i
innych resortów twierdzą, że aż 60% przetworzonych środków spożywczych
na polskim rynku to żywność transgeniczna?
SafetyAlerts
Tymczasem
w krajach cywilizowanych producenci zabiegają o zaufanie konsumentów do
swoich markowych produktów, a władze o opinię podatników o skuteczności
swoich działań. Dobrym przykładem aktywnego systemu informowania
klientów o produktach niebezpiecznych jest amerykańska inicjatywa
SafetyAlerts.
Niekiedy sprawa dotyczy tysięcy ton produktu wycofywanego w najgorszym
dla producenta terminie, jak np.16,7 milionów funtów (7 580 ton)
gotowych do spożycia indyków i kurczaków firmy Cargill Turkey
Products wycofanych
z obrotu tuż przed Bożym Narodzeniem 2000r. w związku ze stwierdzeniem
przez władze sanitarne, że niektóre wyroby tej firmy produkowane w
zakładzie Waco, stan Teksas, mogłyby zawierać bakterie Listeria
monocytogenes związane z 25 przypadkami listeriozy, ktore w większości
wystąpiły od lipca 2000r. Listeria monocytogenes jest drobnoustrojem,
który może być przyczyną poważnych, a niekiedy śmiertelnych zakażeń u
małych dzieci, ludzi wątłych i starszych, ciężarnych kobiet i u osób o
obniżonej odporności. Wprawdzie u ludzi zdrowych występują krótkotrwałe
dolegliwości, jak gorączka, bóle głowy, sztywnosć karku, nudności, ból
brzucha i biegunka, to u kobiet ciężarnych zakażenie listeriami może
spowodować poronienia i urodzenia martwych płodów. Interesujące jest
zderzenie tej sprawy z realiami polskimi.
Polska
liczy 7 razy mniej konsumentów niż Stany Zjednoczone. Podaż produktów
konsumpcyjnych i sama konsumpcja są jeszcze mniejsze. Zatem w
porównaniach można stosować arbitralnie przyjęty współczynnik
przeliczeniowy równy 10. Wówczas okaże się, że tysiącom ton różnych
produktów, np. mięsa wycofanego z obrotu w USA, powinny odpowiadać
setki ton mięsa wycofanego z obrotu w Polsce, choćby powodu podejrzenia
o zanieczyszczenie bakteriami Listeria monocytogenes, Salmonella sp. i
in. Nic takiego się nie dzieje. W zamian słyszymy niemal codzienne
zapewnienia władz, że kupowana w Polsce żywność jest bezpieczna, a
jesli już coś trzeba wycofać z obrotu to jest to guma mamba.
Zachęcamy
firmy działające na polskim rynku do dobrowolnego przekazywania
informacji o znanych im zagrożeniach związanych z wprowadzanymi do
obrotu produktami. Apel ten adresujemy zwłaszcza do działających w
Polsce oddziałów tych koncernów międzynarodowych, które mniej lub
bardziej ochoczo ujawniają wady swoich wyrobów konsumentom w Stanach
Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Produkty wycofane z obcych rynków
sprzedawane są w Polsce.
Siłą
konsumenta jest informacja. Postaramy się - w miarę możności -
podzielić się zgromadzoną wiedzą z czytelnikami naszych stron, tak aby
polski konsument nie był niezmiennie ofiarą dyskryminacji rynkowej.
 |
Część
V
|
Firmy
(kolejność alfabetyczna)
|
Markowe produkty
(kolejność alfabetyczna)
|
Zagrożenia zdrowia
(kolejność alfabetyczna)
|
Aventis Pasteur
Bayer
BioPort
Cargill Turkey Products
Chiron Behring
Coca-Cola
ConAgra Foods
Frito-Lay
Glaxo Wellcome
Jade Pharmacy
Kellogg
Lederle Laboratories
North American Vaccine
Novartis Consumer Health
Procter & Gamble
Roche
SmithKline Beecham
Unilever
Wegmans Food Markets
Wilson
Foods Company
|
ActHIB
Certiva
Coca-Cola Classic
Contac
Dexatrim
Diet Coke
Dr. Pepper
Eskornade
Fruitopia
Strawberry Passion
Fresca Soda Pop
Havrix
Infanrix
IPOL
Lay's Classic Potato Chips
Lotronex
Minute Maid
Nestea Iced Tea
OmniHIB
PNU-IMUNE23
Powerade
StarLink
Trasylol
Triaminic
|
alosetron
aspartam
bromiany
Cry9C protein
drożdże
Escherichia coli O157H7
FD&C Yellow No. 5.
fenylpropanolamina
fragmenty uszczelki
guarana extract
kawałki szkła
kwas arystolochowy
Listeria monocytogenes
pleśnie
transgeniczna kukurydza
zatajona farba
zatajona laktoza
zatajona pszenica
zatajone migdały
zatajone orzechy ziemne
zatajone składniki mleczne
zatajony acesulfam K
zatajonycukier
zatajony sód
żywność
"funkcjonalna"
|
ALARM
KONSUMENCKI
- FIRMY, MARKOWE
PRODUKTY, ZAGROŻENIA ZDROWIA - CZ. I
ALARM
KONSUMENCKI
- FIRMY, MARKOWE
PRODUKTY, ZAGROŻENIA ZDROWIA - CZ. II
ALARM KONSUMENCKI
- FIRMY, MARKOWE
PRODUKTY, ZAGROŻENIA ZDROWIA - CZ. III
ALARM KONSUMENCKI
- FIRMY, MARKOWE
PRODUKTY, ZAGROŻENIA ZDROWIA - CZ. IV
ALARM
KONSUMENCKI
- FIRMY,
MARKOWE PRODUKTY, ZAGROŻENIA ZDROWIA - CZ. V
ALARM KONSUMENCKI
- FIRMY, MARKOWE
PRODUKTY, ZAGROŻENIA ZDROWIA - CZ. VI
Zagrażające
życiu zatajone białka orzechów ziemnych, drzewnych, mleka, jaj i
pszenicy w produktach marki E. Wedel
firmy Cadbury Wedel
(NIEPOŻĄDANE REAKCJE NA
PRODUKTY SPOŻYWCZE)
Twoje prawo
do bezpieczeństwa i
odszkodowania za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia
July 11, 2001
Various undeclared allergens in E. Wedel brand chocolate products
OTTAWA,
July 11, 2001 - The
Canadian Food Inspection Agency (CFIA) is warning consumers with
allergies to peanut protein, tree nut proteins, milk protein, egg
protein or wheat protein not to consume E. Wedel brand chocolate
products imported from Poland. These
products may contain various allergens that are not declared on the
label. This alert is of concern to
those individuals who have allergies to these allergens. The CFIA is
expanding a warning
issued on June 16, 2001 and its update on June 21, 2001 related to E. Wedel
products.
All
chocolate products bearing the brand name E. Wedel and UPC code 5
901588 are affected by this recall if they do not clearly indicate on
the label all of the following allergens - peanut, tree nuts, milk, egg
and wheat. E. Wedel products which have partial precautionary
statements, such as "May contain peanuts" or "May contain peanuts and
other nuts" are also affected.
The
affected products are made by Cadbury Wedel, Poland and imported by
various importers in Canada. These products may include bitter
chocolates, filled chocolates, milk chocolates, plain chocolate and
chocolate deserts. The names of the product on the label may appear in
Polish. These products may be distributed nationally.
Consumption
of these products may cause a serious or life-threatening reaction in
persons with allergies to peanut protein, tree nut proteins, milk
protein, egg protein or wheat protein. There have been
no reported illnesses associated with the consumption of these products.
For
more information, consumers and industry can call the CFIA at the
following numbers:
In
the province of Quebec 1-800-561-3350
In other provinces and territories 1-800-442-2342
For
information on receiving recalls by electronic mail, or for other food
safety facts, visit our web site at www.inspection.gc.ca
Former recall of E. Wedel brand products in
Canada
Zatajone orzechy ziemne w
produktach marki E. Wedel
November 13, 1998
Presence of undeclared peanuts in E. Wedel brand chocolate brands
OTTAWA,
November 13, 1998 -- The
Canadian Food Inspection Agency is warning consumers with allergies to
peanuts not to eat imported chocolate bars sold under the brand name E.
WEDEL which are manufactured in Poland. These products may contain
peanut which is not declared on the label.
The
chocolate bars being recalled include all lot numbers and sizes of
flavours which do not declare peanuts in the list of ingredients. The
attachment lists products affected by the recall. Other flavours not
covered by the list may also be affected.
Consumption
of these products is of concern only to those who are allergic to
peanut. There have not been any reported illnesses associated this
these products. The recalled product has been distributed across Canada
with the exception of the Atlantic Provinces.
The
importer, Ewa Trading International Inc. of Concord, Ontario, is
recalling the products from the marketplace. For more information
regarding the products, consumers may contact Tanya Desyatnik at Ewa
Trading International at (905) 660-6502.
The
Canadian Food Inspection Agency is monitoring the effectiveness of the
recall.
or
more information, contact:
Dave
Brown
Canadian Food Inspection Agency
Ottawa
(613) 225-2342 Ext. 3805
Pager (613) 760-0570
PRODUCT
LIST
Mocca Chocolate
Chocolate Bar Pawelek Toffi
Chocolate Bar Pawelek Strawberry
Chocolate with Orange Filling
Milk Chocolate with Coconut Filling
Chocolate with Toffee Filling
Chocolate with Milk Filling
Milk Chocolate with Strawberry Filling
Chocolate with Walnut Filling
Milk Chocolate
DESEROWA Chocolate
JEDYNA-Bitter-Sweet Chocolate
KREMOKA Chocolate
Milk Chocolate with Hazelnut
Milk Chocolate with Hazelnut Filling
Luxury Milk Chocolate with Hazelnut
Bitter Chocolate
Other flavours not covered by the list may also be affected.
Felieton w
Radio Maryja, 3 czerwca 2016
Szczęść Boże!
W nawiązaniu do felietonu sprzed dwóch tygodni dzisiaj przeczytam
Państwu list otwarty do sekretarza stanu w ministerstwie zdrowia dr.
Jarosława Pinkasa.
„Warszawa 2. czerwca 2016
Pan dr n. med. Jarosław Pinkas
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
Szanowny Panie Ministrze!
Na zaproszenie pani prof. dr hab. n. med. Alicji Chybickiej, członkini
sejmowego klubu Platformy Obywatelskiej, w połowie maja przybył Pan do
Wrocławia, aby wziąć udział w spotkaniu studyjnym przedstawicieli
Komisji Zdrowia Sejmu i Senatu RP oraz Parlamentarnego Zespołu ds.
Dzieci.
Zamieszczona na stronie internetowej Senatu RP „Notatka z wyjazdowego
posiedzenia zespołu - 16 maja 2016 r.” głosi między innymi, co
następuje: „Wszyscy uczestnicy zgodnie stwierdzili, że problemem jest
niski poziom rodzących się dzieci, co nie oznacza, że maleje liczba
dzieci chorujących na raka czy inne choroby przewlekłe i rzadkie. (…)
Wielkim sukcesem w profilaktyce leczenia dzieci jest wprowadzenie od
2017 roku do kalendarza szczepień szczepionki przeciwko pneumokokom.”
Gazeta Wyborcza cytuje taką oto wypowiedź Pana Ministra „Przemyt
niezdrowego jedzenia w tornistrach do szkoły musi się skończyć.
Całkowity zakaz słodkich produktów był przesadą. Dlatego wprowadzimy
ciasteczka, tzw. radziwiłłówki (od nazwiska ministra zdrowia), które
będą mieć mniej cukru i soli”.
Obecnego na spotkaniu reportera dolnośląskiej rozgłośni Radio Wrocław
jednak zaalarmował inny problem niż „niski poziom rodzących się
dzieci”, czy „przemyt niezdrowego jedzenia w tornistrach do szkoły”,
który „musi się skończyć”.
Otóż spotkanie miało charakter otwarty i mogli wziąć w nim udział
państwo Młyńscy, których dziewięcioletniej córeczce nagle odebrał życie
zatajony składnik środka spożywczego dopuszczonego do obrotu handlowego
na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a tym samym dopuszczonego do
obrotu na całym Europejskim Obszarze Gospodarczym (EU-28 + IS, LI, NO)
z populacją 513 983 815 wg oszacowań na 1. stycznia 2015 r.
Pani Małgorzata Młyńska, płacząc z nieutulonego bólu po utracie
dziecka, powiedziała do mikrofonu: „Jesteśmy zmęczeni ciągłym
uciekaniem przed zagrożeniami, jakie czyhają na alergiczne dziecko,
jakie czyhają na alergiczną rodzinę. Te emocje są ciągle świeże. Nie da
się zapomnieć śmierci własnego dziecka. Nie chcemy, żeby ten dramat
spotkał kogokolwiek.”
Transkrypt radiowej wypowiedzi Pana Ministra z 16. maja b.r. jest
następujący: „Wysłuchałem dramatycznej historii. Jestem poruszony tą
sprawą. Niezwykłe jest to, że ta mama walczy o inne dzieci. To
oczywiście absolutnie jest obowiązek resortu zdrowia, ale także resortu
rolnictwa, żeby tym problemem się zająć. To jest bardzo skomplikowany
projekt do wprowadzenia, ponieważ ja wiem, że niestety istnieje lobby
żywieniowe i mówię o tym absolutnie świadomie, pewnie są jakieś
uciążliwości technologiczne, ale myślę, że należy także sprawę zbadać,
bo ja podejrzewam, że nie jest to jedyna śmierć związana z tego typu
działaniem. Ja muszę powiedzieć, że zainspiruję szefów i sejmowej
komisji zdrowia i sejmowej komisji rolnictwa, żeby pochylić się nad tym
problemem, bo nie można uciekać od ludzkich dramatów, jesteśmy po to,
żeby takie sprawy rozwiązywać. Tak, że jedno co mogę obiecać, że
natychmiast po powrocie do Warszawy sprawą się zajmę. Aczkolwiek, jak
mówię, to nie są sprawy proste do rozwiązania, ale po to jesteśmy, aby
się takimi sprawami zająć.”
Celem niniejszego listu otwartego jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie
co do skutków wrocławskiej deklaracji Pana Ministra. Każda odpowiedź
będzie upubliczniona bez zbędnej zwłoki.
Pozostaję z poważaniem
dr Zbigniew Hałat, lekarz medycyny specjalista epidemiolog
Prezes Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów”
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, którzy zdają sobie sprawę z
faktu, że 17. maja minęła już 1/8 rządów Zjednoczonej Prawicy w tej
kadencji, pozdrawia dr Zbigniew Hałat, lekarz medycyny specjalista
epidemiolog.
Z Panem Bogiem.
Na stronie Zdrowy Polak
artykuł p. t. 'Lwice w internecie' z 2004 r.
opublikowany w miesięczniku 'Krakowski Przewodnik Konsumeta' (cykl
Zdrowy Polak) opisuje walkę Pani Agnieszki o bezpieczeństwo żywności
przeznaczonej specjalnie dla dzieci.
Felieton w Radio
Maryja, 10 czerwca 2016
Szczęść Boże!
W pięknym miasteczku Siemiatycze na Podlasiu, słynnym z łatwo
dostrzegalnej urody panien na wydaniu, stoi pomnik Tadeusza Kościuszki.
Jak głosi jedna z tablic przytwierdzonych do pomnika: „Pomnik
wzniesiony zapałem wolności 1918 r. Barbarzyńsko zniszczony przez
okupanta w 1942 r. Odbudowany wysiłkiem mieszkańców 22 lipca 1984 r.”
Zachowana tablica erekcyjna woła do Naczelnika: „Kościuszko! W
chwili wskrzeszenia Polski hołd Twej pamięci składamy 1918 r.” Tadeusz
Kościuszko, bohater Narodu Polskiego i Amerykańskiego urodzony na
ziemiach należących do dzisiejszej Białorusi jest tak niepodważalnym
symbolem polskiego patriotyzmu, że nawet Stalin wojsko Berlinga,
zdrajcy i dezertera z Wojska Polskiego, nazwał imieniem Kościuszki.
Również z czasu głębokiej nocy stalinizmu, z roku 1953, choć już
po śmierci Stalina, wywodzi swą nazwę Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk
Lądowych imienia generała Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu. (Tadeusz
Kościuszko Land Forces Military Academy in Wroclaw, Poland, utworzona w
Związku Sowieckim w 1944 r. jako Oficerska Szkoła Piechoty nr 1 - OSP
nr 1, od 1953 Офицерска школа пехоты имени Тадеуша Костюшко во
Вроцлаве). Waszyngtoński pomnik generała Tadeusza Kościuszki
(Brigadier
General Thaddeus Kosciuszko) w Parku Lafayetta przy Białym Domu,
siedzibie prezydenta USA, nie dostał się w łapy niemieckich
barbarzyńców i od 1910 r. opowiada o zasługach Polaków dla wolności i
potęgi Ameryki.
Thaddeus
Kosciusko Polish and American nations' hero born in the territory
belonging nowadays to Belarus. Siemiatycze: plates on the monument of
Thaddeus Kosciusko. "There is a need to instill love to the country in
those who did not know that they have fatherland" ... "freedom and
equal rights for all" *
Tadeusz Kościuszko, bohater Narodu Polskiego i Amerykańskiego urodzony
na ziemiach należących do dzisiejszej Białorusi. Siemiatycze: tablice
na pomniku Tadeusza Kościuszki "Wzbudzić potrzeba miłość kraju w tych,
którzy nie wiedzieli, że Ojczyznę mają"... "wolność i prawa równe dla
wszystkich" * Тадэвуш
Касцюшка, герой польскага і амерыканскага народаў, які нарадзіўся на
землях, якія належаць сучаснай Беларусі. Сямяцічы: пліты на помніку
Тадэвуша Касцюшкі "Існуе неабходнасць абуджаць любоў да краіны, у тых,
які не ведалі, што ў іх ёсць бацькаўшчыну "..." свабода і роўныя правы
для ўсіх " Fine art photography by Zbigniew Halat
Po mieczu i po kądzieli Tadeusz Kościuszko pochodził ze spolonizowanych
w XVI w. rodów rusińskich, sam nie znał języka białoruskiego, ani
żadnego innego spośród wielu dialektów rusińskich, identyfikował się z
kulturą polską, ale ochrzczony został zarówno w obrządku katolickim jak
i prawosławnym. Podobnie jak później Adam Mickiewicz, w inwokacji do
naszej narodowej epopei 'Pan Tadeusz' - „Litwo, ojczyzno moja”, raz
przedstawił się jako Litwin, czyli rodak z litewskiej części
Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a faktycznie Trojga Narodów.
Swoim pochodzeniem Kościuszko napomina współczesnych Polaków, aby
pamiętali o tym, że wielkość Rzeczypospolitej wyrosła na glebie
słowiańskiej wolności, aż tak żyznej, że rzucone w nią ziarno wiary
chrystusowej mogło wzbić się w niebo jak wybujałe dęby kościoła
rzymskokatolickiego i prawosławnego właśnie dlatego, że chrześcijaństwo
to religia z wyboru, religia ludzi wolnych przyciągająca do Syna Bożego
Bożą Miłością i Bożym Miłosierdziem. Co ciekawe, także Polacy
prezentujący się jako osoby narodowości polskiej pochodzenia
tatarskiego, w tym wyznawcy islamu zgromadzeni wokół sławnego meczetu w
Kruszynianach, tak deklarują swoją interpretację Koranu, jak mogli by
to sobie wymarzyć wszyscy ludzie na świecie, którym zagraża
dżihad.
Wzajemny szacunek i dbałość o wspólną małą ojczyznę mieszkańców
Podlasia pochodzenia polskiego i białoruskiego, katolików i
prawosławnych, daje się łatwo zauważyć w wielu miejscach, gdzie stoją
obok siebie dwa krzyże - katolicki o czterech końcach i prawosławny,
zwany także słowiańskim, o ośmiu końcach.
Krzyż katolicki i prawosławny stoją obok siebie także przy wjeździe do
osady Grudki pod Białowieżą, na drodze do pieszego i rowerowego
przejścia granicy z Białorusią.

Krzyż
katolicki i prawosławny stoją obok siebie przy wjeździe do osady Grudki
pod Białowieżą, na drodze do pieszego i rowerowego przejścia granicy z
Białorusią. Z racji lokalizacji stojącym naprzeciw tych krzyży dwóm
rosłym dębom należą się dumne nazwy - Polska i Białoruś. Fine Art
Photography by Zbigniew Halat
W ten sposób można by twórczo rozwinąć zamysł pana Waldemara Celewicza,
który drzewu stojącemu przy torach przed Grudkami nadał nazwę „Dąb
Pojednania Słowian”.
Grudki
at Bialowieza, Podlachia Region of Poland, Oak of the Slavs'
Reconciliation * Dąb Pojednania Słowian * Дуб примирения славян * Дуб
примирення слов'ян * Дуб прымірэння славян * Храст помирења Словени *
Hrast pomirenja Slaveni * Dub smíření Slovanů * Dub zmierenia Slovanov
* Дъб помирение Славяните * Даб помирување Словените * Dab pomiruvaњe
Slovenaca * Hrast sprave Slovanov. Fine Art Photography by Zbigniew
Halat
Jak wynika z informacji internetowej
Białowieskiego Parku Narodowego,
Dąb Pojednania Słowian wykiełkował w XVIII w. W obecnej sytuacji
polityczno-militarnej, napędzanej przez ekspansjonizm rosyjskiego
samodzierżawia naszych czasów, wobec uporczywych prób budowania
tożsamości Ukrainy na gloryfikacji zbrodniarzy odpowiedzialnych za
ludobójstwo, idea pojednania Słowian z dnia na dzień zyskuje na
znaczeniu. Dlaczego nie wykorzystać struktur Unii Europejskiej i NATO
dla wzmocnienia znaczenia Słowiańszczyzny w świecie, a przy tym oddalić
groźbę powtórki niedawnej humanitarnej tragedii bałkańskiej i jej
następstw w postaci wyrwania Serbii narodowej kolebki - Kosowa?
Na patrona pojednania i awansu Słowian, na przykład w Ameryce, czy w
Londynie, choćby przy okazji wyłaniania i popierania kandydatów w
wyborach, lub montowania innych lobbies, tak jak to czynią Włosi,
Latynosi, Żydzi, czy np. Pakistańczycy, najlepiej nadaje się
generał Andrzej Tadeusz Bonawentura Kościuszko. Naczelnik jest uznanym
w całym wolnym świecie bohaterem wolności, na którego pomnik w
Siemiatyczach odważyli się podnieść rękę jedynie Niemcy w następnym
roku po zerwaniu sojuszniczego paktu z Sowietami.
Ogromną większość ludności
Międzymorza stanowią Słowianie, zwłaszcza
Polacy, trzeci co do liczebności – po Rosjanach i Ukraińcach – naród
słowiański na świecie, największy w Unii Europejskiej, w której co do
liczby ludności zajmuje szóste, a po ewentualnym Brexicie – piąte
miejsce. Noblesse oblige.
Pomnik Kościuszki w Siemiatyczach stoi w pobliżu dwóch kamiennych
sfinksów, stanowiących jedyną pozostałość po świetnym pałacu spalonym
wraz z rannymi powstańcami styczniowymi przez Moskali, a który
pobudowała w 1777 r. księżna Anna Paulina z Sapiehów Jabłonowska (1728
– 1800) - jedna z najbardziej wybitnych polskich kobiecych postaci
XVIII w. Wielka patriotka, oczywiście przeciwnika króla Stanisława
Augusta Poniatowskiego i – także oczywiście - zwolenniczka
konfederacji barskiej, zaprzyjaźniona z Kościuszką, niezrównana w roli
gospodarza swoich włości dbałego o rozwój każdego człowieka, wydaje się
być odpowiednią osobą do udzielania odpowiedzi nie tylko na trudne
pytania nastolatek z Siemiatycz w dobie smartfonów.

Duchess
Anna Paulina Jabłonowska née Sapieha (1728 - 1800) who was one of the
most eminent Polish female characters in the 18th c. seems to be a
right person to answer difficult questions of Siemiatycze teens in the
age of smartphones. *
Księżna Anna Paulina z Sapiehów Jabłonowska (1728 - 1800), która była
jedną z najbardziej wybitnych polskich kobiecych postaci XVIII w.,
wydaje się być odpowiednią osobą do udzielania odpowiedzi na trudne
pytania nastolatek z Siemiatycz w dobie smartfonów. * Княгіня
Ганна Паўліна Ябланоўская з Сапегаў (1728 – 1800), яка была адной з
самых выбітных польскіх жаночых персанажаў у 18 ст., здаецца
правильной асобай, каб адказаць на цяжкія пытанні падлеткаў горада
Сямяцічы ў веку смартфонаў. Fine
art photography by Zbigniew Halat
Także władze centralne i samorządowe oraz zarządy jednostek mienia
publicznego powinny brać przykład z księżnej Anny w trosce o dobro
wspólne. Na przykład pani Olimpia Pabian, nowy dyrektor Białowieskiego
Parku Narodowego może i powinna zaprosić na spotkanie bezrobotnych
mieszkańców Białowieży - w tym zawiedzionych wyborców Prawa i
Sprawiedliwości - i przedstawić im realny program zatrudnienia w
najsłynniejszym dziewiczym lesie Europy, jakim jest Puszcza Białowieska
i jej otoczenie.
Podobnie P.T. konsultanci krajowi i wojewódzcy ds. chorób zakaźnych nie
mogą nie dostrzegać ciężkich następstw endemii boreliozy w tym
regionie, a także zagrożenia zdrowia turystów. Wydanie i wycofanie
zaleceń ws. profilaktycznego stosowania antybiotyku doxycyclina w
przypadku ataku kleszcza, to jawne szyderstwo z płatników składek na
Narodowy Fundusz Zdrowia. Do sprawy powrócę na swojej stronie
internetowej.
Na zakończenie przeczytam dwie inskrypcje z pomnika Kościuszki w
Siemiatyczach: "Wzbudzić potrzeba miłość kraju w tych, którzy nie
wiedzieli, że Ojczyznę mają" , "wolność i prawa równe dla wszystkich".
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
dr Zbigniew Hałat

Nature,
Wildlife, Landscape, Human Ecology of Europe's Most Famous Virgin
Forest: Bialowieza Forest in Podlachia Region of PolandPrzyroda,
dzika przyroda, krajobraz, ekologia człowieka w najsłynniejszym
dziewiczym lesie Europy - w Puszczy Białowieskiej na Podlasiu w Polsce
Прырода, дзікая прырода, пейзаж, экалогія чалавека ў самым
вядомым дзявочым лесе Еўропы - у Белавежскай пушчы на Падляшшы ў Польшчы
on
youtube
Felieton w Radio Maryja, 17 czerwca 2016
Szczęść Boże!
Pan Janusz Korwin-Mikke głosi przekonanie, że zdrową zasadą handlu jest
„duży obrót - mały zysk”. Stosując tę zasadę nie do handlu a do
demografii, należało by pogodzić się z wysoką umieralnością, która
odbierze nam tak bardzo upragniony zysk w postaci przyrostu naturalnego
za sprawą trudu par małżeńskich dniami i nocami zabiegających o
podniesienie dzietności.
Nie do zaakceptowania jest scenariusz polegający na tym, że rodzi się
wiele dzieci, z których znaczna część nie dożywa wieku dorosłego a
pozostałym ciężar chorób nie pozwala cieszyć się życiem płodnym,
twórczym i szczęśliwym. Przedwczesna umieralność oznacza, że ludzie
zamiast radować się wnukami i prawnukami odchodzą zbyt wcześnie w
stosunku do potencjalnej długości życia człowieka, któremu rozwój
cywilizacyjny powinien zapewnić zgodną z aktualnym stanem wiedzy
medycznej ochronę zdrowia od czasu jeszcze przed poczęciem aż do
naturalnej śmierci.
W scenariuszu zgodnym z wysokim poziomiem rozwoju cywilizacyjnego
rodzi się wiele dzieci spłodzonych i urodzonych przez rodziców, którzy
z reguły są wolni od obciążeń wpływających na stan zdrowia potomstwa, a
oparta na dowodach medycyna zapobiegawcza, profilaktyczna i naprawcza
zapewnia każdemu długie życie w najlepszym stanie zdrowia osiągalnym
dla konkretnej osoby. Oczywistością podważaną tylko przez szaleńców,
albo udających szaleńców polityków będących marionetkami grup interesów
finansowych, jest fakt, że medycyna najsprawniejsza, czyli medycyna
najtańsza i równocześnie najbardziej skuteczna w wymiarze populacyjnym,
to medycyna zapobiegawcza. Jej adresatem nie jest pojedynczy pacjent, a
cała populacja z jej bogactwem różnic wynikających z płci, wieku,
genotypu itp. oraz już ujawnionych lub jeszcze nie wykrytych patologii.
Ludzie różnią się także obciążeniem wynikającym z narażenia na czynniki
szkodliwe. Wykrywanie i doprowadzanie do osiągalnego minimum czynników
zagrażających zdrowiu i życiu oraz kształtowanie zachowań sprzyjających
długiemu życiu w zdrowiu to obowiązki władzy prawdziwie demokratycznej
odpowiedzialnej przed Bogiem i historią za dobro narodu.
Mocno nagłaśnianie, a przy tym nadzwyczaj kosztowne, niejako
„luksusowe” procedury medycyny naprawczej ratują zdrowie i życie nikłej
części ludzi w potrzebie, także tych, którym władze publiczne nie
pozwoliły uchronić się przed zagrożeniami i nie dały szans na
uniknięcie chorób oraz związanych z nimi cierpień i rujnujących kosztów
pokrywanych wprost z kieszeni, albo pośrednio w postaci danin
publicznych.
Wyobraźmy sobie Polskę reprezentowaną przez niewielkie miasteczko,
którego pracujący mieszkańcy płacą dziesięcinę na ubezpieczenie
zdrowotne jako dodatek do innych ciężarów podatkowych. Mieszkańcy
miasteczka cieszą się jak dzieci, kiedy 15. czerwca nadchodzi
Dzień Wolności Podatkowej. Wprawdzie wszystko co od początku roku
zarobili, to oddali państwu, ale od połowy czerwca mają co świętować,
bo wreszcie przestaną pełnić rolę wołu roboczego w kieracie mętnych –
przynajmniej do ostatnich wyborów - interesów władzy i zaczną pracować
na potrzeby własne i własnej rodziny. Ponieważ zdrowie jest
najważniejsze, to w trosce o zdrowie rodziny wielu z nich
zdecyduje się na wywiercenie studni albo na doczyszczanie w domu wody
wodociągowej. Zrobią tak, chociaż już wielokrotnie ponieśli koszty
zaopatrzenia domu w wodę, płacąc rozmaite podatki, a z tego co im po
oddaniu podatków pozostało, dokonując opłat za wodę, czyli utrzymując
firmy za monstrualną cenę zaopatrujące ludność w wodę. Zrobią tak ze
strachu. Oto w miasteczku stwierdza się narastający od wielu dekad
trend umieralności na raka o specyficznej lokalizacji. W samym roku
2013 spośród 25 tysięcy mieszkańców na raka pęcherza moczowego zmarło
dwóch mężczyzn, a na raka okrężnicy, odbytnicy i odbytu – pięciu. Trend
narasta także wśród kobiet, choć w mniejszym nasileniu. W
zaprzyjaźnionych miasteczkach w Republice Czeskiej i Niemczech trendy
umieralności na raka o tych lokalizacjach są spadające i nasuwa się
proste pytanie nie tylko o skuteczność medycyny naprawczej w wykrywaniu
i leczeniu raka w Polsce w porównaniu z naszymi sąsiadami w Unii
Europejskiej. Głównym problemem jest prewencja raka poprzez wykrywanie
i doprowadzanie o osiągalnego minimum czynników szkodliwych, które mogą
powodować rozwój nowotworu złośłiwego w wymienionych narządach, a więc
czynników chemicznych, fizycznych i biologicznych zawartych w
niedoczyszczonej wodzie wodociągowej, w chemikaliach stosowanych do
uzdatniania tej wody, a także w środkach spożywczych, zwłaszcza w
wypijanym w dużych ilościach piwie. Uchronić ludzi przed rakiem może
wyłącznie rząd siłami takich specjalistów medycyny zapobiegawczej,
którzy nie ulegną naciskom lokalnych władz powiązanych z firmami
prowadzącymi zakłady wodociągowe, ani też atakowi lobbystów
obsługujących firmy branży spożywczej, a zwłaszcza wszechmocne browary.
Podobnie w ramach medycyny zapobiegawczej finansowanej przez podatników
w ich własnym najlepszym interesie, władza publicza nie może uchylać
się od obowiązku rzetelnej informacji w sprawie zagrożeń wynikających z
decyzji podejmowanych spontanicznie, tym bardziej, kiedy zachętą do
tych decyzji są rządowe programy. Tej sprawie poświęcę kolejny
felieton, a na razie odsyłam do wykresów obrazujących ryzyko
rzeczywiste i względne wykrycia zepołu Downa u dzieci w zależności od
wieku matki w terminie porodu, które udostępniam na stronie halat.pl.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
dr Zbigniew Hałat
***
MIĘDZYNARODOWE
TOWARZYSTWO im. JOHNA SNOWA
The John Snow International Society - Międzynarodowe Towarzystwo im.
Johna Snowa na rzecz zdrowego rozsądku w ochronie zdrowia publicznego z
uwzględnieniem ochrony zdrowia konsumenta - uznaje jakość zdrowotną
wody do picia za czynnik decydujący o długości i jakości życia ludzi.
Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem należy
* korzystać z wiedzy zgromadzonej przez
niezależnych ekspertów, szczególnie pilnie wtedy, kiedy wiedza ta może
uchronić przed ciężkimi chorobami o śmiertelnym nieraz przebiegu.
Gremium o najwyższych kompetencjach merytorycznych i instytucjonalnych
na świeciejest Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem - International
Agency for Research on Cancer (IARC), będąca wyspecjalizowaną agencją
ONZ.
* brać za przykład zachowanie ludzi
wolnych, żyjących w wielkich systemach dojrzałej demokracji, którzy nie
tylko potrafią wybrać władze, lecz także rozliczyć je z dokonań w
służbie publicznej.
Obywatele Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i krajów członkowskich
Unii Europejskiej - pomimo wielkiego zróżnicowania - cieszą się
największym dobrobytem, w tym najdłuższym życiem w zdrowiu. Wybrane
przez nich władze potrafią zapewnić najwyższy osiągalny poziom
bezpieczeństwa tym wszystkim, którzy są wolni od samobójczych zachowań
(palacze, odurzający się alkoholem i narkotykami, nieodpowiedzialni
kierowcy), a nawet tym, którzy są najsłabsi – niemowlętom, starcom,
ludziom niepełnosprawnym, przewlekle chorym, ubogim i niezaradnym.
Liczne instytucje amerykańskie wykazują wyjątkową sprawność w
realizacji statutowych obowiązków, a nadto mogą wykazać się dowodami
skuteczności swoich działań na rzecz zdrowia publicznego. Autorytet
tych instytucji jest niepodważalny.
Z. Hałat, szmaragdowa książeczka "WODA DLA CIEBIE", nakładem Medycznego
Centrum Konsumenta, Warszawa 2000, str. 4
Medyczny przewodnik po wodzie do picia przeznaczony dla konsumentów,
lekarzy i sprzedawców wody
***
Poniżej najnowsze dostępne dane Międzynarodowej Agencji Badań nad
Rakiem (International Agency for Research on Cancer - IARC) obrazujące
standaryzowaną na wiek (ASR(W), co oznacza, że standardową populacją
jest standardowa populacja świata - World Standard Population)
zapadalność (incidence rate) i umieralność (mortality rate) na 100 000
ludności na raka pęcherza moczowego (bladder), okrężnicy, odbytnicy i
odbytu (colon, rectum, and anus) oraz 25 najczęstszych lokalizacji
raka: płuco (lung), prostata (prostate), colorectum (jelito grube),
pęcherz moczowy (bladder), nerka (kidney), żołądek (stomach), trzustka
(pancreas), białaczka (leukaemia), warga i jama ustna (lip and oral
cavity), melanoma of the skin (czerniak skóry), mózg i pozostały układ
nerwowy (brain, nervous system), chłoniak nie-Hodgkina (non-Hodgin
lymphoma), jądro (testis), krtań (larynx), inne gardła (other pharynx),
wątroba (liver), przełyk (oesophagus), szpiczak mnogi (multiple
myeloma), ziarnica złośliwa czyli chłoniak Hodgkina (Hodgkin lymphoma),
pęcherzyk żółciowy (gallbladder), tarczyca (thyroid), nosogardziel
(nasopharynx), u płci męskiej (male) i żeńskiej (female) wszystkich
grup wiekowych (all ages) w Polsce (Poland) w porównaniu z Republiką
Czeską (Czech Republic) i Niemcami (Germany) w latach 1961 - 2013
(umieralność) oraz w roku 2012 (zapadalność i umieralność). Dane
opublikowano na stronie halat.pl w dniu 17. czerwca 2016 r. celem
umożliwienia kontroli narodu nad poczynianami władzy. Podczas
zaprzysiężenia każdy prezydent, premier i minister zapewnia
naród, iż "... pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym
nakazem ...". Czy na pomyślność obywateki nie składa się przede
wszystkim ich długie życie w zdrowiu? ZDROWIE NARODU NIECHAJ BĘDZIE
NAJWYŻSZYM PRAWEM (vide Felieton w Radio Maryja, 27. października 2005)
Poniżej najnowsze dostępne dane Międzynarodowej Agencji Badań nad
Rakiem (International Agency for Research on Cancer - IARC) obrazujące
standaryzowaną na wiek (ASR(W), co oznacza, że standardową populacją
jest standardowa populacja świata - World Standard Population)
zapadalność (incidence rate) i umieralność (mortality rate) na 100 000
ludności na raka pęcherza moczowego (bladder), okrężnicy, odbytnicy i
odbytu (colon, rectum, and anus) oraz 25 najczęstszych lokalizacji
raka: płuco (lung), prostata (prostate), colorectum (jelito grube),
pęcherz moczowy (bladder), nerka (kidney), żołądek (stomach), trzustka
(pancreas), białaczka (leukaemia), warga i jama ustna (lip and oral
cavity), melanoma of the skin (czerniak skóry), mózg i pozostały układ
nerwowy (brain, nervous system), chłoniak nie-Hodgkina (non-Hodgin
lymphoma), jądro (testis), krtań (larynx), inne gardła (other pharynx),
wątroba (liver), przełyk (oesophagus), szpiczak mnogi (multiple
myeloma), ziarnica złośliwa czyli chłoniak Hodgkina (Hodgkin lymphoma),
pęcherzyk żółciowy (gallbladder), tarczyca (thyroid), nosogardziel
(nasopharynx), u płci męskiej (male) i żeńskiej (female) wszystkich
grup wiekowych (all ages) w Polsce (Poland) w porównaniu z Republiką
Czeską (Czech Republic) i Niemcami (Germany) w latach 1961 - 2013
(umieralność) oraz w roku 2012 (zapadalność i umieralność). Dane
opublikowano na stronie halat.pl w dniu 17. czerwca 2016 r. celem
umożliwienia kontroli narodu nad poczynianami władzy. Podczas
zaprzysiężenia każdy prezydent, premier i minister zapewnia naród, iż
"... pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem ...".
Czy na pomyślność obywateki nie składa się przede wszystkim ich długie
życie w zdrowiu? ZDROWIE NARODU NIECHAJ BĘDZIE NAJWYŻSZYM PRAWEM (vide
Felieton w Radio Maryja, 27.
października 2005)
Felieton w Radio
Maryja, 24 czerwca 2016
Szczęść Boże!
Około przesilenia letniego i Nocy Św. Jana niemal cała Europa świętuje
i to od czasów pogańskich. Warto zdać sobie sprawę z istoty czerwcowych
godów, zwłaszcza wspominając okoliczności męczeństwa św. Jana
Chrzciciela. (Prorok krytykował
ludzi władzy gwałcących naturalne
reguły zachowań seksualnych. Za sprzeciwianie się niemoralności został
uwięziony i stracony przez obcięcie głowy na rozkaz starca
zaślepionego dziewiczym urokiem – darowanym dziewicom przez Pana
Boga seksapilem, który ma kluczowe znaczenie dla zwabienia sensownego
kandydata na najlepszego męża. Uwięzienie św. Jana Chrzciciela za
krytykę cudzołóstwa i kazirodztwa było bezpośrednią przyczyną usunięcia
się Jezusa do Galilei i rozpoczęcia nauczania pogan.)
Sobótka, obrzęd prasłowiański, znany też jako Kupała - Wianki, Festiwal
Wianków - to święto dorosłych dziewic przepełnionych pożądaniem
ofiarowania swojego dziewictwa przyszłym małżonkom. Nie trzeba
tłumaczyć co symbolizuje wianek i jego puszczanie i jak odurzenie
atmosferą święta płodności sprzyja łamaniu zasad, kiedy to żądza działa
jak narkotyk. We wszystkich narodach słowiańskich centralnymi
postaciami uroczystości Kupały, Iwana Kupały (Иван Купала), sobótek, są
dorastające dziewczęta i młode kobiety, które osiągnęły wiek
zamążpójścia. Z dobrze udokumentowanych obserwacji wynika, że w 20 r.
ż. młoda kobieta jest najbardziej atrakcyjna dla mężczyzny w każdym
wieku. Dwudziestoletnia dziewica ma niepowtarzalną życiową szansę
zwabienia sensownego kandydata na najlepszego męża. Obraz dziewiczej
panny młodej pan młody - najlepiej też dziewiczy - zachowa na całe
życie składające się na sukces małżeński obojga. Nie skrzywdzi jej
porzuceniem w potrzebie, odrzuci pokusy i ucieczkę w rozwód w pogoni za
kolejną dwudziestolatką.

Pączek:
przygotuj się do udanego małżeństwa. Czy pouczyliście swoją pączkującą
córkę, że dwudziestoletnia dziewica ma niepowtarzalną życiową szansę
zwabienia sensownego kandydata na najlepszego męża? W pełnym rozkwicie:
20 lat i dziewica? - nie strać szansy całego życia. Płatki bardzo
szybko ochodzą w przeszłość: więcej niż 20 lat i nie-dziewica? - może
być za późno :(( . Wiek mężczyzny a wiek kobiet, które najbardziej mu
się podobają (Źródło danych liczbowych: "Dataclysm: Who We Are (When We
Think No One's Looking)" by Christian Rudder, 2014). Fine Art
Photography by Zbigniew Halat
Wszystko co Pan Bóg stworzył jest doskonałe i może ulec zepsuciu tylko
przez grzech. Kiedy dla urojonych racji społeczeństwo torpeduje
naturalne zachowania najmłodszych kobiet i zamiast małżeństwa zadaje im
budowanie kariery, nie powinno się dziwić, że młode panny stają się
zabawkami erotycznymi, a przechodząc z rąk do rąk zbierają nie tylko
wątpliwej jakości doświadczenia, lecz także wszelkie możliwe zarazki,
intoksykacje i traumy. Małżeństwo i studia nie wykluczają się
wzajemnie, o ile młodzi znajdą oparcie w rodzinie i wsparcie władz. Nie
za Morzem Śródziemnym, ani nie za Bugiem trzeba szukać rodziców
polskich dzieci. Wystarczy uwolnić zza krat prokreacyjną moc miłości
młodych dorosłych Polaków i popierać macierzyństwo w optymalnej grupie
wiekowej od 20 do 24 roku życia.
Na zegarze biologicznym płci pięknej godziny wybija rezerwa jajnikowa,
która ze 100% przy urodzeniu, spada o połowę na zakończenie pokwitania,
do 12% w trzydziestym roku życia, a do 3% - w czterdziestym. (Human
Ovarian Reserve from Conception to the Menopause, WHB Wallace et al,
PLoS One. 2010; 5(1): e8772., published
online 2010 Jan 2).

WHB Wallace, Kelsey
TW (2010) Human ovarian reserve from conception to the menopause PLoS
One; 5(1):e8772
Rezerwa jajnikowa wyznacza potencjał jajnika dostarczania komórek
jajowych, które są zdolne do zapłodnienia owocującego zdrową i
zakończoną sukcesem ciążą. Wraz ze spadkiem rezerwy jajnikowej rośnie
częstość zmian w komórkach jajowych. Do najlepiej rozpoznanych skutków
przesuwania macierzyństwa na wiek późniejszy niż optymalny należy
zagrożenie dziecka zespołem Downa. Już na rok 1983 datuje się tabela
Hooka i współpracowników opublikowana w prestiżowym tygodniku
Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarskiego. W oparciu o przedstawione
dane genetycy wyznaczyli liczbę oddzielającą ryzyko niskie od
wysokiego na 1 / 250, które w 16 tygodniu ciąży przypada na 35 rok
życia, a przy porodzie - na przełom 36/35 roku życia matki. Różnica
ryzyk wraz z zaawansowaniem ciąży wynika z samoistnych poronień
pomiędzy 16 tygodniem życia płodowego a narodzinami. W związku z tym
testy wykrywające zespół Downa wykonywano z reguły dopiero po 35. roku
życia matki, uznając badanie młodszych ciężarnych za zbędne, a
nawet szkodliwe ze względu na skutki otrzymania wyników fałszywie
dodatnich. W roku 2007 Amerykanie zmienili standardy
postępowania, w oparciu o mylną interpretację danych polegającą
na pomyleniu udziału z częstością względną odrzucono pojęcie ciąży
wysokiego ryzyka zespołu Downa bazujące na wieku matki i stosując
najnowsze wówczas testy diagnostyczne zaczęto badać wszystkie matki
oczekujące dziecka. W erze internetu dostępne są kalkulatory
szacowanego a priori ryzyka zespołu Downa. Wśród nich wyróżnia się
kalkulator ryzyka wykrycia zespołu Downa u dziecka w środkowym
trymestrze życia płodowego w zależności od wieku matki w spodziewanym
terminie porodu, oparty o dane Podręcznika Świadczeniodawców
Kalifornijskiego Programu Prenatalnych Badań Przesiewowych. (The
California Prenatal Screening Program, Provider Handbook). Po
spolszczeniu i urealnieniu znaczeń zastrzeżenia autorów podręcznika
brzmią następująco: „Liczby przedstawiają przybliżone ryzyko oparte o
aktualnie dostępne dane. Oszacowane ryzyko populacyjne nie powinno być
prezentowane jako indywidualne ryzyko konkretnej kobiety. Około 23 %
dzieci z zespołem Downa ulega samoistnemu poronieniu pomiędzy
środkowym trymestrem życia płodowego a spodziewanym terminem
porodu.” Wspomniane „aktualnie dostępne dane” pochodzą z roku 1983 od
Hooka, po poddaniu rewizji oszacowań w roku 2002 (Revised estimates of
the maternal age specific live birth prevalence of Down’s syndrome).
Czy można liczyć na nowsze dane? Otóż nie. Rozbudowane wielopiętrowe
procedury diagnostyczne wykrywające zespół Downa u dziecka w łonie
matki można porównać z polowaniem na bezbronne maleństwo. Na
dziesięcioro dzieci podejrzanych o zespół Downa dziewięcioro w Stanach
Zjednoczonych i ośmioro w Europie kończy życie jako ofiary morderstwa
prenatalnego, aby posłużyć się terminem, który pan prof. dr hab. med.
Bohdan Chazan nadał aborcji w programie Rozmowy niedokończone
Poszanowanie życia w praktyce
medycznej, 22. lutego 2016 r.,
(55.50/1.09.59).
Gdy ciąża przebiega w optymalnej grupie wiekowej od 20 do 24 r. ż.,
ryzyko rzeczywiste (AR) wykrycia zespołu Downa jest poniżej jednego
promila. Gdy ciąża w wieku lat 25, AR = 1/1030, jest nadal poniżej
promila t.j. spośród 1030 ciężarnych w wieku lat 25 u dziecka jednej z
nich badania wykryją zespół Downa; u dzieci 1029 ciężarnych w wieku lat
25 – nie wykryją. Gdy ciąża przebiega wieku lat 35, AR = 1/272, t.j.
ok. 3 procent t.j. spośród 272 ciężarnych w wieku lat 35 u dziecka
jednej z nich badania wykryją zespół Downa; u dzieci 271 ciężarnych w
wieku lat 35 – nie wykryją. 3% to wielkość błędu dopuszczalnego w wielu
procedurach diagnostycznych. Wykresy obrazujące ryzyko rzeczywiste i
względne wykrycia zespołu Downa u dzieci w zależności od wieku matki w
terminie porodu można znaleźć na stronie halat.pl.
Opublikowana przed rokiem analiza danych z pięciu krajów obejmująca
prawie 6 milionów dzieci, w tym 30 tysięcy dzieci z autyzmem, wykazała
wzrost ryzyka autyzmu nie tylko z wiekiem matki, ale przede wszystkim
ojca, zwłaszcza przekraczającego 50 r. ż. Różnica wieku rodziców o 10 i
więcej lat, jak i ciąża u nastolatki także zwiększają ryzyko autyzmu.
(S. Sandin et al.: Autism risk
associated with parental age and with
increasing difference in age between the parents, Molecular Psychiatry
(2016) 21, 693–700, published
online 9 June 2015).
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
dr Zbigniew Hałat

Gdy
ciąża przebiega w optymalnej grupie wiekowej od 20 do 24 r. ż., ryzyko
rzeczywiste (AR) wykrycia zespołu Downa jest poniżej jednego promila.
Gdy ciąża w wieku lat 25, AR = 1/1030, jest nadal poniżej promila t.j.
spośród 1030 ciężarnych w wieku lat 25 u dziecka jednej z nich badania
wykryją zespół Downa; u dzieci 1029 ciężarnych w wieku lat 25 – nie
wykryją. Gdy ciąża przebiega wieku lat 35, AR = 1/272, t.j. ok. 3
procent t.j. spośród 272 ciężarnych w wieku lat 35 u dziecka jedej z
nich badania wykryją zespół Downa; u dzieci 271 ciężarnych w wieku lat
35 – nie wykryją. 3% to wielkość błędu dopuszczalnego w wielu
procedurach diagnostycznych.
Przykład
ryzyka skrajnie wysokiego: gdy ciąża w wieku lat 50, RR = 57,9 (RR -
relative risk, ryzyko względne), t. j. ryzyko wykrycia zespołu Downa u
ciężarnej w wieku 50 lat jest 57,9 razy wyższe niż u ciężarnej
należącej do optymalnej grupy wiekowej od 20 do 24 r. ż.
Źródło
danych liczbowych: The California Prenatal Screening Program, Provider
Handbook, 2009. App F / część: ryzyko wykrycia zespołu Downa u dziecka
w środkowym trymestrze życia płodowego w zależności od wieku matki w
spodziewanym terminie porodu. Po spolszczeniu i urealnieniu znaczeń
zastrzeżenia autorów podręcznika brzmią następująco: „Liczby
przedstawiają przybliżone ryzyko oparte o aktualnie dostępne dane.
Oszacowane ryzyko populacyjne nie powinno być prezentowane jako
indywidualne ryzyko konkretnej kobiety. Około 23 % dzieci z zespołem
Downa ulega samoistnieniu poronieniu pomiędzy środkowym
trymestrem życia płodowego a spodziewanym terminem porodu.”.
EPIDEMIOLOGIA PROKREACJI
Felieton w Radio
Maryja, 1 lipca 2016
Szczęść Boże!
W 60 rocznicę powstańczych zrywów roku 1956, Polsce i światu stalinizm
ponownie głęboko zajrzał do sumień. I nikt kto rozumie za jakie
wartości oddali życie uczestnicy Powstania Poznańskiego i Węgierskiego,
nie potrafi zapomnieć zbeszczeszczenia ich pamięci oraz obrazy
majestatu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i Korony Świętego Stefana
podczas wydarzeń 28. czerwca 2016 r. w stolicy Wielkopolski. Wobec
przekraczającej wszelkie granice przyzwoitości erupcji zła, wielu z
nas, szczególnie młodych i nie mających własnych doświadczeń z
bezczelnością esbeków, może zwątpić w uzdrowienie Ojczyzny. Zwłaszcza w
obecnym naszym położeniu pomiędzy młotem agresji z zagranicy a kowadłem
dywersji piątej kolumny. A jednak sanacja Polski to nie mrzonka. Jej
źródłem niech stanie się nasza specjalność, cecha, która wyróżnia
Polaków wśród innych Europejczyków, także okupantów, do tego stopnia,
że, na bohaterów kreują swoich agentów, aby uwiarygodnić ich w oczach
wybijającego się na wolmość narodu. Cechą tą jest heroizm w obronie
wartości wypisanych na sztandarach Wojska Polskiego – Bóg, Honor,
Ojczyzna.
Polski heroizm jako dziedzictwo narodowe wymaga ochrony. Dopiero po
uczynieniu wszystkiego co możliwe, aby zidentyfikować bohaterów i
zdemaskować uzurpatorów, postaci godne naśladowania staną się
wyraziste. Czarno na białym spisane życiorysy o udokumentowanym
przebiegu będą nauką i przestrogą dla przyszłych pokoleń, które już nie
tak łatwo jak w ostatnich dekadach dadzą się manipulatorom
przekształcić w zniewolone kłamstwem masy prowadzone na rzeź.
Heroizm w najbardziej znanej formie kojarzy się z polem walki, zbrojnym
oporem przeciwko najeźdźcom, męczeńską śmiercią w obronie tożsamości
religijnej i narodowej, ze zrywem poświęcenia siebie samego w
dramatycznej sytuacji w imię solidarności z człowiekiem w potrzebie.
Polski heroizm widziały niezliczone pola bitew, katownie niemieckie i
rosyjskie, miejsca konspiracyjnych zebrań, chałupy wiejskie dające
schronienie Żydom i innym wyłapywanym do zabicia, mieszkania, w których
odbywało się tajne nauczanie – komplety, a nawet takie instytucje jak
sztab Ludowego Wojska Polskiego pod komendą sowieckiego okupanta.
Męczennik miłości św. Maksymilian Kolbe, rodzina Ulmów, rotmistrz
Witold Pilecki, Krystyna Krahelska, która dała twarz Syrenie na
Powiślu, a potem zginęła w Powstaniu Warszawskim, Danuta Siedzikówna -
„Inka”, czy płk. Ryszard Kukliński to znane wszystkim najjaśniejsze
przykłady polskiego heroizmu. Ktoś powie, że od czasu zakończenia II
wojny światowej i powojennej pacyfikacji ruchu oporu przeciwko
sowietyzacji Polski, nie było okazji wykazania się heroizmem innego
rodzaju niż na sposób płk. Kuklińskiego, który poświęcił wszystko, aby
zapobiec wojnie atomowej. To nie prawda. Wolność zawdzięczamy
heroizmowi św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i wielu
innych o równie gorących sercach, choć mniej znanych.
Niech młodzi nie dadzą się zwieść – tzw. lewica laicka i agenci, mówiąc
o odsunięciu komunistów od władzy, mają na myśli ich przesunięcie na
dalszy plan i wystawienie na odstrzał patriotów, którzy uwierzyli w
„grubą kreskę”, wykazali się heroizmem godnym przodków i często
stracili wszystko, łącznie z pracą, majątkiem, a nawet życiem, kiedy
narodowi odebrano dostęp do lekarzy i leczenia.
A także sponiewierano misję zawodów medycznych. W dniu 5 lutego 2015 r.
w wystąpieniu do Trybunału Konstytucyjnego (Sygn.
akt K 12/14
BAS-WPTK-1499/14) Marszałek Sejmu Radosław Sikorski stwierdził, iż
„Wykonywanie zawodu lekarza jest związane (bowiem z pewnymi ryzykami,
także) z ryzykiem konieczności działania wbrew swojemu sumieniu”. Taki
stosunek do sumienia lekarskiego sprawującej pełnię władzy w polskim
parlamencie koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa
Ludowego nie mógł ujść uwadze lobby aborcyjnemu, które za sukces roku
2015 uznało to, że „27 czerwca z Frankfurtu nad Odrą w do Słubic
przyleciał dron z tabletkami wczesnoporonnymi”. Minister Edukacji
Narodowej w rządzie Tuska i Kopacz, Joanna Kluzik-Rostkowska już na
początku roku 2015 uzyskała wczesnoaborcyjne oprzyrządowanie ideologii
gender siłą narzucanej polskiej młodzieży. Czerwona dama nadal
zachowuje wpływy wśród byłych towarzyszy partyjnych, skoro chemiczna
aborcja domowa za pomocą EllaOne jest tak samo dostępna dla
dorastających dziewczynek pod rządami PiS, jak była za PO i PSL.
Politykom, którym brakuje odwagi stanąć w obronie najmłodszych,
lekarzom i osobom pozostałych zawodów medycznych gorąco polecam brać
wzór z heroicznej postawy polskiej położnej, która w zupełnie
beznadziejnej sytuacji potrafiła ratować ludzi przed bestią w lekarskim
fartuchu nałożonym na mundur ss-mana. Stanisława Leszczyńska (1896 -
1974), polska Służebnica Boża, była położną uwięzioną w niemieckim
obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Potrafiła przeciwstawić się
niemieckiemu zbrodniarzowi wszechczasów znanemu jako dr Josef Mengele.
Główna brama do muzeum niemieckiego obozu zagłady Auschwitz znajduje
się przy ul. Stanisławy Leszczyńskiej. W dniu 1. czerwca 2016 r. o
swojej matce, o sobie i o etyce lekarskiej udzielił mi wypowiedzi pan
prof. dr hab med. Stanisław Leszczyński, z którym miałem zaszczyt
współpracować na początku lat 1990. dla ochrony zdrowia publicznego
przed następstwami palenia tytoniu. Niezwykle przejmujące i budujące
słowa Profesora o przysiędze Hipokratesa udostępniłem w internecie na
youtube.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
dr Zbigniew Hałat
Stanisława
Leszczyńska (1896 - 1974), polska Służebnica Boża, była położną
uwięzioną w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Potrafila
przeciwstawić się niemieckiemu zbrodniarzowi wszechczasów znanemu jako
dr Josef Mengele.". Stanislawa
Leszczynska (1896 – 1974), Polish Servant of God, was a midwife
incarcerated at the German death camp Auschwitz-Birkenau. She managed
to resist the German war criminal of all time, known as dr Josef
Mengele.

W
dniu 1. czerwca 2016 r. o swojej matce, o sobie i o etyce lekarskiej
udzielił mi wypowiedzi pan prof. dr hab med. Stanisław Leszczyński, z
którym miałem zaszczyt współpracować na początku lat 1990. dla ochrony
zdrowia publicznego przed następstwami palenia tytoniu, wypowiedź
Profesora zamieściłem na youtube.
On June 1, 2016, about his mother, himself and about medical ethics
spoke at my request Professor Stanislaw Leszczynski, MD, Ph.D. with
whom I had the privilege of working in the early 1990s to protect
public health against the consequences of smoking, on youtube.
Dr Zbigniew Hałat, MD, medical epidemiology consultant.
Monument
to gen. Jozef Dowbor-Musnicki's Corps men, who fought 1917 - 1918
against the Bolsheviks and against the Germans and who died for the
glory of the fatherland; erected 1930, destroyed by the Communists
1948, restored 2001, the Polish Army Museum in Warsaw. Fine Art
Photography by Zbigniew Halat. Pomnik Dowborczykom, t.j. poległym ku
chwale Ojczyzny oficerom i żołnierzom, którymi dowodził gen. Józef
Dowbor-Muśnicki w walkach 1917 - 1918 przeciw bolszewikom i Niemcom.
Pomnik postawiony 1930, zniszczony przez komunistów 1948, odbudowany
2001, stoi na dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego ZAMIAST W CENTRALNYM
PUNKCIE STOLICY. Znakiem Dowborczyków był krzyż łaciński z
POLSKIM ORŁEM W ZAMKNIĘTEJ KORONIE ZWIEŃCZONEJ KRZYŻEM u dołu.
Orzeł
w zamkniętej koronie, Wrocław, ul. Chrobrego 21.
Godło
Polski z 1919, citizenGo.
The
lesson of heroism in front of the monument of the Warsaw Uprising 1944.
Polish youth always ready to struggle for freedom of the Polish nation,
and all humanity. Let Poland rely on her allies. Never more Western
betrayal again. Fine Art Photography by Zbigniew Halat. Lekcja
heroizmu przed pomnikiem Powstania Warszawskiego 1944. Polska młodzież
zawsze gotowa do walki o wolność Narodu Polskiego i całej ludzkości.
Niech Polska polega na swoich aliantach. Nigdy więcej zdrady Zachodu.
The
flag of Poland symbolism: white symbolizes virginity, red symbolizes
heroic bloodshed. The Tomb of the Unknown Soldier in Warsaw, Poland,
dedicated to the unknown soldiers who heroically shed their blood for
Poland, on
youtube.
Symbolika flagi Polski - biały symbolizuje dziewictwo, czerwony
symbolizuje heroiczny przelew krwi. Grób Nieznanego Żołnierza w
Warszawie poświęcony nieznanym żolnierzom, którzy heroicznie przelali
krew za Polskę, on
youtube.
POLAND
Felieton w Radio
Maryja, 8 lipca 2016
Szczęść Boże!

The
Monument to the Heroes of Warsaw, aka the Warsaw Nike by Marian
Konieczny, commemorates all those who were killed by the Germans from
1939 to 1945, during the defense of Warsaw 1939, the Warsaw Ghetto
Uprising 1943 and the Warsaw Uprising 1944, and the victims of German
terror in the occupied capital. Fine Art Photography by Zbigniew Halat.
Pomnik Bohaterów Warszawy - Warszawska Nike autorstwa Mariana
Koniecznego, upamiętnia wszystkich, którzy zostali zabici przez Niemców
w latach 1939−1945, podczas obrony Warszawy 1939, powstania w getcie
warszawskim 1943 i powstania warszawskiego 1944 oraz ofiary terroru
niemieckiego w okupowanej stolicy.
Młoda kobieta odarta z odzieży wielkim głosem wzywa ludzkiej pomocy, o
Bożą błagając rozwartą dłonią wyciągniętą ku niebu. Zgięte stopy z
podwiniętymi palcami krzyczą mową ciała. Zwalona z nóg w ostatnim
geście obrony prawicą unosi miecz z godłem Państwa Polskiego – orłem po
trosze piastowskim. To Warszawska Nike autorstwa prof. Mariana
Koniecznego.
Personifikacja zwycięstwa - grecka Nike, bardziej nam znana jako
rzymska Wiktoria jawiła się innym rzeźbiarzom jako postać wyposażona w
skrzydła. Warszawską Nike uskrzydla heroizm przelewu krwi w obronie
wolności.
Pomnik Bohaterów Warszawy został odsłonięty 20 lipca 1964 przed Teatrem
Wielkim, od 1997 stoi przy Trasie W-Z, mając w dalszym tle wieżę Zamku
Królewskiego i górną część fasady Bazyliki Archikatedralnej p.w.
Męczeństwa św. Jana Chrzciciela. Niezłomny duch wolności stolicy Polski
dawał o sobie znać wielokrotnie przed agresją Niemiec roku 1939. Mieli
z nim do czynienia Szwedzi w Warszawie, wojskowi i cywilni najeźdzcy
nasyłani przez Niemcy, a głównie Rosję, w tym kaci insurekcji
kościuszkowskiej, powstania listopadowego i styczniowego. Miasto
niepokonane niezmienie odnosi moralne zwycięstwo nad agresorami, a w
historii świata Warszawa na zawsze zapisała się wiekopomnymi czynami
jej mieszkańców podczas II wojny światowej. Z wysokiego cokołu wznosi
się ku niebu chwała bohaterów obrony Warszawy we wrześniu 1939,
powstania w getcie warszawskim 1943 - pierwszego miejskiego powstania
przeciw Niemcom, a przede wszystkim powstania warszawskiego 1944 -
bezprecedensowego w skali świata przykładu walki o niepodległość
stłumionego przez ludobójców z wyjątkowym bestialstwem.
Kolejne pokolenia z kręgów uczestniczących w ruchu oporu, na czele z
Armią Krajową stanowiącą zakonspirowane siły zbrojne Polskiego Państwa
Podziemnego, na swoich barkach dźwigają ciężar odpowiedzialności za
zrozumienie w świecie przesłania bohaterów Warszawy, których heroizm
upamiętnia widoczny pomnik Nike - Wiktorii, ale źródła tego moralnego
zwycięstwa muszą być dopowiedziane. Oto rota przysięgi Armii Krajowej –
obowiązująca od lutego 1942:
„Przyjmowany:
W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej
Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i
Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej
Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z
niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary życia mego.
Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz
wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie
posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać
miało. Tak mi dopomóż Bóg.
Przyjmujący:
Przyjmuję Cię w szeregi Armii Polskiej, walczącej z wrogiem w
konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z
bronią w ręku. Zwycięstwo będzie twoją nagrodą. Zdrada karana jest
śmiercią.”
Godło Armii Krajowej to orzeł w zamkniętej koronie zwieńczonej krzyżem.
Według znawców heraldyki korona zamknięta w średniowieczu przysługiwała
jedynie cesarzowi, królowie używali koron otwartych. Z czasem niejeden
król poczuł się cesarzem we własnym kraju, przyjmując, że sprawuje w
swoim państwie władzę w pełni suwerennie i nie ma nad sobą
zwierzchników. Korona zamknięta oznacza więc niezawisłość państwową, a
zwieńczenie jej pałąków krzyżem jest manifestacją przekonania, że naród
nie toleruje żadnej innej władzy zwierzchniej nad człowiekiem wybranym
na króla czy prezydenta niż władza Pana Boga.
Przypomina o tym Pomnik Dowborczykom, t.j. poległym ku chwale Ojczyzny
oficerom i żołnierzom, którymi dowodził gen. Józef Dowbor-Muśnicki w
walkach 1917 - 1918 przeciw
bolszewikom i Niemcom. Pomnik postawiony
1930, zniszczony przez komunistów 1948, odbudowany 2001, stoi na
dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego ZAMIAST W CENTRALNYM PUNKCIE
STOLICY. Znakiem Dowborczyków był krzyż łaciński z POLSKIM ORŁEM W
ZAMKNIĘTEJ KORONIE ZWIEŃCZONEJ KRZYŻEM u dołu.
Ustawa z dnia 19 lutego 1993 r. o znakach Sił Zbrojnych
Rzeczypospolitej Polskiej zawiera Rozdział 3 „Orły wojskowe”, a w nim
art. „4. Orłami wojskowymi są orły ukształtowane przez tradycję siły
zbrojnej”, i art. 5., którego pkt. 1. rozpoczyna się od zdania „Orłem
wojsk lądowych jest orzeł w koronie zamkniętej” w dalszych artykułach
przypisany także lotnictwu wojskowemu, marynarce wojennej i wojskom
specjalnym. Ustawa wraz załącznikami znajduje się tutaj. Wszystkie orły
wojskowe, łącznie z tymi, które tworzą głowice sztandarów jednostek
wojskowych są w koronach zamkniętych zwieńczonych krzyżem.
9 kwietnia 1991 r. uznany został za
początek oficjalnego wycofywania
wojsk radzieckich. 22 października 1992 r. ostatni oddział bojowy armii
rosyjskiej opuścił Polskę. Ustawa o orłach wojskowych w zamkniętej
koronie zwieńczonej krzyżem została opublikowana w Dzienniku Ustaw z 30
kwietnia 1993 r. Orzeł w zamkniętej koronie zwieńczonej krzyżem
jako
godło Państwa Polskiego pozwoli uniknąć nieporozumień w kwestii
wartości za jakie Polacy są gotowi walczyć i oddać życie.
Równie ważne jest zrozumienie wśród narodów sojuszniczych i pozostałych
symboliki flagi Polski, gdzie biały symbolizuje dziewictwo, a czerwony
- heroiczny przelew krwi. Z tą myślą spoglądajcie Państwo na Grób
Nieznanego Żołnierza w Warszawie poświęcony nieznanym żołnierzom,
którzy heroicznie przelali krew za Polskę wartości, na youtube.
Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich, pozdrawia dr Zbigniew Hałat,
lekarz medycyny specjalista epidemiolog.
Z Panem Bogiem
dr Zbigniew Hałat